Spadek Cen Paliwa

 

W obliczu sankcji karnych stosowanych przeciwko rządowi w Teheranie i możliwości zablokowania cieśniny Hormuz, przez którą przepływa statkami cysternami 20% globalnego zapotrzebowania na ropę naftową. Jednak ostatnio wyłaniające się czynniki takie jak kryzys w Grecji, rosnąca produkcja gazu ziemnego w USA oraz wzrost exportu paliwa z Libii i Iraku, przyczyniają się do spadku cen paliwa na świecie na długą metę.

 

Spekulanci są w stanie manipulować cenami paliwa i powodować skoki cen w ramach 20 do 30 dolarów za baryłkę standartową. Niedawne manewry floty wojennej Iranu w Zatoce Perskiej miały wpływ na ceny ropy naftowej. Natomiast podstawowy wpływ na ceny paliwa ma postęp technologii. W rezultacie specjaliści oceniają, że ceny ropy naftowej będą się wahać od 80 do 100 dolar za baryłkę w ciągu najbliższych kilku lat pokoju na Bliskim Wschodzie. Natomiast na wypadek ataku na Iran cena pójdzie w górę w przybliżeniu o dodatkowe 30 dolarów na baryłkę póki nie wzrosną dostawy z innych źródeł, takich jak Rosja. Skok cen paliwa miałby poboczne konsekwencje w USA, takie jak wzrost ilości samochodów o napędzie elektrycznym oraz stosowanie napędu pochodzącego z gazu ziemnego.

 

Jak wiemy ani upadek Związku Sowieckiego ani Wiosna Arabska nie były przewidywane przez nikogo. Zdarzenia te po prostu miały miejsce. Trudno przewidzieć, kiedy Wenezuela i Iran będą mogły sprzedawać znacznie więcej paliwa. Tak, więc istnieje duży potencjał wzrost ilości paliwa na rynkach światowych. Tak na przykład Iran ma wielki rezerwy w wysokości 137 miliardów baryłek, wobec których znaczna podwyżka produkcji ropy naftowej miałaby miejsce przy zastosowaniu bardziej nowoczesnej techniki produkcji niż jest obecnie stosowana przez Teheran,

 

Obecnie Iran mógłby produkować dziennie pięć do siedmiu milionów baryłek, czyli dwa razy więcej niż faktycznie produkuje. Od czasu napadu na Irak w 2003 roku „dla dobra Izraela” obecna dzienna produkcja Iraku wynosi o 50% więcej, czyli trzy miliony baryłek dziennie, Natomiast pacyfikacja Libii po przebiegu „Wiosny Arabskiej” na krótko tylko zakłóciła produkcję libijską.

 

Wzrost używania samochodów elektrycznych ma podstawy wpływ na zapotrzebowanie na benzynę tak, że wielki wzrost klasy średniej w Chinach i w Indiach odbije się na wzroscie zapotrzebowania na samochody w tych państwach, ale może nie spowodować dramatycznego wzrostu popytu na benzynę. Wówczas paliwo do tych samochodów będzie dostarczane głównie za pomocą sieci elektrycznej.

 

Trzeba zauważyć, że, podczas gdy podnosi się wydajność spożycia paliwa, dzienny import ropy naftowej do USA spadł w przeciągu ostatnich pięciu lat o 50% do ośmiu milionów baryłek ropy naftowej dziennie. Import do USA będzie dalej spadać w czasie następnej dekady w miarę wzrostu w USA produkcji ropy naftowej i gazu ziemnego, co odzwierciedla polityka rządu prezydenta Obamy.

 

USA jest w drodze do osiągnięcia samowystarczalności w 90% i tym samym niezależności od importu ropy naftowej i gazu ziemnego. Jest to tylko kwestia czasu w obliczu rezerw ropy naftowej i gazu ziemnego na terenie USA. Rozwój technologii wydobywania gazu ziemnego i ropy naftowej stwarza taką sytuację, że z czasem na pewno nastąpi samowystarczalność USA. Pozostaje tylko pytanie, kiedy to się stanie? Stanie się to wtedy, kiedy. nowe technologie doprowadzą do takiego stanu rzeczy czyli do „ery po naftowej.”

 

W wyłaniającym się nowym porządku na świecie przywódcza rola USA jako największej gospodarki będzie coraz bardziej ograniczona. USA nie są w stanie kontrolować produkcji energii na świecie. USA natomiast może starać się przedłużać okres swojej przewagi nad innymi, ale z czasem wiadomo, że gospodarka Chin będzie pierwszą na świecie. Już obecnie więcej niż połowa pieniędzy w obiegu na całym świecie znajduje się w Azji wschodniej.

http://www.pogonowski.com