Śladami naszych przodków

 

Szukając słowiańskich korzeni

 W regionie Świętego Krzyża, cyklicznie co roku w miesiącu czerwcu zjeżdżają się miłośnicy archeologii z całego kraju, by urządzać piknik historyczny. Eksponuje się na nim wykopane narzędzia z dawnych epok oraz naczynia gliniane, które pochodzą z czasów pierwszych Słowian.

 Czerwcowe noce

 – Uwielbiam ten czas, pełen magii i tajemniczości. Zawsze szykujemy sobie piękne stroje plemienne, by w czerwcowe noce, kiedy trwa nasz piknik udawać, że polujemy na grubego zwierza z jedynym w ręku oszczepem. Tańczymy także tańce, które przed wiekami poświęcane były pogańskim bożkom – relacjonuje Adam Stopa.

 Oczarowany pięknem kobiety

 – Ja na piknik archeologiczny przyjeżdżam stosunkowo niedawno. Najbardziej podobają mi się rytuały, które odprawiamy na wzór dawnych pogan. Jednym z takowych obrzędów, był ten o nazwie „krzewny”, który przeprowadzany był w czerwcowe noce, a polegał on na wyłonieniu spośród panien plemiennych najlepszej żony. Wówczas to, przy zapalonym ognisku, na skórze cielęcej, malowano rysunki kobiety, które namoczywszy w mleku, zakopywano w miejscu, gdzie wygasło ognisko. Podobno boginka czerwcowych nocy, dawała za żonę tę dziewczynę, o której marzył i którą narysował młody człowiek sprzed kilku stuleci- dodaje Przemek Lasota.

 Szycie skórzanych ubrań

 – Właściwie moje przygotowania do czerwcowego pikniku trwają już od miesiąca maja. Zbieram od znajomych i przyjaciół, niepotrzebne kawałki skór i baranic, z których dratwą zszywam proste ubrania, które mają imitować te sprzed wielu wieków. Inaczej wyglądały ubrania noszone w sezonie letnim, a inaczej w zimie. Myślę, że moje kreacje, spodobają się gościom zebranym na pikniku – mówi Janusz Czerny.

 Super impreza

 – Właściwie tyle jest teraz inicjatyw młodzieżowych, że tak naprawdę, jeden pomysł przewyższa następny. Piknik archeologiczny jest cudowną imprezą, na której zobaczyć można życie człowieka żyjącego bez komputera, telewizora z pałą i kamieniem w ręku, który musiał sam upolować zwierzynę dla siebie i rodziny oraz musiał uszyć sobie sam odzienie na różne sezony mijającego roku. Ta prostota mnie zachwyca- dopowiada Agnieszka Stegna.

 Portal Polish News, dziękuje panu Grzegorzowi Krukowieckiemu, za zaproszenie na świętokrzyski piknik archeologiczny. Pokazywane na nim życie człowieka sprzed setek lat, wprowadza nas w zadumę,…jak oni sobie wtedy radzili…

 Ewa Michałowska – Walkiewicz

[email protected]