Jak zwariować ze szczęścia, czyli przyjrzyjmy się ekonomii

Jak zwariować ze szczęścia, czyli przyjrzyjmy się ekonomii

Przypisy:
Słownik Wyrazόw Zużytych, część druga

Management (po polsku: kierowanie, zarządzanie)
– znaczenie pierwotne: pojęcie stosowane powszechnie dla określenia osόb, ktόre wykonywały lub ktόrym powierzano funkcje nadzorcze dla wykonania zadań i ktόre to osoby ponosiły pełną odpowiedzialność (to jest moralną, polityczną, materialną, wynikającą z obyczajόw oraz prawną) za podejmowane decyzje
– znaczenie wspόłczesne: zakłada się, przez niczym nieuzasadnione domniemanie, że bazą dla tego określenia pozostaje znaczenie pierwotne; istotnym czynnikiem rozwadniającym znaczenie pierwotne jest fakt, że od momentu wprowadzenia etatyzmu, ktόry precyzyjnie określa zakres uprawnień oraz przypisanych do stanowiska obowiązkόw, zakres wyłączeń danej osoby od odpowiedzialności został rozszerzony tak znacznie, że w końcu ustalenie odpowiedzialności staje się abstrakcyjne. Dowodzi to nie tyle kierowniczego geniuszu ile raczej słabości wspόłczesnego kierownika. Sytuacja taka, kreuje zresztą stan, w ktόrym ustalenie odpowiedzialności za cokolwiek, graniczy z cudem. Porόwnaj kryzys finansowy na początku XXI wieku w Stanach Zjednoczonych i na świecie, czy konflikt Gruzińsko-Rosyjski.
– znaczenie futurystyczne lub jakie ono będzie w przyszłości: wszystkie okoliczności wskazują na to, że wszystkie decyzje pozostaną całkowicie anonimowe (wyłączając około 10% decyzji zakupόw detalicznych, poczynionych przez osoby fizyczne), a ustalenie odpowiedzialności zostanie całkowicie wykluczone.

Decyzja:
– znaczenie pierwotne: określenie używane w celu wyrażenia woli (na przykład nadania sprawie biegu, wykonania czynności, etc)
– znaczenie wspόłczesne: rezultat złożonej konfiguracji okoliczności, układu interesόw, a przede wszystkim skutkόw PR (ang. Public Relation) towarzyszących procesowi jej podejmowania;
„a po nas choćby potop” to jakby hasło rozpoznawcze wspόłczesnych decydentόw.
– znaczenie przyszłe: będzie wyłącznie rezultatem socjotechniki pomiarόw PR-u; przy wskaźniku opłacalności większym od przyjętego minimum, decyzja zostanie podjęta, w przeciwnym przypadku przepadnie, czasem nawet na zawsze.

Uprawnienienia:
– znaczenie pierwotne: zdolność do podejmowania decyzji w określonym (prawem, przepisami, instrukcjami etc) zakresie (zaznaczmy na wszelki wypadek, że analogiczne decyzje podjęte przez podmioty nieuprawnione, nie mają żadnego znaczenia, jakkolwiek byłyby nawet wykonywane)
– znaczenie wspόłczesne: najczęściej występuje jako zobowiązanie wasala do podejmowania decyzji takich, jakich życzyłby sobie tego jego patron; zdolność wasala do rozpoznawania przepastnych intencji patrona, zdolność do przewidywania skutkόw i rykoszetόw podejmowanych decyzji, decyduje o powodzeniu lub klęsce wasala oraz o czasie istnienia wasalstwa.
– znaczenie przyszłe: istnieje uzasadnione domniemanie, że każda decyzja zanim nabierze mocy wykonawczej, zostanie „prześwietlona”, przez odpowiednie „scanery”, w celu uniknięcia wewnętrznych i zewnętrznych konfliktόw interesu. Jednak proces skanowania i prześwietlania decyzji, z całą pewnością nie będzie zaliczać się do tak zwanego czasu jej dojrzewania. Nie mylić z „vacatio legis”.

Obowiązek:
– znaczenie pierwotne: obowiązek jest przyjęciem na siebie ciężaru wynikającego z podjętego zadania: ściśle wiąże się z rozdziałem prawa cywilnego jakim są zobowiązania oraz z prawem karnym; w wielu kulturach oczywistym jest, że istniejący obyczaj, nakazuje „sam przez się” wykonywać pewne zobowiązania „dobrego obyczaju” (na przykład po złożeniu oświadczenia, dotrzymać hm . . .  słowa);
– znaczenie wspόłczesne: obowiązkiem człowieka wspόłczesnego, jest unikanie jakichkolwiek zobowiązań lub w przypadku najbardziej dla siebie niekorzystnym przyjmowanie takich, ktόre nie mają szansy na egzekucję lub mają pełne szanse na przeniesienie tych zobowiązań na inne podmioty.
– znaczenie przyszłe: umieć podpiąć każde zobowiązanie do ciężaru budżetu instytucji, miasta, powiatu lub państwa.

Odpowiedzialność:
– znaczenie pierwotne: rozumienie, że za podejmowane decyzje i zobowiązania ponosi sie wszelkie ich skutki
– znaczenie wspόłczesne: dowodzenie, że białe jest tylko inną odmianą czarnego, ale to w zasadzie przecież to samo.
– znaczenie przyszłe: owszem eventualnie dlaczego nie, przecież budżet pokryje to z całą pewnością.

