Na całym świecie w różnoraki sposób kultywuje się koniec okresu wszelkich zabaw i uciech, zwanych potocznie karnawałem.
W Polsce ze względu na burzliwość dziejową, obchodzony jest ten czas w bardzo różny sposób. Ale najczęściej, osoby pragnące wyciszyć się i przygotować do okresu Wielkiego Postu, środę popielcową spędzają w kaplicach kontemplacyjnych.
Dwieście lat temu
– W dziewiętnastym stuleciu po nabożeństwie, podczas którego kapłan sypie na głowy wiernych popiół wszyscy zbierali się przy kościelnym krzyżu misyjnym, głośno śpiewając na chwałę Chrystusa Króla, dzięki któremu mamy zapewnione zbawienie i odkupienie win. Dzisiaj niby to żyjemy w epoce arcynowoczesnej, ale są niektóre grupy ludzi, którzy podobnie jak przed wiekami zbierają się w kaplicach kontemplacyjnych, by w ciszy i spokoju zastanowić się nad swoim życiem- relacjonuje Dariusz Łopatkowski.
– Często przychodzimy do kaplicy kontemplacyjnej z koleżankami w dni Wielkiego Postu, ale też i nie tylko wtedy. Czytamy tam wersety Pisma Świętego, jak również rozważamy swoje postępki i grzechy, starając się ze wszystkich sił nie powtarzać ich już nigdy. Gdy któraś z koleżanek, ma jakieś kłopoty i dręczące ją zmartwienia, staramy się ją godnie wysłuchać i przyjść z należną pomocą- mówi Agnieszka Buras.
Tłuste pyry
– W Jampolu, w środę popielcową wykonuje się zwyczaj tłustych pyrów, czyli mówiąc potocznie ziemniaków. W tym celu gotuje się garniec ziemniaków, suto omaszczonych skwarkami i stawia się go w dogodnym miejscu, tak by częstowało się jego zawartością okoliczne ptactwo. Jest to symboliczne pożegnanie się z tłustym i sowitym jedzeniem, na okres obowiązującego postu- czytamy w kronikach tygodnika Przyjaciółka.
Środopoście
Na Podhalu, po ceremonii mszalnej, wierni wychodząc z kościoła kierują się na most, znajdujący się nad pobliską rzeką. Tam lamentując i płacząc, proszą Boga o szczególne błogosławieństwo i zdrowie. Jest to tak zwany obrzęd środopościa.
Czytając księgę Joela
W regionie Małopolskim, wieczorem czyta się księgę Joela z małych proroctw biblijnych, rozpamiętując poszczególne przeczytane wersety. Wszyscy zastanawiają się nad tym, co nas czeka po śmierci i jak zaskarbić sobie łaskę życia w niebie.
W chwili obecnej, mało osób kultywuje rytuały związane ze środą popielcową. Ale mimo wszystko warto jest sobie o nich przeczytać, gdyż stanowią one solidne podwaliny naszej polskiej kultury.
Ewa Michałowska – Walkiewicz