Ameryka i świat pamietają

September11

 

September11 Wydarzenia wielkiego znaczenia, zwłaszcza mające bezpośredni związek z życiem publicznym nabierają w miarę upływu czasu wymiaru symbolu. Symbolu czegoś, do podmiotu którego nastąpi kiedyś, w potrzebie publiczne odwołanie się.
Kiedy coś zdarza się po raz pierwszy, jest czymś nowym, może być takim kamieniem milowym na drodze na przykład podboju kosmosu. Kiedy wybucha gdzieś wojna, nie jest ona niczym nowym dla człowieka starożytnego, czy współczesnego. Jest niemal chlebem powszechnym. Nie ma roku bez wojny, zwanej niekiedy konfliktem, pewnie dla pomniejszenia znaczenia tejże.

Zniszczenie dwóch wież 11-tego września 2001 roku, jest symbolem wydarzenia o dużym zasięgu publicznego oddziaływania, tak zostało to zaplanowane i skutek taki odniosło. Można nawet posłużyć się określeniem, że plan wykonano w całości. Plan niszczenia zauważmy, bo w przypadku tym, planistom zależało na niszczeniu wielkiego symbolu pewnego rodzaju przedsiębiorczości.
Jak to na długo przed atakiem proroczo zauważył jeden z wielkich intelektualistów ubiegłego stulecia, wiek XXI będzie walką na symbole. W walce o człowieka i jego zapatrywania.

O ile planistom tego ataku udało się nagłośnienie samego wydarzenia, o tyle a nawet więcej, obrońcom i likwidatorom skutków, udało się przekształcić je w symbol stanowczości, determinacji i przywiązania do wartości „Zachodnich”: wolności, przedsiębiorczości i demokracji. Dzień ten nie zostanie zapomniany a na miejscu wydarzenia wybudowano jego działający symbol. Społeczeństwo amerykańskie a także sympatycy Stanów Zjednoczonych, obchodzą kolejną rocznicę i mają kolejną okazję do tego, aby świat usłyszał, czym dla Amerykanów są wartości demokratyczne.

 

Pewnie dla samych Amerykanów nie będzie to niczym nowym. Dla zwolenników innego porządku powinien to być i będzie przez następne lata sygnał, że Zachód nie wygląda tak, jakby sobie tego życzyli jego zagorzali przeciwnicy.

Marcisz Bielski 2011-09-04

Wrzesien11

Redakcja PN proponuje oglądnięcie części zdjęć w naszej Galerii: https://polishnews.com/index.php?option=com_wrapper&view=wrapper&Itemid=310
należących do kamerzysty Jamesa Kosiora, Polaka z pochodzenia, który  jako naoczny świadek nagrał 2 godzinne video pt:  “Tuesday Morning in September.”
http://tuesdaymorninginseptember.net/
  Zdjęcia: Wydanie  specjalne POLISH NEWS, October 2001. Opracowanie graficzne: Artur Heller

Wkrótce archiwalne materialy z tego wydania.