Akupunktura- Medycyna Wschodu

Akupunktura Igła

Tradycyjna Medycyna Wschodu, jak wiemy liczy sobie kilka tysięcy  lat. Przetrwała ona aż tak długo, gdyż jest niezwykle skuteczna i co najważniejsze nie wykazuje ubocznych skutków leczenia. Pamiętać należy, że odwołuje się ona jedynie do naturalnych form terapeutycznych – poucza Tomaszewska.

Nie znaczy to, że przeciwstawia się ona medycynie konwencjonalnej. Wręcz przeciwnie, ostatnio obserwujemy na świecie tendencje wzajemnego uzupełniania się i współdziałania tych dwóch kierunków preferowanych przez ogólnie rozumowaną medycynę. Wielowiekowe tradycje i doświadczenie kultury wschodniej, łączy się z osiągnięciami medycyny klasycznej, a także są one związane z rozwojem nowoczesnej nauki i techniki – dodaje pani Barbara.

agnieszka-pilkarka-kadry-swietokrzyskiej
Agnieszka, uczennica 3 Gimnazjum w Skarżysku- Kamiennej

Akupunktura i inne sprawdzone sposoby leczenia ludzkich dolegliwości, które są ogólnie stosowane w medycynie wschodniej doskonale się uzupełniają, a czasem nawet zastępują klasyczne leczenie farmakologiczne. Europejskie i dalekowschodnie metody leczenia ludzkiego ciała, są dwiema różnymi drogami prowadzącymi do tego samego celu, jakim jest uzdrowienie pacjenta – mówi Tomaszewska. 

Ich połączenie daje znakomite wyniki, a szanse na wyleczenie chorego, tym sposobem znacznie wzrastają. Tradycyjna Medycyna Wschodnia, traktuje człowieka jako bezwzględną całość, co pozwala na szybsze i lepsze rezultaty medyczne. Człowiek jest całością i żaden jego organ nie może funkcjonować samodzielnie, czyli w oderwaniu od reszty organizmu. Niedomaganie jednego narządu, natychmiast negatywnie oddziaływuje na inne.

Akupunktura zatem, w specyficzny sposób scala poszczególne członki ludzkiego ciała, leczy te objęte stanem chorobowym i osłania pozostałe – dopowiada Barbara Tomaszewska. – Jestem piłkarką, grającą w piłkę nożną w wojewódzkiej kadrze świętokrzyskiej – mówi Agnieszka, uczennica 3 Gimnazjum w Skarżysku- Kamiennej. Szereg kontuzji po każdym meczu, jest dla mnie czymś normatywnym. Pewnego razu, – informuje dziewczynka, upadłam tak nieszczęśliwie, że naderwałam sobie mięsień dwugłowy w nodze.

Lekarz, zaaplikował mi masaże wodne oraz wcieranie szeregu maści rozgrzewających w chore miejsce. Rezultaty takiego leczenia, niestety były mierne – dopowiada młoda piłkarka. Ale, pewnego razu rodzice moi zawieźli mnie do Taithanki Rie, która leczy ludzi akupunkturą. Po dosłownie dwóch zabiegach, dolegliwości związane z bólem nogi, całkowicie ustąpiły.

Do dziś nie wiem, czy pomogła mi sama akupunktura, czy też skonsolidowane połączenie tych dwóch metod medycznych – śmieje się Agnieszka. A co najważniejsze, na co zwróciła mi uwagę Rie – dopowiada dziewczynka, by po każdorazowym zabiegu akupunktury, zażywać świeżego powietrza, wysiadując po kilka godzin na parkowej ławce, lub chodząc na dalekie spacery. Wówczas cały organizm doznaje błogiej relaksacji. W ten sposób też, pozwala mu się na wyrównanie ubytków wewnętrznej energii, tak bardzo potrzebnej do prawidłowego jego funkcjonowania.

Ewa Michałowska Walkiewicz