W wypadku osoby mającej kilka paszportów zastosowane może być prawo tego państwa, z którym jest ona najściślej związana. Gdyby jednak chodziło o istotne wartości, w Polsce mocniej chronione niż za granicą (np. zakaz eksmisji na bruk), zadziała przepis “wymuszający”, pozwalający naszemu urzędowi czy sądowi zastosować polskie prawo, choćby w umowie wskazano prawo kraju ze słabszą ochroną.
To rozwiązania, jakie zawiera nowe prawo prywatne międzynarodowe, które 16 maja wchodzi w życie.
Prawo wyboru prawa
Ustawa ta określa, jak ustalić prawo właściwe dla danego stosunku, np. umowy, małżeństwa, spadku bądź sporu, związanego z więcej niż jednym państwem. Zawarte w niej normy kolizyjne dotyczą prawie wszystkich relacji prawnych w dziedzinie prawa cywilnego (przykłady w ramce).
Niektóre segmenty są już uregulowane prawem UE – wtedy do niego odsyła. Dotyczy to prawa właściwego dla zobowiązań umownych (tzw. Rzym I) i zobowiązań pozaumownych, deliktów (tzw. Rzym II). Kolejne segmenty, które objęły unijne kodyfikacje, to spadki i majątkowe stosunki małżeńskie.
– Mimo to nowa ustawa będzie miała szerokie zastosowanie, gdyż spraw z elementem zagranicznym na skutek migracji przybywa – mówi Maria Anna Zachariasiewicz z Uniwersytetu Śląskiego, która pracowała nad tym projektem. – Ustawa uwzględnia te procesy i pozwoli elastyczniej stosować normy kolizyjne.
Oprócz tych generalnych zmian ustawa zawiera zupełnie nowe regulacje dotyczące m.in. pełnomocnictwa, ubezwłasnowolnienia, własności intelektualnej, przelewu wierzytelności i ochrony dóbr osobistych.
Nowością jest też możliwość wyboru przez małżonków (także przed ślubem) prawa właściwego dla stosunków majątkowych oraz majątkowej umowy małżeńskiej.
Alimenty później
Jedyny przepis (art. 63 ustawy), który wejdzie w życie później (18 czerwca), dotyczy “transgranicznych” alimentów. Odsyła on do unijnych przepisów, które od tego dnia będą w Polsce obowiązywać.
Dotychczasowa ustawa nie była zmieniana ponad 40 lat, ale prace nad nową trwały wyjątkowo długo, bo kilka lat. – Choć to nieduży akt, dotyczy bardzo wielu sytuacji i chcieliśmy szczególnie starannie nad nim pracować – mówi sędzia Robert Zegadło, sekretarz Komisji Kodyfikacyjnej Prawa Cywilnego.
Nie uchronił się jednak od krytyki: pod koniec prac pojawiła się wątpliwość, czy ustawa nie wprowadzi tylnymi drzwiami związków partnerskich osób tej samej płci w Polsce. Prof. Andrzej Mączyński z UJ, członek zespołu KKPC, zaalarmował, że w UE przybywa państw, które dopuszczają takie związki (małżeństwa), a nowa ustawa o tym milczy. Ale poprawka PiS stawiająca kropkę nad “i”, że małżeństwo (w prawie polskim) to wyłącznie związek kobiety i mężczyzny, przepadła jednym głosem.
Krzysztof Kwiatkowski, minister sprawiedliwości, i prof. Maksymilian Pazdan, który kierował zespołem przygotowującym projekt, zapewniają jednak, że tzw. klauzula porządku publicznego zawarta w tej ustawie nie pozwala traktować w Polsce małżeństwa inaczej niż jako związku mężczyzny i kobiety.
Obszar uregulowany ustawą obejmuje niemal wszystkie stosunki cywilne:
– zdolność prawną osoby fizycznej, nazwisko, stwierdzenie zgonu;
– osoby prawne: powstanie, łączenie, nazwę, reprezentację;
– kwestie przedstawicielstwa i pełnomocnictwa;
przedawnienie roszczeń i prawne skutki upływu czasu;
dokonanie czynności prawnych, ich formę;
– kwestie własności rzeczy i posiadania, papierów wartościowych;
sprawy małżeńskie, rodzinne, rozwód, separację;
przysposobienie, opiekę, kuratelę, obowiązki alimentacyjne;
sprawy spadkowe, testamenty.
Podstawa prawna: Prawo prywatne międzynarodowe, DzU nr 80, poz. 432
Źródło: www.esculap.pl ; Rzeczpospolita