W tej konfrontacji gospodarze dominowali przez cały czas trwania meczu i tylko momentami mogliśmy oglądać przebłyski dobrej gry Chicagowian.
Wśród futbolistów Vikings klasą dla siebie jest QB B. Favre. W niedzielę zanotował kolejne rekordy w swych statystykach. Rzucił 32 celne podania (48 prób) na odległość 392 jardów (najwięcej w sezonie) i 3 z tych podań zostały zamienione na przyłożenia. Favre prezentuje się bardzo solidnie w tym roku – dużo lepiej niż podczas ubiegłorocznych występów w barwach NY Jets. Trzeba „odszczekać” wszystkie dowcipy na temat jego emerytury i przyznać, że to po prostu klasowy zawodnik o wielkich możliwościach i dużej klasie. Inna sprawa, że ma on duże wsparcie ze strony wszystkich formacji swego teamu. O A. Petersonie nie ma co pisać, bo jest to gwiazda pierwszej wielkości (25 akcji na 84 jardach + 1 TD), ale na mnie robi wrażenie świetna gra P. Harvina. Według mnie to najlepszy ofensywny rookie tego sezonu. W niedzielny wieczór dodał doswych statystyk 6 złapanych podań ze 101 jardów i 1 TD oraz 2 akcje biegowe na 45 jardach. Na dobrym, równym poziomie grają receiverzy: S. Rice, B. Berrian i V. Shiancoe. Podsumowując – Minnesota to zespół, który na pewno będzie się liczył w tym sezonie w walce o najwyższe trofeum.
A Bears? W drużynie nie widać koordynacji i współgrania poczynań poszczególnych formacji. Brakuje przede wszystkim wzajemnego zaufania. Jest bardzo oczywiste, że nie ma osoby, która potrafiłaby skonsolidować ten zespół. Każda z formacji ma przebłyski dobrej a nawet bardzo dobrej gry. Poszczególni gracze potrafią popisać się ciekawymi akcjami i to wszystko na co stać w tym roku zespół z Wietrznego Miasta. Najprawdopodobniej Bears pokuszą się jeszcze w tym sezonie o jedno lub dwa zwycięstwa ale przewidzieć, kiedy to się stanie, nie jest w stanie nikt, bowiem gra Chicago opiera się w dużej mierze na przypadkowości. Szkoda bo to team o potencjalnie dużych możliwościach. Byli futboliści Bears radzą sobie w innych teamach znakomicie i są ich podstawowymi graczami. Szkoda byłoby zmarnować znów takie talenty jak Forte, Knox, Afalava czy Bowman lub nie wykorzystać możliwości sprawdzonych już futbolistów, tak młodszych (Manning, Payne, Roach, Olsen) jak i starszych (Cutler, Hester, Pace czy Briggs). Myślę, że rozgrywając kolejne mecze bieżącego sezonu regularnego, czas już myśleć o przyszłorocznych rozgrywkach.
W przyszłym tygodniu Vikings zagrają ciekawy mecz wyjazdowy z Arizona Cardinals (niedziela, 6 grudnia, 7:20 pm CT). W tym samym dniu Chicago Bears będą podejmować zespół z St. Louis (12 pm CT).
Jacek Urbańczyk
Kiedy znów zobaczymy dumnie powiewające flagi Bears?
Autor – J. Urbańczyk