„Żadne krzyże nie będą zdjęte” – Trzaskowski słabnie pod naszym naciskiem!
Szanowni Państwo,
w ostatnią sobotę na Państwa skrzynkę trafiła wiadomość, w której prosiłem Państwa – wspólnie z Marcinem Perłowskim z Centrum Życia i Rodziny – o włączenie się w akcję sprzeciwu wobec antychrześcijańskiego zarządzenia Prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego.
Dzisiaj chciałbym serdecznie podziękować każdemu, kto w jakikolwiek sposób wsparł naszą akcję – przez finansowe wsparcie prowadzonych działań, przez podpis pod naszą petycję, wysłanie do urzędu miasta skargi na bezprawne zarządzenie prezydenta stolicy lub udział w zbiórce podpisów pod Obywatelską Inicjatywą Uchwałodawczą, która zmusi Radę Warszawy do poddania sprawy zdjęcia krzyży głosowaniu.
Dzięki naszej akcji, udało nam się właśnie ustalić skandaliczne kulisy powstania zarządzenia, które wcale nie powstało w warszawskim ratuszu…
W odpowiedzi na liczne pisemne skargi, których wzór przygotowali prawnicy naszego Instytutu, stołeczny urząd miasta ujawnił, że antychrześcijańskie zarządzenie zostało przygotowane przez zewnętrzny podmiot – fundację „Instytut Miast Praw Człowieka”. Na ten cel Rafał Trzaskowski przekazał fundacji aż 129 910 zł z naszych podatków.
Ogromne wątpliwości budzi sposób wyłonienia podmiotu, który przygotował zarządzenie. Konkurs w tej sprawie został ogłoszony 5 kwietnia 2023 roku. Fundacja, która go wygrała, zaledwie miesiąc wcześniej – 8 marca 2023 – zmieniła w Krajowym Rejestrze Sądowym swoją nazwę oraz cele statutowe, dodając do nich „wsparcie procesów tworzenia i wdrażania polityk wewnętrznych instytucji i organizacji”. To dzięki tej zmianie fundacja mogła idealnie wpasować się w wymagania konkursowe.
Trzeba przyznać, że niełatwo jest uwierzyć w przypadkowość tych zmian, a pytania o uczciwość konkursu nasuwają się same. Tym bardziej, gdy dowiemy się, kim są ludzie, którzy konkurs wygrali.
Przed ogłoszeniem wyników konkursu, do zarządu fundacji dołączono Katarzynę Wilkołaską, która od 2019 do 2021 r. pełniła w warszawskim ratuszu funkcję pełnomocniczki Rafała Trzaskowskiego ds. kobiet, a w latach 2021-2023 była asystentką skrajnie lewicowej europosłanki Sylwii Spurek. W radzie fundacji „Instytut Miast Praw Człowieka” od 2023 roku zasiadają zadeklarowane aktywistki LGBT Marta Abramowicz i Anna Strzałkowska, które znane są z nienawistnych ataków na Kościół katolicki. Abramowicz była kiedyś prezesem stowarzyszenia Kampania Przeciw Homofobii, zastępując na tym stanowisku Roberta Biedronia. W lutym 2024 roku kobieta udzieliła wywiadu pt. „To kobiety powstrzymały Kościół. Mężczyźni stworzyli piekło kobietom w imię Boga”. Z kolei Strzałkowska zajmowała stanowisko prezesa w Stowarzyszeniu na rzecz osób LGBT „Tolerado”, a teraz zasiada w zarządzie fundacji „Tęczowe Rodziny”. Aktywistka w listopadzie 2020 roku w wywiadzie dla jednego z periodyków LGBT wezwała do zniszczenia Kościoła katolickiego, mówiąc „niech runie, taki Kościół niech runie”.
Widzimy zatem, że praca nad dokumentem, który miał w teorii zapewniać mieszkańcom Warszawy równe traktowanie i „neutralność” urzędów, nie miała z tą „neutralnością” od samego początku nic wspólnego. Przygotowanie dokumentu powierzono bowiem osobom znanym z nienawiści do chrześcijan i z jednoznacznego, osobistego zaangażowania w propagandę i wdrażanie agendy ruchu LGBT.
Więcej na temat naszych ustaleń, napisaliśmy właśnie na naszej stronie internetowej. Zachęcamy Państwa do szerokiego rozpowszechniania tej skandalicznej informacji oraz naszej ostatniej wiadomości, którą zamieszczam poniżej.
Z wyrazami szacunku
Temat: „Żadne krzyże nie będą zdjęte” – Trzaskowski słabnie pod naszym naciskiem!
