Trzecia z kolei inauguracja prezydenta Rosji Wladimira Putina odbyła się wśród protestów ulicznych ludzi obawiających się, że Putin chce być przy władzy dożywotnio w tradycji władzy silnej ręki, którą rozpoczęły rządy Imperium Mongolskiego w Moskwie. Wielu Rosjan uważa, że grudniowe wybory parlamentarne były sfałszowane i wówczas w sumie ponad 100,000 ludzi zebrało się w miejscach uzgodnionych z policją i maszerowała według ustalonych z góry tras tak, że niektórzy demonstranci nawet dziękowali policji za opiekę.
Nie mniej, dzień wcześniej przed poniedziałkowymi demonstracjami policja zaaresztowała około 450 osób i w kilu miejscach pobiła niektórych demonstrantów tak, że blisko dwadzieścia osób odwieziono do szpitali, podczas gdy około 20 policjantów było pokaleczonych butelkami od piwa rzucanymi w nich przez tłum. Rzecznik Putina, Dymitry Peskow, wyraził niezadowolenie,
że policja postępowała zbyt łagodnie. Prawdopodobnie bardziej brutalne akcje policyjne nie uczyniłyby z Pupina władcy bardziej popularnego a krytyka jego rządów wynika z tego że, grupa Putina kontroluje 10% do 15% dochodu narodowego całej Federacji Rosyjskiej.
Oficjalnie Putin był ponownie wybrany prezydentem 4 Marca, 2012 roku większością 63.8% głosów. Natomiast Grupa Gołos założona w 2000 roku i działająca społecznie „nie dla zysku” a w celu obrony praw elektoratu stwierdziła, że faktycznie większość głosów na Pitina wynosiła mniej, czyli 50.75%. Prawdopodobnie fakt nie dopuszczania do wyborów licznych kandydatów opozycji pomógł Putinowi wygrać wybory na prezydenta. W sumie Grupa Gołos twierdzi, że Partia Zjednoczonej Rosji „wygrała” grudniowe wybory mimo tego, że faktycznie głosowało a nią tylko około 30 do 35% głosujących. W tej sytuacji elektorat rosyjski nie szanuje tak przeprowadzonych wyborów i nie wierzy w ich wyniki.
Ustępujący prezydent Dymitry Miedwiediew zamianował 13 nowych gubernatorów w politycznie niezależnych rejonach i usunął z konkurencji politycznej ich stanowiska, żeby wzmocnić władzę Pupina na następne cztery do pięciu lat, zwłaszcza że nowa ustawa zabrania tworzenia koalicji przez partie opozycyjne w rosyjskiej „demokracji suwerennej.”
Ropa naftowa i gaz ziemny stanowią 75% eksportu Rosji tak, że dla równowagi gospodarczej rząd potrzebuje ceny rynkowej 150 dolarów za beczułkę standartową ropy naftowej i jest zagrożony spadkiem cen paliwa, które mogą spadać i powodować kryzys. Ten stan rzeczy odstrasza zagranicznych inwestorów wrażliwych również na ochronę prawną ich inwestycji w Rosji jako kraju niby praworządnym. Ostatnio według Segieja Guriewa, dziekana moskiewskiej Nowej Szkoły Ekonomicznej, Rosja traci 7 do 8 miliardów dolarów kapitału miesięcznie, czyli około 5% miesięcznego dochodu narodowego.
W Moskwie mieszka dwa i pół miliona Muzułmanów, na co Putin reaguje odwoływaniem się do nacjonalizmu rosyjskiego w jego wersji „walki o Rosję.” Nic dziwnego, że ludzie o ciemnej skórze są atakowani na ulicach Moskwy. W 2008 roku bomby zabiły 13 osób na Czerkizowskim Rynku gdzie w większości straganiarzy są ludźmi pochodzący mi z Azji Średniej i Kaukazu.
Ludzie ci są przezywani ”Tajdżykjami.” Tymczasem ponure przepowiednie głoszą, że za kilkadziesiąt lat Europie będzie przeważać ludność muzułmańska.
Władze zaczęły aresztować grupy rasistów rosyjskich, podczas gdy jednocześnie Putin wzmacnia swoją popularność występując w telewizji na koniu jako atleta rozebrany do pasa lub jako zwycięski gracz w hokeja. Tymczasem grupa wielbicielek Putina twierdzi, że jest on reinkarnacją Świętego Pawła. Tak jak w USA, coraz więcej ludzi w Rosji protestuje fakt, że bardzo mały procent ludności kontroluje 99% majątku narodowego.
W Rosji dla zdobycia zaufania ludności trzeba by uczciwego sprawdzianu epoki rządów naprzód Borysa Jelcyna a potem Wladimira Putina, żeby stworzyć podstawy demokracji. Federacja Rosyjska jest państwem, w którym używane jest ponad 150 różnych języków w wyniku budowy imperium za pomocą podbojów i przemocy według sposobów odziedziczonych przez Moskali od
czasów, kiedy kniazie moskiewscy musieli wysyłać swoich synów na wychowanie na dworach rodzin wodzów mongolskich, żeby elita moskiewska mogła skutecznie służyć Imperium Mongolskiemu.
http\\:www.pogonowski.com