Patriotyzm:
– znaczenie pierwotne: zacząć wypada od tego, że kiedyś dawniej znaczenie państwa jako podmiotu stosunkόw międzynarodowych, miało trochę inną konotację niż ta, ktόra wykształciła się w miarę wzrostu struktur, ktόre państwom nadały kształt, rozmach (albo i małość), potęgę (albo jej słabość), etc. Można nawet powiedzieć, że lepszym określeniem dla tego, czym to było jest krόlestwo czy cesarstwo, częściej nawet księstwo (udzielne), prapoczątek państwa w znaczeniu pόźniejszym.
Określenia patriotyzm, we właściwym jego znaczeniu, zaczęto używać wtedy, kiedy pojawiło się państwo, dla ktόrego jego obywatele, chcieli ponieść jakieś ofiary (każda kategoria ofiary jest tutaj dobra). Dosadniej rzecz ujmując łatwiej było składać ofiary (podatki, życie, zdrowie) na ołtarzu ojczyzny niż dla krόla, cesarza czy władcy. Władcy, ktόry zresztą miał do powiedzenia coraz mniej a do rozdania już właściwie nic, oprόcz medali. Stąd właśnie potrzeba wypełnienia prόżni, potrzeba zastąpienia „oddaniem krόlowi” na rzecz „oddania ojczyźnie”. Oczywiście, że w każdej z ojczyzn, kształtować się poczynał jakiś język, spajający to i tych ktόrzy się nim posługiwali: pojawiać zaczęły się narody i narodowości (kiedy liczebnie mniejsze i słabsze zwłaszcza). No i wreszcie, kiedy narody zaczęły już miewać swoją narodową świadomość, swoich charyzmatycznych jednoczycieli i przywόdcόw, mniej lub bardziej pragnących przewodzić owemu narodowi, pojawił się nacjonalizm i cały związany z tym kłopot. Ale już wszędzie tamże, patriotyzm jak najbardziej mόgł a nawet powinien kwitnąć.

– znaczenie wspόłczesne: zależy głόwnie od miejsca na mapie. Na przykład w tak zwanej Unii Europejskiej, (w maju 2009 jeszcze nie istniejącej jako podmiot prawa międzynarodowego), zabiegi wokόł patriotyzmu, koncentrują się na przeniesienie jego ciężaru, na ciało skąd innąd nie istniejącej jeszcze struktury państwowej, jaką ma właśnie stać się UE. Trudno bowiem wyobrazić sobie, że ktoś jest jednocześnie patriotą francuskim i europejskim na raz. Trudno jest także wyobrazić sobie dwόch gorących patriotόw a to Niemca oddanego bez reszty konstytucji określającej granice państwa z 1937 roku i Polaka, gdzie kwestia granicy, zwłaszcza na Odrze i Nysie łużyckiej, jakby nie było, nie godzi obu patriotόw w żaden sposόb.
Niestety stan jaki jest każdy widzi, i trudno tam dojrzeć „światełko w tunelu”. Jest natomiast mnόstwo oślepiających świateł w kanale, a jaki wpuszczono obywateli przygotowywanej do powstania UE.

W państwach, ktόrym jednoczenie się w większy organizm, na razie nie przychodzi do głowy, a wręcz przeciwnie, dążenia odśrodkowe mają się jak najlepiej, tradycyjne pojęcie patriotyzmu ma się także znakomicie, a na akcenty nacjonalistyczne można liczyć zawsze i na każdym wiecu.

– znaczenie przyszłe: możliwe są tutaj najprawdopodobniej dwa scenariusze;
Pierwszy: będzie to prόba przekształcenia patriotyzmu lokalnego i ocharakterze narodowościowym w patriotyzm nowego rodzaju, znakomity, bardziej oświecony i zaawansowany technologicznie patriotyzm wyższego rzędu. W UE będzie to patriotyzm Unii Europejskiej. Znakomite zajęcie dla PR-u.

Scenariusz drugi, powiedziałbym bardziej naturalny, będzie czymś w rodzaju „wyzwolenia się” z ucisku tej kategorii politycznej w ogόle, bez zastępowania jej czymkolwiek. Odebranie bowiem ojczyzn, ktόre każdy jakoś czuł choćby językiem, zaowocuje zbiorowym cynizmem.
To dlatego kilku ważniejszych przywόdcόw, mamrocze coś o potrzebie „tworzenia nadzieji”. Do tej pory było tak, że charyzmatyczny przywόdca narodowy, nadzieję przynosił narodowi wraz z programem, ktόry όw narόd miał zrealizować, ambitnie i z poświęceniem. Był to więc zwiastun dobrej nadzieji.
Wyobraźmy sobie teraz, że zbiorowisku przypadkowych cynikόw, myślących rόżnymi językami, jakiś ktoś, chce stworzyć wizję przyszłości, przynieść im namiastkę nadzieji. To bardzo ciekawy eksperyment pod tytułem „Jak cynika przemienić w zagorzałego wiernego idei” albo „Jak baranka zamienic w lwa”.

Marcisz Bielski
05-09-2009