Jerzy Kwaśniewski Ordo Iuris
Szanowni Państwo,
w jeden dzień ulicami polskich miast, miasteczek i wsi przeszło ponad 10 000 procesji Bożego Ciała. To wydarzenie nie wynikało z wyborczych kampanii ani politycznych zmagań. Miliony Polaków – jak co roku – wyszło na ulice swych parafii, by uczcić Boga skrytego w Hostii, by dać publiczny wyraz swojej wierze.
Na straży naszej wolności publicznego wyznawania wiary stoi nie tylko prawo naturalne, ale także Konstytucja Rzeczypospolitej. Dzisiaj ta szczególna wolność wymaga od nas osobistego zaangażowania.
Obecność krzyża w przestrzeni publicznej stała się celem ataku Prezydenta Warszawy. Po huraganowej krytyce ze strony obywateli, Kościoła, a nawet liberalnych dziennikarzy, Rafał Trzaskowski zaczyna się tłumaczyć, ale wciąż podtrzymuje swoje zarządzenie. Nadal stoimy wobec ryzyka rozlania się bezprawnego ataku na wiarę na inne miasta i gminy Ojczyzny.
Dlatego dziś zwracamy się do Państwa wspólnie – jako Instytut Ordo Iuris oraz Centrum Życia i Rodziny – z prośbą o Państwa osobiste zaangażowanie w konkretne działania zmierzające do obrony naszej polskiej i chrześcijańskiej tożsamości oraz wolności wyznawania wiary.
Chcemy zachęcić Państwa do podjęcia następujących, precyzyjnie zaplanowanych działań:
-
Podpisania Petycji na stronie NieZdejmujKrzyza.pl
-
Złożenia skargi do Urzędu Miasta Stołecznego Warszawy na bezprawną decyzję Rafała Trzaskowskiego, ograniczającą wolność wyznania warszawskich urzędników
-
Dołączenia do zbiórki podpisów pod Obywatelską Inicjatywą Uchwałodawczą „Stań w obronie Krzyża”, która zmusi Radę Warszawy do poddania sprawy zdjęcia krzyży głosowaniu (pod projektem mogą podpisać się tylko osoby pełnoletnie, zameldowane w Warszawie lub wpisane do Centralnego Rejestru Wyborców w Warszawie).
Ogromne znaczenie będzie miało też udzielenia wszelkiego finansowego wsparcia, kluczowego dla mobilizacji opinii publicznej oraz zapewnienia profesjonalnej, prawnej obrony wolności wiary w Polsce. Nasza praca jest możliwa tylko dzięki wsparciu ludzi takich jak Państwo.
Nasz zespół ekspertów nie tylko zadba o nagłośnienie Państwa sprzeciwu, ale także udzieli wszystkim uprawnionym pomocy prawnej w zaskarżeniu zarządzeń Prezydenta Warszawy i zadba o to, by polityczny koszt ataku na konstytucyjne wolności zniechęcił potencjalnych naśladowców.
Wolności i prawa, których nie ocalimy dzisiaj, zostaną zapomniane w świecie naszych wnuków.
Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski 8 maja tego roku podpisał zarządzenie, które wprowadza między innymi:
– zakaz eksponowania symboli religijnych na ścianach urzędów;
– zakaz eksponowania symboli religijnych na biurkach urzędników;
– nakaz używania języka ideologii gender w rozmowach z petentami.
Gdy informacja o tej skandalicznej decyzji władz Warszawy, przekraczającej nawet standardy liberalnych państw Europy, przedostała się do mediów, zareagowaliśmy natychmiast podejmując szereg kroków prawnych oraz komunikacyjnych, które już przynoszą efekty.
Przede wszystkim nagłośniliśmy sprawę w mediach, docierając niemal do wszystkich katolickich mediów w Polsce. Uruchomiliśmy internetową petycję, wzywającą Prezydenta Warszawy do poszanowania polskiej konstytucji i wycofania się z bezprawnego zarządzenia ograniczającego wolność sumienia i wyznania warszawskich urzędników. Pod petycją podpisało się już ponad 43 000 Polaków!
Prawnicy Instytutu Ordo Iuris w ekspresowym tempie przygotowali zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przez Rafała Trzaskowskiego przestępstwa z art. 231 kodeksu karnego (czyli nadużycia uprawnień przez funkcjonariusza publicznego) oraz wzór skargi, którą każdy może przesłać do warszawskiego urzędu. Zaoferowaliśmy także bezpłatne wsparcie prawne wszystkim pracownikom warszawskich urzędów, których konstytucyjnie chronione prawa zostały pogwałcone.
