ReaLions !

Lions

Najgorszy sezon w historii już na zawsze będzie tkwił w pamięci kibiców, zawodników, a także wielu innych zainteresowanych tym sportem. W tamtym okresie Lions zapisali się na kartach historii jako jedyna drużyna bez zwycięstwa w żadnym spotkaniu sezonu regularnego.

Lions Bieżący sezon Detroit Lions jest jednym z najlepszych w historii tego klubu, przynajmniej jego start. komplet wygranych po 5 kolejkach robi wrażenia na każdym przeciwniku. Taki wynik zdarzył się ostatnio 55 lat temu w sezonie ’56 kiedy to zdobyli mistrzostwo ligi. Niepodważalny jest fakt, że Lions notują najlepszy start w swojej historii występów w lidze NFL, czy od przeszło trzydziestu lat. Tylko jedna drużyna może poszczycić się podobnym bilansem. Są to Green Bay Packers, czyli mistrzowie poprzedniego sezonu. Cóż za paradoks i odrodzenie. System draftu w stanach jest genialny. Drużyna, która 3 lata temu nie mogła wygrać spotkania dziś ma szansę na 6 kolejne zwycięstwo w regularnym sezonie NFL. Stopniowo budowany skład pokazuje, że warto wychodzić z kryzysu nawet małymi kroczkami, ponieważ nawet w zeszłym sezonie drużyna z Detroit nie grała porywająco i uplasowała się w dolnej części tabeli. Mimo, że skład nie zmienił się w ciągu jednego sezonu. Dobrze przepracowany okres przygotowawczy, profesjonalne zachowanie podczas lockoutu, co najważniejsze wiara i odwaga przyczyniają się do tego, że niedawny outsider walczy dziś o mistrzostwo.

Obrona gra pierwsze skrzypce w tej drużynie- niezwykle agresywna, a co najważniejsze piekielnie skuteczna ( wygrali m.in. mecz przeciwko Cowboys), ten zespół w soccerowym stylu budowany jest od tyłu, ponieważ stara zasada mówi, ze jeśli nie stracimy punktów to nie przegramy. W footballu nie ma remisów, dlatego taka filozofia prowadzi do wygranych. Rozgrywający Matt Stafford gra pierwsze skrzypce w ofensywie i regularnie wybierany jest do pierwszej piątki rozgrywających tygodnia. To świadczy o tym, ze warto dawać szanse nawet tym, którzy nie grają na początku swojej kariery fajerwerków. Ofensywna gra lwów została drastycznie przemeblowana, podobno najważniejsi gracze (Ci którzy zdobywają punkty) odeszli w niepamięć. Jedynym z tych którzy odgrywali ważną rolę w tamtym sezonie jest Calvin Johnson, który także w tym sezonie pokazuje że nie stracił zapału i wigoru. W porównaniu z tamtym sezonem Lions cechuje stałość decyzji personalnych, gdzie w tamtym sezonie grało na zmianę czterech rozgrywających. Z kolei w tym sezonie od początku do końca pierwsze skrzypce gra Matthew Stafford wybrany z nr 1. w Drafcie, który miał puścić w niepamięć tamten sezon i rozpocząć nową erę dominacji lwów. Dopiero w trzecim sezonie ten młody rozgrywający pokazuje pełnię swoich umiejętności. Jestem ciekaw czy ten sezon uda się zaliczyc do tych najlepszych w historii – szczerze w to wierzę, ponieważ Lions są żywym przykładem wyrównywania szans i sprawiedliwości w futbolu. Niestety próżno szukać w Polsce takiego systemu, który pozwalałby na rozwój w takim stopnie. Jednak na to jest jeszcze za wcześnie, a najlepsze dopiero przed nami.

Wracając do aktualnej sytuacji ligowej w grze o stawkę drużyny perfekcyjnej zostają wspomniani wielokrotnie w tym artykule Lions oraz drużyna Green Bay Packers. Mistrzowie poprzedniego sezonu pokazują w tym roku jeszcze większe umiejętności i głód zwycięstw. Ich ofensywa gra zdecydowanie lepiej niż w zeszłym roku, a jeszcze większa zaciekłość oraz skuteczność defensywy stawia tę drużynę na czele ucieczki walczącej o zwycięstwo w tym sezonie. Jeśli patrząc na przeciwny biegun tabeli to totalną niemoc notują jeszcze trzy zespoły, a są to: Miami Dolphins, St, Louis Rams oraz Indiannapolis Colts. Jednak żadna z tych drużyn według mnie nie będzie w stanie przerwać tej fatalnej passy, ponieważ grają odpowiednio z Jets, Packers oraz Bengals. W tej sytuacji najmniejsze szanse na zwycięstwo ma zespół Rams, która gra przeciwko drużynie niepokonanej i w tej sytuacji obie ekipy grające w tym meczu prawdopodobnie przedłużą swoje serie. Natomiast w mojej ocenie największe szanse na zwycięstwo z tej trójki mają Colts, którzy stawiając na Curtisa Paintera zrobili zdecydowany krok ku lepszej ofensywie i w ostatnim spotkaniu niewiele brakowało by wygrali przeciwko Chiefs. 

Go Lions !
Denis Czarzasty