Złe odżywianie, silny stres czy niedobór snu to tylko niektóre z czynników odpowiedzialnych za osłabienie zdolności naszego organizmu do obrony przed wirusami. Nie musimy od razu szukać pomocy w aptece, jeśli postaramy się by w naszej domowej spiżarni nie zabrakło kilku wzmacniających odporność ziół. Trzeba zdać sobie sprawę z tego, że nie ma cudownego leku na zakażenia wirusowe. Badania wskazują, że przyjmowanie reklamowanych o tej porze roku medykamentów, nie pomaga w leczeniu objawowym przeziębień i grypy. Uważajmy więc na stan naszego portfela, bo zakup takowych może go poważnie uszczuplić. Jest jednak metoda na skuteczne złagodzenie uporczywych objawów przeziębienia czy grypy. Wystarczy przestrzegać starych receptur znanych naszym babciom.
Przy lekkim przeziębieniu sięgnijmy po herbatę z dzikiej róży. Jest to kolczasty krzew występujący w Europie, na Syberii, w Ameryce Północnej i Meksyku. W celach leczniczych zbiera się bardzo soczyste i miękkie czerwone owoce dzikiej róży tuż przed pełnym dojrzeniem i szybko je suszy. Szupinka rośliny jest szczególnie bogata w witaminę C, czyli kwas askorbinowy. Już trzy owoce pokrywają dzienne zapotrzebowanie tej witaminy u dorosłego człowieka. Oprócz tego ukryte są w nich witaminy z grupy B, witaminy P, K, E, prowitamina A czy bioflawonoidy. Dzika róża wzmacnia organizm i łagodzi objawy m. in. kataru.
Jeśli doskwiera nam kaszel i chrypka możemy wypić napar z czarnej porzeczki. Owoce tej rośliny, podobnie jak dzikiej róży, obfitują w witaminę C. Ten pochodzący z Europy krzew ma wiele zastosowań zarówno w ziołolecznictwie jak i w kulinariach. Francuski bezalkoholowy syrop porzeczkowy cassis dodany do białego wina rodzi cudownie odświeżający, letni koktajl. Zanim jednak oddamy się wakacyjnym wspomnieniom, nie zapominajmy o jesiennej plusze. Płukanki z liści czarnej porzeczki świetnie poradzą sobie z nieżytem gardła i kaszlem (podobna w działaniu jest płukanka z szałwii). Zawarte w porzeczce antocyjany (naturalne barwniki i jednocześnie jedne z najsilniejszych przeciwutleniaczy) wzmacniają zdrowie działając dobroczynnie na cerę, włosy i paznokcie.
Babcie mawiały, że chorobę trzeba wypocić. Pomoże w tym herbata z kwiatu lipy, skuteczny środek na towarzyszącą często przeziębieniu gorączkę. Pobudza ona gruczoły potowe do działania, przez co organizm pozbywa się szkodliwych dla niego toksyn. Napar lipowy zawiera flawonoidy (przeciwutleniacze) i śluz, wspomagające układ oddechowy. W tradycyjnym ziołolecznictwie uważano, że lipa ma właściwości uspokajające i ułatwiające zasypianie. Często też parzono lipę dzieciom, pomijając bowiem wszelkie aspekty zdrowotne, przygotowany z niej napar ma słodki i przyjemny smak. W medycynie oprócz kwiatostanu wykorzystuje się drewno lipowe, służące do produkcji węgla aktywnego, niezastąpionego w leczeniu biegunek.
W ziołolecznictwie szalenie ważne jest zachowanie zdrowego rozsądku. Jeśli przeziębienie trwa ponad tydzień, a objawy nasilają się należy zgłosić się do lekarza. Medycyna naturalna i konwencjonalna działają przecież dla naszego dobra. Życzymy dużo zdrowia!