Nasza praca ma wielki sens!
Dziś widać wyraźnie, że te działania miały wielki sens i przynoszą owoce.
Już kilka godzin po nagłośnieniu sprawy, Rafał Trzaskowski został zmuszony do tłumaczenia się ze swojej decyzji a w tym tygodniu rzeczniczka prasowa warszawskiego ratusza Monika Beuth zapewniła, że „po wydaniu zarządzenia żadne krzyże nie zostały w budynkach urzędu zdjęte i nie będą zdjęte (…) Nikt nie będzie do nikogo przychodził i zabierał mu krzyży”. Co z tego, skoro zarządzenie wprost przewidujące usuwanie krzyży, wciąż obowiązuje!
Słowa Prezydenta Warszawy pokazują jednak, jak ważna jest społeczna presja. Władze Warszawy przestraszyły się wielkiego, masowego sprzeciwu katolików i zostały zmuszone do tłumaczenia się z własnych decyzji.
A sprzeciw Polaków – także dzięki naszej wspólnej pracy – był naprawdę nadzwyczaj szeroki.
Zdecydowany głos w obronie krzyża wybrzmiał ze strony kard. Kazimierza Nycza. Tuż po decyzji Prezydenta Trzaskowskiego warszawski metropolita wskazał, że ta decyzja to próba zaprowadzania „urawniłowki” – niesprawiedliwej komunistycznej praktyki ujednolicania rzeczywistości. Z kolei w czwartek, podczas centralnej procesji Bożego Ciała w Warszawie, zwrócił uwagę, że „nie przekreślają świeckości państwa ani znaki religijne, ani krzyże. Nie chcemy powrotu do złej przeszłości, tym bardziej, że dziś nikomu w naszym podzielonym społeczeństwie nie potrzeba nowych wojenek i podziałów” oraz że „powinniśmy i możemy publicznie wyznawać swoją wiarę, nikogo nie obrażając, nikomu nie przeszkadzając”.
Decyzję Rafała Trzaskowskiego skrytykowała nawet Gazeta Wyborcza, która cytowała w swoim artykule jedną z warszawskich urzędniczek mówiącą o tym, że po nagłośnieniu całej sprawy „wiele pracowniczek magistratu zaczęło w widocznych miejscach nosić przypinki z Matką Boską”, by pokazać swój jawny sprzeciw wobec tej decyzji oraz jedną z anonimowych posłanek Koalicji Obywatelskiej, która stwierdziła, że „warszawski ratusz niczego się nie nauczył po dzikiej awanturze wokół Karty Praw Osób LGBT” i ujawniła, że choć oficjalnie politycy Koalicji Obywatelskiej dostali polecenie, by stać murem za Trzaskowskim, to wielu z nich nie zgadza się na wojnę z krzyżem.
Postępowanie Trzaskowskiego skrytykowali nawet kibice Legii Warszawa, którzy wywiesili w trakcie meczu wielki transparent z hasłem “Trzaskowski łapy precz od krzyża” oraz… Elon Musk – najbogatszy człowiek świata, właściciel firm Tesla, SpaceX i portalu X, który napisał w mediach społecznościowych, że Polska „bezwstydnie kopiuje głupie rzeczy z Ameryki”.
Aby wesprzeć działania Instytutu Ordo Iuris, proszę kliknąć w poniższy przycisk
To nie koniec walki. Musimy wzmocnić naszą presję!
Przytoczone powyżej zapewnienia rzeczniczki warszawskiego ratusza o tym, że żadne krzyże nie będą zdejmowane ze ścian warszawskich urzędów pokazują, że Rafał Trzaskowski ugiął się pod skalą tej masowej krytyki, ale nie oznacza to, że możemy ogłosić sukces. Wręcz przeciwnie – walka dopiero się zaczyna!
Zarządzenie wciąż jest obowiązującym dokumentem a medialne zapewnienia Rafała Trzaskowskiego i Moniki Beuth są… sprzeczne z jego treścią. Bo dokument stwierdza jasno i wyraźnie, że na ścianach urzędów i biurkach urzędników nie ma miejsca na symbole religijne.
Dlatego nie możemy spocząć na laurach. Musimy doprowadzić tę sprawę do końca i zmusić Rafała Trzaskowskiego do wycofania zarządzenia.
Aby tego dokonać, zainicjowaliśmy kolejne kroki prawne i komunikacyjne.
