Śliwa, zaliczana do rodziny różowatych liczy około 400 gatunków drzew i krzewów. Występuje głównie w strefie klimatu umiarkowanego półkuli północnej. Obecnie istnieje ok. 6 tys. odmian uprawnych różnych gatunków. Najcenniejsze i o największym znaczeniu gospodarczym są euroazjatyckie odmiany śliwy domowej, (m.in. renklody, węgierki, damaszki), uprawianej w Europie, Ameryce Północnej, Australii i Azji. W Stanach Zjednoczonych wyhodowano własne gatunki (śliwa amerykańska, śl. czarna, śl. wąskolistna, śl. Munsona) lecz o niższej jakości. Pomolog Burbank Luther (1849-1926) wyhodował wiele znanych do dzisiaj odmian śliw. Do odmian średniej jakości zaliczane są odmiany śliwy chińskiej. Śliwa domowa jest prawdopodobnie mieszańcem śródziemnomorskiej ałyczy i śliwy tarniny.
Owoce zawierają prawie tyle pektyn, co jabłka, a pektyny są równie cenne co witaminy. Śliwki są dość zasobne również w witaminy, głównie z grupy B, a także w witaminę A. Mało jedynie zawierają witaminy C. Owoce zawierają m.in. ok. 8 proc. cukru, ponad 1 proc. kwasów organicznych i sole mineralne. Nie wszyscy są zorientowani, że śliwki są wysokokaloryczne, a więc tuczące. Suszone owoce stosowane są w lecznictwie jako środek przeczyszczający.
Odmiany deserowe nadają się doskonale na różnego rodzaju przetwory (susze, dżemy, powidła, marynaty). Do najbardziej znanych i najplenniejszych odmian amerykańskich należy „Stanley”, która posiada duże owoce typu węgierka, dojrzewające we wrześniu. Mają one duże walory smakowe i przetwórcze.
Śliwki znalazły też szerokie zastosowanie do wyrobu nalewek, śliwowic i likierów. Poniżej czytelnicy znajdą kilka przepisów na domowe alkohole, które powinny zadowolić nawet wybredne podniebienia.
Śliwowica staropolska
W butli lub słoju układamy do pełna dojrzałe śliwki (najlepiej węgierki). Całość zalewamy do pełna spirytusem. Naczynie zamykamy i pozostawiamy na okres 4-6 tygodni. Następnie zlewamy spirytus z owoców do osobnego naczynia i na jego miejsce wsypujemy na śliwki cukier do pełna. Po upływie 2 tygodni zlewamy powstały syrop i mieszamy z nalewką spirytusową. Filtrujemy przez watę, bibułę lub płótno, zlewamy do butelek i szczelnie korkujemy. Po kilku miesiącach śliwowica będzie gotowa do użycia.
Nalewka śliwkowa słodzona
1 funt śliwek węgierek mocno dojrzałych drylujemy, odkładając co dziesiątą pestkę. Śliwki kroimy, wkładamy wraz z odłożonymi pestkami do większego słoja i zalewamy pół litrem spirytusu i połówką szklanki wody. Macerujemy pod zamknięciem 3-4 tygodnie, mieszając 2-3 razy w tygodniu. Następnie zlewamy płyn znad owoców, dodajemy po kropli olejku migdałowego i waniliowego oraz syropu cukrowego z 18 dag (3/4 filiżanki) cukru, łyżkę karmelu dla koloru oraz wódki czystej lub spirytusu z wodą do pełnego litra nalewki. Kto lubi, to może dodać soku z cytryny. Po 4 tygodniach nalewkę filtrujemy i rozlewamy do butelek.
Nalewka śliwkowa wytrawna
Przyrządza się na wzór śliwkowej słodzonej z tym, że dodaje się o połowę mniej cukru bez soku z cytryny.
Likier śliwkowy prababek
1 funt przemarzniętych (lub przemrożonych przez 1 dzień w zamrażalniku) śliwek tłuczemy razem z pestkami w masywnym naczyniu. Otrzymaną masę wkładamy do dużego słoja lub gąsiorka, wlewamy półtora litra spirytusu, dodajemy 25 dag (1 filiżanka) cukru i wszystko razem dobrze mieszamy. Naczynie szczelnie zamykamy i pozostawiamy w słonecznym miejscu nas miesiąc. Po upływie tego czasu filtrujemy i rozlewamy do butelek.
Od Redakcji:
Nasze przepisy z których może skorzystacie ( przygotowujemy z myślą o Was) mogą Wam się przydać do walki z nadchodzącym zimnem. Rozgrzeją, pomogą się zrelaksować po ciężkim dniu. Przy płonącym kominku i kieliszeczkiem naleweczki możecie spedzić relaksujący i romantyczny wieczór.
Nalewek, ciąg dalszy wkrótce.