Po zawodach w Szklarskiej Porębie Polka ponownie mogła się cieszyć z żółtej koszulki liderki Pucharu Świata. Kowalczyk po 29 z 37 zawodów ma 14 punktów przewagi nad Norweżką. Po zawodach na Polanie Jakuszyckiej nastąpiła przerwa, którą zawodniczki wykorzystują na regenerację i trening.
Marit Bjoergen przed końcówką sezonu szlifuje formę we włoskich Alpach. Wiceliderka PŚ w rozmowie z norweskimi mediami przyznała, że myśli nie tylko o pasjonującej końcówce sezonu, ale również o przyszłorocznych mistrzostwach świata oraz Igrzyskach Olimpijskich w Soczi.
– Ten sezon pokazuje, że mogę w przyszłości walczyć o złoto – powiedziała Bjoergen stacji TV2. Przy okazji Norweżka nieoczekiwanie pochwaliła Justynę Kowalczyk.
– Kowalczyk od zeszłego roku bardzo poprawiła formę. Lepiej prezentuje się w zjazdach, jest lepsza technicznie.
Marit Bjoergen przyznała, że Polka jest w bardzo dobrej formie. – Dlatego postanowiłam wyjechać do Seiser Alm, by tu szlifować formę. Czuję, że tu lepiej mogę się przygotować do walki o Kryształową Kulę.
Na pytanie o to, kto zwycięży w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata odpowiedziała dyplomatycznie: “Najsilniejszy!”.
Najbliższe zawody Pucharu Świata w biegach 3 marca w Lahti.
Źródło: wp.pl
Zdjęcie: Newspix