Chicago uhonorowało Lecha Kaczyńskiego

Kaczynski

 

Kaczynski W miniony piątek w polonijnej dzielnicy „Władysławowo” w  Chicago, miała miejsce uroczystość otwarcia Alei Honorowej im. Prezydenta Polski Lecha Aleksandra Kaczyńskiego, którą został mianowany odcinek ulicy Central rozciągający się pomiędzy ulicami Barry i Melrose, w rejonie skrzyżowania ulic Central i Belmont.

         

W uroczystości uczestniczyli przybyli na tę okazję z Polski posłowie Prawa i Sprawiedliwości: wicemarszałek Senatu Zbigniew Romaszewski, posłanka Beata Kempa oraz kuzyn byłego prezydenta Jan Tomaszewski. Konsulat Generalny RP w Chicago reprezentował Zygmunt Matynia. Na uroczystościach  byli także obecni:  Franciszek Spula, prezes Kongresu Polonii Amerykańskiej; prezeska KPA na stan Illinois, Mary Anselmo; prezes Związku Klubów Polskich, Tadeusz Czajkowski oraz prezes Związku Podhalan Stanisław Zagata i wielu innych.

Spychalski

Hymny, Jarosław Spychalski

 W roli gospodarzy tych niecodziennych  uroczystości wystąpili radni dwóch sąsiadujących ze sobą dzielnic Chicago, przez granicę których biegnie Aleja Honorowa: Ariel Reboyras z okręgu 30 i Thomas Allen z okręgu 38, którzy zgłosili w Radzie Miasta popartą przez burmistrza Chicago Richarda Daley inicjatywę ustawodawczą oraz Daniel Pogorzelski, red. Sławomir Budzik i prof. Mira Modelska – Krech, współorganizatorzy przedsięwzięcia ze strony polonijnej.

Uroczystości rozpoczęto odśpiewaniem hymnów narodowych Polski i Stanów Zjednoczonych przez Jarosława Spychalskiego.

Następnie kuzyn tragicznie zmarłego prezydenta Lecha Kaczyńskiego i Jarosława Kaczyńskiego, Jan Tomaszewski odczytał przesłanie prezesa do Polonii  w Chicago, w którym Jarosław Kaczyński nawiązał do zagłady polskich żołnierzy w Katyniu i tragedii pod Smoleńskiem, w której straciło życie 96 synów narodu polskiego na czele z parą prezydencką oraz starania zmarłego prezydenta na rzecz prawdy o Katyniu.

Tomaszewski

Przemawia Jan Tomaszewski

Jan Tomaszewski wręczając radnym przesłanie od prezesa Kaczyńskiego z podziękowaniami za podjętą inicjatywę upamiętnienia prezydenta RP w Chicago wyznał, że jest wzruszony przyjęciem zgotowanym przez Polonię i oprawą całej uroczystości.

 Reboyras Natomiast, radny Ariel Reboyras w swoim przemówieniu wyznał, że jedyną intencją, jaką kierował się popierając tę inicjatywę było uhonorowanie cieszącego się powszechnym szacunkiem chicagowskiej Polonii prezydenta, który tragicznie zginął. …” To wyraz uznania. Boże błogosław Polskę, Boże błogosław Kaczyńskiego” – powiedział na zakończenie po polsku radny Reboyras.

Przemawia radny, Ariel Reboyras 

          Wicemarszałek Senatu Zbigniew Romaszewski w swoim przemówieniu  do zebranych powiedział:” Drodzy przyjaciele, mówię przyjaciele, bo łączy nas jedna bardzo ważna rzecz – miłość do Polski.  Dzień dzisiejszy, to dzień bardzo szczególny.

To dzień, w którym Polonia chicagowska oddaje hołd naszemu wielkiemu prezydentowi Lechowi Kaczyńskiemu.

