Nawet najbardziej wstrzemięźliwe osoby w czasie świąt i uroczystości jedzą wiecej nż zwykle. Bogactwo różnych potraw i łakoci utrudnia panowanie nad łkomstwem. Folgujemy więc sobie. Przy czym wszelkie nadużycia najbardziej szkodzą żołądkom i wątrobie osób w późniejszym wieku. One to bowiem najbardziej powinny przestrzegać diety. Co zrobić, aby uniknąć nieprzyjemnych skutków świątecznego, ucztowania?
Przede wszystkim korzystać trzeba z ziół trawiennych. Najprościej zażyć je w formie proszku lub pieprzu ziołowego profilakycznie po pół łyżeczki przed , w trakcie i po posiłkach. Bardzo dobrze działają też przyprawy dodawane , nawet w sporej ilości, do potraw.
Do ziół poprawiajacych trawienie należą: mięta pieprzowa, nasiona kminku, kalendry, kopru , kopru włoskiego, anyżu , gorczycy białej, czarnuszki, kozieradki, owoce borówki brusznicy i jałowca, korzeń chrzanu i lubczyku, ziele marejanku rozmarynu melisy, ogórecznika, także szczypiorek, liście laurowe, ziele angielskie, słodka papryka.
Przy dolegliwoścach wątroby, ulatwiają pracę temu organowi i sprzyjają wydzielanie żółlci: chrzan, musztarda, rozmaryn, jagody jałowca i berberysu,nasiona gorczycy , także piolun, bylica pospolita i bylica estragon i mięta pieprzowa.
Sporzadzając proszki ziołowe należy wybrac kilka ulubionych ziół i dokładnie zemleć w młynku. Przesypane do pojemniczka powinny być użyte w jak najkrótszym czasie.
Gdy zasiadamy do stolu obfitujacego w pieczyste, wybrać można przyprawy z zestawów żołądkowo-wątrobowych podanych wyżej.
Gdy zaś obawiamy się , że zaszkodzić nam mogą ciasta, kremy, słodycze, wtedy pomocnym będzie preparat złożony z przypraw korzennych , między innymi goździków, wanillii, imbiru, anyżu, kardamonu, cynamonu.
Domowy rapaholin
Uniwersalnym, prostym preparatem domowym na lepsze trawienie przydatnym nie tylko w święta jest sproszkowany majeranek i kminek.
Te dwa ziółka mieszamy w równych proporcjach. Zmielony proszek przechowywujemy w słoiczku w ciemnym miejscu.
Jest to wspaniały doraźny środek przeciwko wdęciom, zgadze i innym snsacjom, które mogą się pojawić po obfitym jedzeniu.
Bierzemy wtedy 1 łyżeczkę proszku i popijamy wodą. Jeśli dawka nie skutkuje, możemy powtórzyć kilka razy. Obaw o przedawkowanie nie ma.
Gdy wzniesiemy za dużo świątecznych toastów „ na zdrowie”, i „kac” zaczyna doskwierać.
Pierwsza rada: dobrze się wyspać w wywietrzonej sypialni i nie spać na poduszkach z pierza.
Druga rada: przy bólach głowy , zimne okłady na głowę i żołądek
Trzecia rada: W razie wymiotów, należy pozwolić aby nadmiar alkoholu z ciała wyszedł.
Sok na “kaca”
Gdy doskwiera nam popularny ” kac”, czasami wystarczy popijanie soku z kwaśnej kapusty. Od dawien dawna medycyna ludowa uznawała go za doskonały lek na tego rodzaju niedomogę. Współcześnie naukowo potwierdzili to badacze niemieccy.
Sięgając zaś historii, już starożytni uznawali kapustę za doskonały środek przeciw zamroczeniu alkoholowemu. Starożytni Rzymianie przed ucztą pogryzali liście kapusty, a w przerwach biesiadnych kapuste gotowaną. Po prostu była to profilaktyka. Tak samo było w staropolskiej kuchni. Bez kapusty nie mogła sie odbyć żadna świąteczna uczta, na której pito i jadano wiele. Według polskiej medycyny ludowej bóle głowy łagodzą okłady z kiszonej lub surowej kapusty. Ludowa medycyna francuska po przepiciu również zaleca kapustę i pietruszkę. Korzennym środkiem łagodzącym skutki przepicia jest zażywanie wanilli pod różnymi postaciami.
Co jeszcze może pomóc na „Kaca”
Po przepiciu można sobie też pomóc wypijając filiżankę mocnej kawy.
Skutecznie działa także wypicie 3 kropli amoniaku zmieszanego ze szklanką wody.
Z ziół pomocne moga być herbatki parzone z babki, krwawnika, mlecza, mniszka lekarskiego. Wskazane jest też stosowanie roślin działających moczopędnie: rdestu ptasiego, korzenia wilżyny i przetacznika leśnego.
Poza wymienionymi zaleca się również rumianek, rozmaryn i korzeń kozłka lekarskiego.
Kuracje kwaśnym mlekiem, kefirm i jogurtem
Medycyna ludowa wielu krajów na wszelkie zatrucia , w tym alkoholowe zaleca kwaśne mleko. Dzisiaj także kwaśne mleko traktowane jako środek antytoksyczny.
Oprócz kwaśnego mleka korzystnie działa jogurt. Wiedzieli już o tym starożytni Grecy i popijali go na zakonczenie uczty, by ułatwić trawienie. Ten napój zalecany bywa szczególnie osobom mającym wrażliwy żołądek, cierpiącym na bezsenność, szybko wpadającym w irytacje. Należy korzystać z jogurtu również wtedy, gdy w trakcie świątecznych biesiad zjedliśmy dużo mięsa.
Jeśli nie mamy kwaśnego mleka ani jogurtu , można stosować też kefir.
Pobudza on apetyt , wzmaga wydzielanie gruczołów trawiennych i przez to likwiduje skutki alkoholowych libacjii.
Zawsze kurując się należy pamiętać o generalnej zasadzie. Wszelkie środki należy dawkować sobie powoli. Tak wiec najpierw pijemy je co pewiem czas łyżeczką, potem dawki zwiększamy do łyzki, małych łyczków itd. Tego rodzaju postępowanie zapobiega zaleganiu ‘leków” w żołądku i sprawia, że organizm powoli, ale za to skutecznie i zdecydowanie odzyskuje utraconą równowagę i silę .
Wody i warzywa z litem
Współczesne badania wskazują, że alkohol wywołuje często niedobory magnezu oraz litu. Ten pierwszy pierwiastek znaleźć można w pieczywie razowym, kaszy gryczanej , płatkach owsianych, pestkach z dyni, migdałach, kakao, czekolada, groch, biała fasola, szpinak. Te pokarmy warto w diecie po przepiciu uwzględnić. Jeśli chodzi o lit, to dużo zawierają go warzywa psiankowe, między innymi ziemniaki, papryka, pomidory. Pomocne może też być picie wód mineralnych zawierających ten pierwiastek. Złagodzi to nadmierną pobudliwość i agresywność, które towarzyszą brakom litu.
Opr. K.Teller
Na podstawie „ Poradnika leczenia naturalnego” , Zbigniewa Przybylaka