Udostępnieniu dokumentów w internecie towarzyszyć będzie ceremonia w Waszyngtonie, w której udział weźmie inicjatorka projektu, kongresmenka Marcy Kaptur. W obecności przedstawicieli Federacji Rodzin Katyńskich zostanie odczytany list ministra spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego z podziękowaniami m.in. dla inicjatorki i amerykańskich archiwistów.
Wartość archiwum ocenią historycy
Według wiceministra Bogusława Winida na stronie internetowej zostanie umieszczonych tysiąc stron dokumentów dotychczas nieznanych, całość opublikowanego materiału ma liczyć kilka tysięcy stron. – Czy jest tam coś przełomowego – to jest pytanie do historyków, którzy będą badali te olbrzymie zasoby – mówił dziennikarzom wiceminister.
Zdaniem historyków archiwa dotyczące zbrodni katyńskiej, których odtajnienie zapowiedziały Stany Zjednoczone, mogą ukazać stan wiedzy Zachodu na temat zbrodni. Z ostateczną oceną badacze wstrzymują się jednak do publikacji.
Przykład dla innych państw
Winid ma nadzieję, że “akcja amerykańska zachęci naszych partnerów zarówno na Wschodzie, jak i na Zachodzie” do otwierania archiwów i pokazywania dziejów zbrodni katyńskiej. Dodał, że dotyczy to wszystkich “państw, które miały jakiekolwiek wiadomości na temat Katynia”.
Jak podkreślił wiceminister, Polska wciąż czeka na otwarcie “solidnego zespołu archiwalnego” m.in. w Federacji Rosyjskiej i Białorusi. – Wiadomo też, że nie wszystkie archiwa brytyjskie są otwarte. Historia polsko-brytyjskiej dyskusji o archiwach z czasów II wojny światowej jest bardzo długa i ciekawa – zaznaczył.
– Będzie to niezwykle istotne dla wszystkich historyków, badaczy, dziennikarzy, osób zainteresowanych problematyką katyńską, ponieważ będą mieli w jednym miejscu zgromadzone materiały z kilkunastu różnych ośrodków, instytucji rządowych, bibliotek prezydenckich – uważa Winid.
Wszystko, co wiedzą Amerykanie?
Na stronie amerykańskiego archiwum mają się znaleźć kopie akt Departamentu Stanu, Departamentu Obrony i armii Stanów Zjednoczonych dotyczące zbrodni katyńskiej, archiwa prezydentów Franklina Delano Roosevelta, Harry’ego Trumana i Dwighta Eisenhowera, amerykańskich komórek wywiadowczych, materiałów z procesu norymberskiego, korespondencji dyplomatycznej Ambasady Polski w Waszyngtonie i Ambasad Stanów Zjednoczonych w Moskwie i Warszawie.
Na stronie www.archives.gov udostępnione zostaną również niemieckie materiały przejęte przez armię amerykańską w 1945 r., m.in. filmy i zdjęcia lotnicze Lasu Katyńskiego.
Raport Maddena: Winny ZSRR
Na stronie mogą się też znaleźć materiały ze Specjalnej Komisji Śledczej Kongresu Stanów Zjednoczonych do Zbadania Zbrodni Katyńskiej, powołanej w 1951 r.
Podczas prac, które trwały ponad dziewięć miesięcy, komisja przeanalizowała materiały zgromadzone w archiwach rządu Stanów Zjednoczonych, armii amerykańskiej i dokumenty dotyczące procesu norymberskiego. Przesłuchano 81 świadków związanych ze sprawą zbrodni katyńskiej i zebrano ok. 130 dowodów rzeczowych. W tzw. raporcie Maddena (nazwisko kongresmana przewodniczącego komisji śledczej) wskazano, że odpowiedzialność za zbrodnię katyńską ponosi ZSRR.
4 kwietnia 2003 r. władze polskie otrzymały od Kongresu USA kopię pełnej dokumentacji działań Komisji, liczącą 7 tys. stron, w tym ponad 2 tys. stron protokołów przesłuchań świadków. Tzw. raport Maddena był pierwszym na Zachodzie publicznym ujawnieniem zbrodni dokonanej przez NKWD na polskich oficerach w Katyniu.