Tak się złożyło, że dzień ten ma głębokie symboliczne znaczenie. Jest Dniem Niepodległości w Polsce, polskim świętem narodowym i jest jednocześnie Dniem Weterana. Myślę, że są to dwie sprawy, którym wiele wysiłku w swoim życiu poświęcił nieżyjący prezydent. Polityka historyczna prezydenta Kaczyńskiego, to odbudowa historii Polski. To prezydent Kaczyński był w stanie wyartykułować polska rację stanu i walczyć o powagę Polski.

Pozbawieni historii nie wiedzieliśmy, jakich mamy bohaterów, jakie były losy tych bohaterów, jakie były nasze straty, jakie były nasze zwycięstwa, jakie było nasze poświęcenie. Bohaterowie polscy: rotmistrz Pilecki, generał Emil Fieldorf długo, bo 60 lat musieli czekać na zasłużoną nagrodę, publiczna wiedzę o tym, że oddali życie za Polskę zamęczeni przez komunistycznych szubrawców. Ci ludzie są naszymi weteranami. Weteranami, dla których wojna skończyła się cierpieniem.

Romaszewski Polityka historyczna to również nasza walka, walka zwykłych ludzi, walka tych 10 milionów ludzi Solidarności. Prezydent Kaczyński chciał ażeby nikt nie został zapomniany. Niestety, to zostało przerwane. Nie możemy o tym zapomnieć. Musimy to odbudować.

Święto Niepodległości Polski to także, wspomnienie prezydenta Kaczyńskiego jako prezydenta, którego polityka była w stanie postawić i pokazać, że Polska też posiada własne interesy państwowe w skali międzynarodowej. Nie wywoływało to w innych państwach, które uważały, że jak się kogoś poklepie po plecach, to powinno mu wystarczyć, zachwytu. Są tacy, którym to wystarcza. Prezydentowi to zdecydowanie nie wystarczało. Prezydent Kaczyński budował sobie w ten sposób autorytet, autorytet międzynarodowy. Życzyłbym któremuś z przyszłych prezydentów, ażeby w ciągu dwóch, trzech dni byli w stanie zebrać sześciu prezydentów, żeby polecieli do Tibilisi.

 

Przemawia, Zbigniew Romaszewski

Życzyłbym tym, którzy te politykę kształtują, żeby spróbowali mieć tę wielkość prezydenta Kaczyńskiego. I żeby pamiętali, że często niechęć połączona z szacunkiem więcej znaczy, niż poklepywanie po plecach. Myślę, że prezydent Lech Kaczyński, to osoba, która na długo powinna w naszej pamięci pozostać wzorcem zachowań, szczególnie w polityce międzynarodowej. To wzór przywiązania do historii, wzór przywiązania do tradycji, bo nasza przeszłość i tradycja tworzą naszą tożsamość. Tożsamość, którą mamy obowiązek przechować dla przyszłych pokoleń.”

Kempa

Kolejnym mówcą była posłanka Beata Kempa, która  podzieliła się swoimi wspomnieniami o prezydencie Kaczyńskim.

O potrzebie upamiętnienia tragicznie zmarłego prezydenta mówili pozostali goście i przedstawiciele organizacji polonijnych wyrażając zadowolenie z decyzji władz miejskich Chicago o ustanowieniu w polonijnej dzielnicy „Władysławowo” Alei Honorowej im. Prezydenta Lecha Aleksandra Kaczyńskiego.

          Na zakończenie części oficjalnej goście z Polski i gospodarze dokonali symbolicznego przecięcia wstęgi, po czym zostali obdarowani tablicami z nazwą otwartej ulicy.

Mary Anselmo, prezes KPA na stan Illinois razem z zastępcą prezesa, Teresą B. Buckner wręczyły na ręce kuzyna byłego prezydenta Jana Tomaszewskiego księgę kondolencyjną podpisaną przez chicagowską Polonię.

Następnie goście w asyście policji zostali przewiezieni bryczkami w rejon skrzyżowania ulic Central i Belmont, gdzie również odsłonili tablice informującą o nowej nazwie ulicy.

 

Przemawia, posłanka Beata Kempa

Fotografie: Teresa B. Buckner

Więcej fotografii  z uroczystości  w galerii:

https://polishnews.com/index.php?option=com_wrapper&view=wrapper&Itemid=310