Polska objęła przewodnictwo w Radzie Unii Europejskiej
My w Polsce doskonale wiemy, że nie ma bezpiecznej Europy bez zaangażowania Stanów Zjednoczonych. Zarówno militarnego, jak i gospodarczego. Dlatego pierwszym priorytetem rozpoczynającej się 1 stycznia polskiej prezydencji w Unii Europejskiej jest zacieśnienie współpracy pomiędzy Unią a Stanami Zjednoczonymi – mówił Prezydent Andrzej Duda w orędziu noworocznym.
Dziś rozpoczyna się półroczne przewodnictwo Polski w Radzie Unii Europejskiej – w jednym z najważniejszych organów decyzyjnych wspólnoty. W skład Rady Unii Europejskiej wchodzą ministrowie z 27 państw członkowskich Unii Europejskiej, którzy biorą udział w formalnych i nieformalnych spotkaniach z zakresu polityki danego resortu. Pracom poszczególnych rad przewodniczy minister pochodzący z państwa sprawującego prezydencję.
Już po raz drugi Polska będzie przewodniczyła pracom tego unijnego organu, tworząc wraz z Danią i Cyprem trio prezydencji. Po raz pierwszy prezydencję w Radzie Unii Europejskiej sprawowaliśmy w II połowie 2011 roku.
W ubiegłym roku obchodziliśmy 20. rocznicę przystąpienia Polski do Unii Europejskiej. 1 maja 2004 roku Polska wraz z dziewięcioma innymi państwami: Cyprem, Czechami, Estonią, Litwą, Łotwą, Maltą, Słowacją, Słowenią i Węgrami otrzymała pełnoprawne członkostwo we wspólnocie.
Przystąpienie do europejskich struktur było dla nas zwieńczeniem długoletniego okresu transformacji po upadku systemu komunistycznego w Europie Środkowo–Wschodniej.
W okolicznościowym orędziu wygłoszonym w przeddzień rocznicy Prezydent Andrzej Duda wskazywał, że przed Polską i Unią Europejską pozostaje wciąż „wiele wyzwań dotyczących bezpieczeństwa i gospodarki”.
Od tego, jak na nie odpowiemy, zależy nasza przyszłość. Będąc w Unii, możemy wpływać na jej kształt, nadawać kluczowe kierunki. Nasz głos ma znaczenie. Dlatego każdego dnia musimy zabiegać o polskie sprawy w Unii Europejskiej! – mówił.
Podkreślił, że nasza obecność we wspólnocie europejskiej to bardzo dobry czas dla Polski.
Andrzej Duda argumentował, że to zmiana przede wszystkim w społeczeństwie, które ma poczucie wolności – również w kontekście przemieszczania się, zmiany miejsca pracy, przynależności do wielkiej europejskiej wspólnoty.
– Polska jest dziś bezpieczna, dynamicznie się rozwija, ma dobre perspektywy, ale właśnie nasza historia uczy nas, że nic nie jest dane raz na zawsze. Dlatego o pomyślność i dobrą przyszłość naszej Ojczyzny należy nieustannie zabiegać – zauważył.
Źródło: www.prezydent.pl