Lepiej zaryzykować i przegrać niż postępując ostrożnie, zadowolić się zachowywaniem swojego status quo – powiedział nam przedsiębiorca i coach Robert Zagożdżon. Biznesmen, który sam odniósł spory sukces finansowy, uważa, że należy aktywnie badać granice swoich możliwości, by móc je w pełni wykorzystać.
Robert Zagożdżon jest m.in. twórcą wartych ponad 100 mln euro firm European Energy Center i Investment Union. Jak sam deklaruje, w biznesie kieruje się często wewnętrznym głosem serca i intuicją. Za klucz do sukcesu firmy uważa odwagę.
– To odwaga jest początkiem wszystkiego – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Robert Zagożdżon, biznesmen, coach, właściciel spółki Energia dla Firm. – Żeby lepiej coś zrozumieć, dobrze jest spojrzeć na to z przeciwnej pozycji. Przeciwieństwem odwagi jest strach. Jeżeli nasze działania w życiu wynikają ze strachu, jeżeli motywacją jest strach, to poszukujemy automatycznie bezpieczeństwa, wygody i komfortu. Wtedy staramy się zachowywać swój status quo i nasze potencjalne osiągnięcia idą w tym kierunku. Osiadamy trochę na mieliźnie, a nie o to w nim chodzi…
Dlatego według niego lepiej czasami podjąć ryzyko i przegrać, niż pielęgnować stagnację i brak spełnienia w życiu. A potem podnieść się i podjąć wyzwanie bycia kreatorem, głównym aktorem w filmie pt. „ Moje Życie”.
– Jeżeli podejmujemy zbyt duże wyzwania, przekraczające nasze możliwości, to czasami przegrywamy. Ale jeżeli realizujemy tylko te niewielkie wyzwania, to tak naprawdę nigdy nie osiągniemy maksimum, raczej popadniemy w apatię. Odwaga, by zmienić swoje życie, by zacząć spełniać marzenia, być autentycznym, to droga do szczęścia.
Robert Zagożdżon, entuzjasta gry w golfa, uważa też, że gra ta daje możliwość poznania siebie i partnera biznesowego, dzięki czemu w ciągu kilku godzin wspólnej rozgrywki można się przekonać, czy ktoś będzie w relacjach biznesowych słowny, uczciwy, solidny, odważny i roztropny. Podczas klasycznej rozgrywki jest dość czasu oraz okazji, by zaobserwować, jak podejmuje on decyzje, a nawet jakimi motywacjami się kieruje.
– Po każdym uderzeniu, po każdym wyborze kija, miejsca i sposobu uderzenia widać, jakie wartości reprezentuje ten człowiek – zwraca uwagę biznesmen. – Dla tych 4-5 godzin, kiedy z nim gram, kiedy z nim obcuję, kiedy mamy wspólną drogę i podejmujemy różnego rodzaju decyzje, poznajemy się dość dobrze. Poznajemy swoje wartości, wiemy, na ile, kto jest zdolny ryzykować, na ile, kto jest uczciwy w tym, co robi, nie tylko w golfie, lecz także w życiu. Po prostu runda golfa jest odzwierciedleniem życia. Potrafię ze swojej rundy golfa bardzo wiele się o sobie dowiedzieć, podobnie o tych, z którymi gram.
Swoje przemyślenia właściciel spółki Energia dla Firm zawarł w książce „Bogiem a prawdą”. Jak tłumaczy, osoby z jego otoczenie chciały poznać jego sposób na życiowe i biznesowe spełnienie.
– Pozornie proste pytania i odpowiedzi na nie, to zawartość tej książki. Zachęcam moich czytelników do bycia autentycznym, prawdziwym, do bycia odważnym. A to wszystko poparte jest moimi osobistymi doświadczeniami i metamorfozą, którą przeszedłem. Stąd wiem, że wszystko w życiu jest możliwe i proste – jeśli tylko ma się odwagę i zdecyduje się na zmiany, na wybieranie drogi, która nie zawsze jest tą najkrótszą, ale za to prowadzi do spełnienia zawodowego i prywatnego.