Trzy Gracje w Lublinie
„Trzy gracje…jak przed laty w hesperyjskim sadzie,
po co by czekać miały, aż je kto odnajdzie
Teraz bedą odcinać kupony od sławy,
pluskać się w ciepłych morzach, zażywać zabawy…
Może któras napisze wspomnienia z Lublina,
doktorat, adhortacje – na honor napina …
BMZ/ USA
W Lublinie szkola “tfurców” koltury, 25 list. 2024, przybrała sobie za “casus belli – tempora mulierum” .
Nie ma w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie ciążące – oczywiście niepotrzebnie – skojarzenia “po linii i na bazie”. Fakt, że to inna linia (eh tam, ta sama) a także odmłodzona i podreperowana baza, nie przeszkadza chołubić “naszych’. Nie waszych, ale “naszych”. A zatem sięgnijmy po stosowny dytyramb:
Trzy Gracje
Trzy gracje i demonstracje
I to do tego spontaniczne
Trzy doktoraty z honorów kwiatem
Za to medialne higienicznie!
I to do tego spontaniczne
Trzy doktoraty z honorów kwiatem
Za to medialne higienicznie!
Trzy dysertacje ściśle medialne
Nowej nauki gałąź narasta,
Somnambulicznie i wirtualnie
Epoki całej nowe katastra.
I śmiertelnicy, zwykli strwożeni
I medialnicy rozpoczwarzeni
I tylko kasa, “kasa głupcze”!
Nie trzeba więcej, tańcząc chołupce.
Marcisz Bielski GH /USA
