W dniu ósmym maja, rok rocznie obchodzony jest Dzień Zwycięstwa, który dla nas Polaków ma podwójne znaczenie. W 1939 roku, napadły na nasz kraj, dwa wrogie nam mocarstwa, zatem Dzień Zwycięstwa, posiada dla nas szczególny wymiar.
…Dzień Zwycięstwa maj zielony
Białe pachną bzy
Siedzi dziadek zamyślony
Wspomniał wojny dni…
– Święto to, dawniej w krajach bloku komunistycznego, obchodzone było dnia 9 maja. Pamiętam, jak będąc jeszcze uczniem szkoły podstawowej, wraz z naszym wychowawcą, szliśmy pod pobliskie pomniki, które upamiętniały naszych polskich bohaterów z czasów II wojny światowej i w zadumie zapalaliśmy im symboliczne znicze. Zwyczaj ten pozostał w polskiej młodzież do dziś. Jest to cudowny akt, krzewienia w naszych młodych pokoleniach szacunku do minionych dni, które chciały wydrzeć z naszych serc, resztki polskości – dodaje Krzysztof Baruch z Rzeszowa.
8 maja w Polsce
W naszym kraju, Narodowe Święto Zwycięstwa i Wolności ustanowiono przez Krajową Radę Narodową, której przewodził Bolesław Bierut. Powołano w tej sprawie specjalny dekret z 1947 roku, który głosił…
…Celem upamiętnienia po wsze czasy zwycięstwa Narodu Polskiego i Jego Wielkich Sprzymierzeńców nad najeźdźcą germańskim, demokracji nad hitleryzmem i faszyzmem, wolności i sprawiedliwości nad niewolą i gwałtem – dzień 9 maja, jako dzień zakończenia działań wojennych, stanowić będzie Narodowe Święto Zwycięstwa i Wolności…
– Dziś już zupełnie bez przeszkód możemy mówić o dwóch najeźdźcach, którzy dopuścili się zbrojnej agresji wobec naszego kraju. Dlatego ten szczególny w roku dzień, my Polacy powinniśmy fetować w sposób wyjątkowy. Jestem mieszkańcem ziemi rzeszowskiej, zatem organizuję dnia 8 maja każdego roku, uroczyste spotkania rzeszowian, pod pomnikiem naszego bohatera Leopolda Lisa Kuli. Składamy tam kwiaty i wieńce, ale są one ofiarowane dla naszych wszystkich bohaterów, którym zawdzięczamy dziś wolność. Dzień Zwycięstwa jest czasem nostalgii i zadumy, zatem chciałem w ten szczególny dla ans okres, przybliżyć osobę rzeszowskiego bohatera, cytując wersety książki Anieli Poznakowskiej, zatytułowanej „Rzeszowiacy”…Na przełomie 1918-1919 Leopold Lis Kula, brał udział w obronie miasta Lwowa, przed wojskami ukraińskimi. Na froncie ukraińskim odbył on szereg zwycięskich potyczek. Nocą z 6 na 7 marca 1919 roku, Leopold Kula przeprowadził na czele polskich żołnierzy atak na zajęte przez Ukraińców, miasto Torczyn. Po zdobyciu Torczyna, 7 marca 1919 roku został on ciężko ranny,… i po kilku godzinach zmarł z upływu krwi. Miał on zaledwie 23 lata….- kończy czytać Walery Szumielewicz.
Jego pogrzeb w Rzeszowie stał się wielką manifestacją patriotyczną. Pułkownik Leopold Lis-Kula został pochowany na cmentarzu Pobitnem. W czasie uroczystości pogrzebowych złożono wieniec z napisem „Memu dzielnemu chłopcu – Józef Piłsudski”.
Czujemy wszyscy to święto
– Od czasów komunistycznych, w Polsce młodzież akademicka i szkolna, brała udział w marszach pokoju organizowanych na przykład na Placu Defilad w Warszawie. Po dziś dzień, organizowane są 8 maja demonstracje, mające krzewić w młodym pokoleniu wartości społeczne, jakie zapewnić mogą jedynie warunki pokojowe. Na cmentarzach, gdzie spoczywają szczątki naszych bohaterów wojennych, aż brakuje miejsca by zapalić w Dniu Zwycięstwa, kolejny znicz pamięci dla ich odwagi i waleczności. Nikt nie powinien tego dnia zostawać w domu. Musimy choć najskromniejszym kwiatem i najmniejszym zniczem, uczcić pamiętać tych, dzięki którym teraz mową ojczystą jest język polski. Nie przechodźmy obojętnie obok miejsc pamięci narodowej. Skłońmy tam głowę i przypomnijmy sobie czasy wojny, które być może znamy jedynie z podręczników szkolnych. Zwycięstwo nad wrogimi nacjami, które wydarły nam szeregi istnień ludzkich, jest czymś świętym – relacjonuje Leszek Smarczyński historyk.
Ewa Michałowska – Walkiewicz