Sanatorium Uzdrowiskowe Marconi Busko–Zdrój
Cudowne wykłady na temat historii miasta
Początki Buska sięgają XII wieku – opowiada Jędrzej Biniek historyk. Wtedy to, na jego dzisiejszym terenie istniała osada pasterska. Pierwsza wzmianka w kronice krakowskiej bulli papieskiej pochodzącej z 1166 roku, dotyczy kościoła pod wezwaniem św. Leonarda w miejscowości Bugsk.
Najstarsze, a zarazem najpiękniejsze sanatorium w Busku Zdroju to słynny Marconi . Zaprojektowany przez słynnego warszawskiego architekta włoskiego pochodzenia – Henryka Marconiego powstał w sercu uzdrowiska, stanowiąc jego najbardziej reprezentacyjny i rozpoznawalny obiekt.
W kronikach Jana Długosza
Opierając się na kronikach Jana Długosza, najbardziej prawdopodobnym założycielem Buska był jego pierwszy właściciel niejaki Dzierżko (Dersław z Chodla Rycerskiego). To on w latach 1180-1185 sprowadził tu zakon sióstr Norbertanek, którym ufundował klasztor, a w testamencie pozostawił całą resztę swojego majątku.
Istotnym elementem, który przyczynił się do rozwoju tej osady były istniejące tu solanki. Immunitet na ich eksploatację i ważenie soli wydał w 1252 roku książę sandomierski Bolesław Wstydliwy. Wkrótce potem, głównie dzięki staraniom sióstr Norbertanek, książę Leszek Czarny nadał miejscowości tej prawa miejskie co nastąpiło w roku 1287. W tym też czasie Busko dzieliło się na 2 części: miejską z prawem niemieckim oraz drugą, zorganizowaną na prawie polskim. W tej części zaczęły powstawać pierwsze domy zdrojowe z kąpielami solankowymi
Napływ kuracjuszy
Busko, zatem znalazło ogromne uznanie na arenie europejskich uzdrowisk i w miarę szybko zaczęli tutaj napływać kuracjusze. Leczono tutaj przeważnie solankowymi kąpielami, które pomagały zarówno na schorzenia reumatyczne jak też i na choroby skóry.
Henryk Marconi
Polish News na zabawie
Najlepszą formą rehabilitacji, był oczywiście ruch,…. i to taki……podczas zabawy tanecznej. Zabawy takie organizowane są na wolnej przestrzeni w parku zdrojowym, a uczestniczą w niej prawie wszyscy kuracjusze z pobliskich domów zdrojowych.
Dziękujemy panu Bińkowi za interesujące relacje na temat Buska – Zdroju i za zaproszenie na uroczą zabawę.
Ewa Michałowska -Walkiewicz
Foto: Ewa Michałowska -Walkiewicz i Polish News