Wiśnicki zamek, położony jest na zalesionym wzgórzu nad rzeką Leksandrówką. Wzniesiony on został przez Jana Kmitę, w XIV wieku. Posiada on styl wczesnobarkowy, z elementami epoki odrodzenia. Od północno-wschodniej strony zamku, dobudowano tu kaplicę z kryptą grobową rodu Lubomirskich, a od południowo-wschodniej wolno stojącą tzw. Kmitówkę. Na drugim piętrze, przy Sali Rycerskiej mieści się galeria widokowa.
Historia istnienia zamku
Zamek w Wiśniczu, na przełomie XV i XVI wieku, miał wygląd czteroskrzydłowy. Posiadał on trzy wieże oraz fortyfikacje ziemne z dwiema bramami. Po roku 1516, Piotr Kmita rozbudował zamek. Po jego śmierci w 1553 roku, zamek przeszedł na własność rodu Barzów, a następnie Stadnickich. W 1593 roku, posiadłość tę nabył Sebastian Lubomirski. W latach 1615–1621 rozbudowy tej znamienitej rezydencji, podjął się syn Sebastiana Stanisław. W czasie potopu szwedzkiego, zamek aby zachować swój wygląd bez wojennego uszczerbku, poddał się Szwedom. Wojska szwedzkie ogołociły zamek z całego wyposażenia i zniszczyły okoliczne zabudowania. Po wycofaniu się najeźdźcy zamek ponownie był własnością Lubomirskich, jednak mimo prowadzonych prac, nie został on w pełni odrestaurowany.
Własność rodu Sanguszków
W połowie XVIII wieku, zamek w Wiśniczu przeszedł na własność rodu Sanguszków. Po przejęciu go przez zaborcę, zamek ten z oczywistych względów zaczął podupadać, a w 1831 roku uległ pożarowi. W 1901 roku został wykupiony przez Zjednoczenie Rodowe Lubomirskich, którzy rozpoczęli remont rezydencji. Po wojnie, zamek przejęło państwo, a od roku 1949 prowadzone tu sukcesywnie prace remontowe, mają przywrócić mu całkowicie dawny wygląd.
Redakcja Polish News dziękuje pani dyrektor muzeum za zaproszenie. A szczególnie chce podziękować pani Oli, za snucie cudownych i arcyciekawych opowieści o historii zamku.
Ewa Michałowska – Walkiewicz