22 lipca – ostatnie takie święto

Jaruzelski

 

Dziś mało kto to pamięta, ale dokładnie dwadzieścia lat temu, 22 lipca 1989 roku, po raz ostatni obchodzono oficjalnie tzw. Święto Odrodzenia Polski.

Była to rocznica wydania manifestu Polskiego Komitetu Wyzwolenia Narodowego 22 lipca 1944 roku, przez cały okres PRL czczona jako rocznica powstania tego państwa (choć nazwa PRL nadana została dopiero przez konstytucję z 1952 roku). Było to najważniejsze święto państwowe w tamtej Polsce.

 

Obchody 22 lipca 1989 roku były szczególne. Było już po wyborach 4 czerwca, miażdżąco wygranych przez Komitet Obywatelski „Solidarności”. Było po inauguracji Sejmu i Senatu (składającego się w 99 procentach z przedstawicieli „Solidarności”) oraz po artykule Adama Michnika „Wasz prezydent, nasz premier”. Trzy dni wcześniej, 19 lipca 1989 roku, Zgromadzenie Narodowe jednym głosem wybrało na prezydenta PRL gen. Wojciecha Jaruzelskiego. Ale było już wiadomo, że Polska będzie inna.

Mimo to 22 lipca obchodzono według starych zasad, z uroczystą odprawą wart przed Grobem Nieznanego Żołnierza, składaniem wieńców i defiladą wojskową. Była to zresztą okrągła, 45-ta rocznica powstania Polski Ludowej.

 Jaruzelski

 

Na zdjęciu w pierwszym rzędzie od lewej: prezes Zjednoczonego Stronnictwa Ludowego Roman Malinowski, premier Mieczysław Rakowski, marszałek Sejmu Mikołaj Kozakiewicz, prezydent PRL i I sekretarz KC PZPR Wojciech Jaruzelski, marszałek Senatu Andrzej Stelmachowski, przewodniczący SD Jerzy Jóźwiak, senator Władysław Findeisen, minister obrony narodowej gen. Florian Siwicki, sekretarz KC PZPR Józef Czyrek, szef klubu poselskiego PZPR Marian Orzechowski. Fot. Henryk Rosiak/PAP

 

Na trybunie wśród PRL-owskich oficjeli pojawili się marszałkowie niedawno wybranych obu izb parlamentu – Mikołaj Kozakiewicz i Andrzej Stelmachowski. Zwłaszcza obecność tego drugiego mogła razić – był przecież człowiekiem opozycji, kontestującej święto. Dlatego jego udział w uroczystości został wyśmiany przez niektórych kolegów z OKP. Stelmachowski nie był zresztą jedynym przedstawicielem Obywatelskiego Klubu Parlamentarnego na trybunie. Towarzyszył mu stołeczny senator Władysław Findeisen.

 

Uczestnicy uroczystości w tym składzie spotkali się po raz pierwszy i ostatni. Mieczysław Rakowski kilka dni później przestał być premierem i objął po Jaruzelskim fotel I sekretarza KC PZPR. Prezesi ZSL Roman Malinowski i SD Jerzy Józwiak kilkanaście dni później zdradzili swoich sojuszników z PZPR i zawarli koalicję z „Solidarnością”. Umożliwili w ten sposób utworzenie pierwszego niekomunistycznego rządu Tadeusza Mazowieckiego. Polska Rzeczpospolita Ludowa przestała istnieć formalnie z końcem 1989 roku, dokonując żywota po 45 latach. Święto 22 lipca przeszło do historii.

Pozostały zdjęcia, jak to publikowane wyżej, stanowiące jedyne w swoim rodzaju signum temporis.

Źródło:

http://www.newsweek.pl/artykuly/sekcje/polska/22-lipca—ostatnie-takie-swieto,41641,1

  

22 Lipca- Dzień Kolaboranta

 Stowarzyszenie Solidarność Walcząca – oddział Warszawa.

http://www.solidarni.waw.pl/ssw/22lipcaDzienKolaboranta/Kolja-borant2011.html

 

Koljaborant Zbliża się dzień 22 lipca. Pamiętny dzień.

Dzień Kolja-boranta.

Uczcijmy go pamiętając o tych, którzy mentalnie i nie tylko, swój rodowód wywodzą od tego dnia. Nie tylko – albowiem genetyczne mutanty sowieckiej inżynierii społecznej żyją nadal wśród nas.

Pamiętajmy więc o wiernych synach i córkach ojczyzny. Nie naszej, oczywiście. Tej sowieckiej, albowiem jak mówił wprost Mieczysław Moczar w sierpniu 1948 r. : “Związek Radziecki jest nie tylko naszym sojusznikiem – to jest powiedzenie dla narodu. Dla nas, partyjniaków, ZSRR jest naszą Ojczyzną, a granice nasze nie jestem w stanie dziś określić, dziś są za Berlinem, a jutro będą na Gibraltarze”. Przyłącz się do ,,akcji pamięci” !!!

 

Więcej: http://www.solidarni.waw.pl/ssw/22lipcaDzienKolaboranta/Kolja-borant2011.html