Już w najbliższą niedzielę w dwóch katolickich tygodnikach pojawi się reklama naszej akcji, zachęcająca do podpisania petycji do Rafała Trzaskowskiego oraz do uczestnictwa w warszawskim Marszu dla Życia i Rodziny, który będzie doskonałą okazją do tego, by się policzyć i pokazać politykom, jak wielką siłą są obrońcy klasycznych, fundamentalnych wartości naszej cywilizacji i jej chrześcijańskiego dziedzictwa.
W tym tygodniu wydrukowaliśmy także 100 000 ulotek, które udostępniliśmy warszawskim parafiom, by mogły trafić na stoliki z prasą katolicką w każdym z warszawskich kościołów. Dzięki temu, co najmniej kilkadziesiąt tysięcy Warszawiaków, który byli w warszawskich kościołach na uroczystości „Bożego Ciała”, mogło wrócić do domu z naszą ulotką. To doskonały sposób nagłośnienia problemu oraz zwiększenia presji na Rafała Trzaskowskiego.
Oprócz presji ze strony katolików – chcemy, by Rafał Trzaskowski został wezwany do wycofania zarządzenia także przez radnych Miasta Stołecznego Warszawy. W tym celu przygotowaliśmy projekt uchwały, który w drodze obywatelskiej inicjatywy uchwałodawczej zamierzamy przedstawić warszawskim radnym. W ubiegłym tygodniu poinformowaliśmy Przewodniczącą Rady Miasta Stołecznego Warszawy o utworzeniu Komitetu Inicjatywy Uchwałodawczej „Stań w obronie krzyża” i poprosiliśmy naszych sympatyków o zbieranie podpisów pod inicjatywą.
Aby projekt trafił do Rady Miasta, potrzebujemy co najmniej 300 podpisów. Zaledwie w ciągu tygodnia kartę do zbierania podpisów pobrało z naszej strony już… 397 osób. To oznacza, że niemal na pewno uda nam się uzbierać wymagane 300 podpisów.
Bardzo nam jednak zależy, by było ich dużo więcej. Im więcej Warszawiaków podpisze się pod tą inicjatywą, tym większą presję wywrzemy zarówno na radnych, jak i na samego Prezydenta Warszawy. A jak widać skala tej presji ma niebagatelne znaczenie dla rezultatu trwającej bitwy o krzyż i wolność religijną w Polsce.
Nie ulega wątpliwości, że od naszego sukcesu w tej konkretnej sprawie będzie zależeć przyszłość całej Polski. Jeśli krzyże zaczną znikać ze ścian warszawskich urzędów, a ich pracownicy będą zmuszani do ukrywania własnej wiary, to możemy ze stuprocentową pewnością przewidzieć, że za przykładem Warszawy pójdą kolejne miasta… a ostatecznie podobne decyzje zostaną podjęte na gruncie prawa krajowego.
Broniąc teraz krzyża, powstrzymujemy kolejne ataki na wolność wyznania w Polsce. A jesteśmy przecież świadomi, że „opiłowywanie katolików” jest żywym postulatem wśród wielu polskich polityków.
Będziemy Państwu wdzięczni za wszelkie okazane nam wsparcie finansowe, bez którego nie będziemy w stanie kontynuować tak szerokiej aktywności – na takie wielu frontach jednocześnie. Dziś nikt poza Ordo Iuris i Centrum Życia i Rodziny nie jest w stanie podjąć się tak sprawnej, wielotorowej aktywności prawno-komunikacyjnej, zapewniającej tak kluczową dziś skuteczność.
P.S. Gdy kilka tygodni temu informowaliśmy o zjednoczeniu Instytutu Ordo Iuris z Centrum Życia i Rodziny, przekonywaliśmy, że dzięki połączeniu pracy prawnej, interwencyjnej i analitycznej ekspertów Ordo Iuris oraz zdolności komunikacyjnych, organizacyjnych i społecznościowych Centrum Życia i Rodziny, będziemy w stanie zdecydowanie zwiększyć skuteczność podejmowanych interwencji i wpływ na otaczającą nas rzeczywistość. Dziś widać wyraźnie, jak ważna i skuteczna jest nasza wspólna praca i dlaczego połączenie naszych organizacji może być tak owocne dla obrony naszych wartości w całej Polsce. Nie byłoby to jednak możliwe bez wsparcia ludzi takich jak Państwo, za co serdecznie Państwu dziękujemy.
Aby wesprzeć działania Instytutu Ordo Iuris, proszę kliknąć w poniższy przycisk
Działalność Instytutu Ordo Iuris możliwa jest szczególnie dzięki hojności Darczyńców, którzy rozumieją, że nasze zaangażowanie wymaga regularnego wsparcia.
Ustaw stałe zlecenie i dołącz do naszej misji.
https://przyjaciele.ordoiuris.pl/