Ozdoby wielkanocne i wiosenne
Bułkarstwo, to nieodłączny element staropolskiej tradycji. Tradycja tworzenia ozdób z bibuły wiąże się ze zwyczajem zdobienia nimi izb mieszkalnych, głównie z okazji dorocznych świąt kościelnych. Zarówno bibułkowe ozdoby zawieszano w domach z okazji Bożego Narodzenia jak też z okazji Wielkanocy. Długie i mroźne zimowe wieczory, sprzyjały spotkaniom gospodyń, które wykonując kwiaty z bibuły chciały nimi przywrócić kolory minionego lata.
Kolorowe domy z okazji świąt
Wykonywane były zatem ozdoby występujące w naturze takie jak np: maki, stokrotki, chabry, niezapominajki i dzwonki. Bibuła znalazła swoje zastosowanie przy wyrobie ozdób szczególnie w XVIII i XIX wieku jak również w okresie dwudziestolecia międzywojennego. Ten w miarę tani surowiec sprowadzali zajmujący się handlem Żydzi. Z czasem wykształciły się rozmaite techniki bibułkarskie, takie jak wycinanie, skręcanie, zwijanie, rolowanie, cukierkowanie czy becikowanie. Bibułkarki znalazły także sposób na ochronę ozdób przed wpływem warunków atmosferycznych: zanurzały one bowiem gotowe wyroby w rozpuszczonym wosku, co chroniło je przed utratą kształtu i koloru pod wpływem światła, temperatury i wilgoci.
W dzisiejszych czasach bibułkarstwo należy niestety do tzw. ginących rękodzieł. Umiejętność tworzenia kwiatów z papieru posiada coraz mniej osób. Obecnie bibułkarstwem zajmują się głównie twórcy ludowi, świadomie kultywujący dawne tradycje.
W Stowarzyszeniu Razem w Radomiu
Nasza Redakcja zaproszona została do placówki Stowarzyszenia na Rzecz Osób Niepełnosprawnych Razem w Radomiu. Tutaj mogliśmy podziwiać niekoniecznie wykonywane z bibuły ozdoby wiosenne jak też i wielkanocne.
Urodziwe jaja wielkanocne, piękne szkatułki, dekoracje które można zawiesić w domu na ścianach nie mają sobie równych. Pod bacznym okiem opiekunów i wychowawców, spod palców uczestników wspomnianego stowarzyszenia wychodzą prawdziwe cudeńka, które potrafią zachwycić najbardziej wyszukane gusta.
Ewa Michałowska- Walkiewicz