Wojskowi są w szpitalu w Ghazni, a ich stan jest stabilny – podkreślają lekarze. Do wypadku doszło w trakcie wymiany ognia z rebeliantami.
Żołnierze zespołu doradczo-łącznikowego patrolowali teren. W pewnej chwili jeden z pojazdów w kolumnie został zaatakowany przy pomocy ręcznego granatnika przeciwpancernego RPG-7 i broni strzeleckiej. Polacy zaczęli strzelać i w ten sposób odstraszyli rebeliantów.
Rannym żołnierzom błyskawicznie udzielono pomocy. Na miejsce wezwany został śmigłowiec. Obecnie przebywają w szpitalu w Ghazni. Ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Rodziny żołnierzy zostały powiadomione o wydarzeniu.
Źródło: PAP ; Radio ZET
Zdjęcie: AFP