Dr Barbara Bednarczyk : „Natura nas stworzyła i może nas leczyć”.

Autor: Ania Navas

Człowiek najpierw pragnie być pięknym, potem bogatym, a gdy dojrzeje – tylko zdrowym”. W miarę upływu lat w naszym życiu, to powiedzenie anonimowego autora, staje się coraz bardziej prawdziwe. Bez zdrowia i sprawnego funkcjonowania organizmu wszystko inne staje się bez znaczenia.

Rozmowa z Ph. D. Barbarą Bednarczyk, która mieszka na stałe w Kanadzie ale również po części, zwłaszcza zimą, na Florydzie.

Pani doktor, ma Pani ogromną wiedzę oraz doświadczenie w dziedzinie leczenia schorzeń metodami medycyny alternatywnej oraz może Pani na bazie własnych badań podzielić się z nami poradami jak zdrowo i długo żyć.

Z wielką przyjemnością podzielę się z Państwem swoim doświadczeniem, wiedzą i przemyśleniami jak żyć, co robić i czego unikać, żeby żyć zdrowo i nie chorować. Wszyscy chcemy być zdrowi. Ale nawet jeśli zachorujemy to medycyna naturalna z naszej „ domowej apteczki „ może przyjść z pomocą i nie pozwolić rozwinąć się chorobie w jej początkach. Niezmiernie jest to ważne np. w oczekiwaniu na wizytę lekarską ,kiedy choroba może rozwinąć się niebezpiecznie. Zioła, które wzmocnią system odpornościowy możemy zastosować prawie w każdym przypadku.

Jeśli chcemy pomóc sobie samemu w utrzymaniu zdrowia powinniśmy wzbogacić swoją wiedzę w zrozumienie w jaki sposób funkcjonuje organizm ludzki co to jest choroba i jak działają naturalne leki.

Podam taki przykład: kiedyś przyszła do mnie młoda pacjentka , która powiedziała, że ma dopiero 20 lat i od niedawna czuje ból w okolicach brzucha i wtedy ktoś jej wyjaśnił, że to pewnie żołądek a ona nawet nie wiedziała wcześniej, że ma żołądek.

Wniosek: jak wszystko dobrze działa w organizmie to człowiek się nie zastanawia nad anatomią i nawet nie wie że ta wielka „fabryka biochemiczna” którą posiada jest skryta szczelnie w naszym wnętrzu i wcale tego nie czujemy, ze zarządza ona dzień i noc skomplikowanymi procesami, żeby nas utrzymać w dobrym zdrowiu.

Dr Bednarczyk: aktywność fizyczna niezbędna na każdym etapie życia

Czy Pani doktor zgadza się z takim stwierdzeniem, że każda komórka jest mini-wszechświatem?

Absolutnie zgadzam się. Wszystkie procesy jakie zachodzą w naszym organizmie zaczynają się na poziomie komórkowym. Wnętrze komórki to zapis naszej genetycznej tożsamości, ta mini komórka jest źródłem naszego życia, która odpowiada za to, że jesteśmy tacy a nie inni, że tak a nie inaczej pracują nasze organy, mózg i narządy.

Ale to nie znaczy, że my nie mamy wpływu na jakość naszych procesów. Badania ostatnich lat wykazały, że pod wpływem pewnych warunków możemy zmienić nawet ekspresje naszych genów.

Sposób w jaki żyjemy i traktujemy nasz organizm wpływa na wiele procesów zachodzących w organizmie, możemy poprawić lub osłabić nasz system odpornościowy jak też zmienić funkcjonowanie naszego ciała i umysłu.

Ważnym czynnikiem wpływającym na nasze zdrowie jest środowisko, w którym żyjemy jako małe dziecko i później dorastamy jako młody człowiek.  Wtedy właśnie formują się wszystkie nasze organy, kształtuje nasza immunologia.

Dlatego pamietajmy dbać o nasze dzieci od maleńkości, gdyż ma to wpływ na zdrowie w późniejszych etapach życia.

Niestety nie każde dziecko miało szczęście dorastać i rozwijać się w optymalnych, sprzyjających zdrowemu rozwojowi warunkach. Czy da się w pewnym stopniu „naprawić” szkody wyrządzone bardzo młodym organizmomi zapobiec chorobom w późniejszym życiu?

Nigdy nie jest za późno naprawić szkody wyrządzone w organizmie. Trzeba pamiętać, ze regeneracja organizmu trwa całe życie. Nawet w późniejszym wieku można poprawić sprawność organów, tylko trzeba mieć świadomość, ze to można i to warto zrobić.

Naukowcy stwierdzili iż ludzie, którzy wyrastali w bardzo trudnych środowiskach, przeżyli głód, zimno i ciężką pracę fizyczną ale jeśli to przeżyli to wykształcili w sobie tzw. gen długowieczności, gen-sir 2, który cechuje wykształcenie bardzo silnego systemu odpornościowego.

Można to zaobserwować na przykładzie tych, którzy przeżyli Syberię, obozy, poniewierkę. Ich system immunologiczny jest znacznie silniejszy, dożywają długich lat.

Otaczanie się pięknem i sztuką jest ważne w każdym wieku

Czy można wspomóc swój system immunologiczny poprzez oczyszczanie organizmu i spożywanie odpowiednich ziół?

Zdecydowanie tak. W roku 2020 w Toronto ukazała się moja książka w języku polskim: „Klucz do zdrowia. Medycyna alternatywna z podtytułem „Natura nas stworzyła i może nas leczyć”. Jest to w zasadzie kompendium wiedzy na temat zapobiegania chorobom i metod leczenia schorzeń ludzkiego organizmu z użyciem leków natury.

Oczyszczanie organizmu to może najważniejsza forma leczenia. Toksyny są wszędzie, w powietrzu, w wodzie, w pokarmach. Żyjemy w czasach, w których jedzenie jest nadmiernie przetworzone. Jest co prawda pięknie opakowane i łatwo dostępne ale zawiera wiele chemicznych dodatków.

Prof. Ożarowski w książce z roku 1975 „ Ziołolecznictwo, poradnik dla lekarzy” pisze, że od momentu kiedy weszło do powszechnego użytku jedzenie pakowane i pełne konserwantów, rozpoczęły się choroby nowotworowe.

Na szczęście nasz organizm jest bardzo inteligentnie zaprojektowany, posiada własne oczyszczalnie, bez których nie byłoby możliwe życie. Nasze oczyszczalnie to wątroba, nerki, skóra i krew, które neutralizują i wyprowadzają toksyny z organizmu. Należy wspomagać nasze oczyszczalnie bo też mają swój limit, a z wiekiem pracują słabiej. Podstawowe zioła oczyszczające to mniszek lekarski i ostropest plamisty. Oczyszczająca jest sauna czy kilkudniowe głodówki. Nawet krótkie głodówki np. piątek o wodzie cały dzień spełnia rolę oczyszczającą. Jeśli pijemy cały czas wodę nie czujemy głodu.

Są też miejsca, gdzie stosowane są specjalne diety oczyszczające, które prowadzą nawet do wyleczenia wielu schorzeń. Opisane jest to dokładniej w książce „ Klucz do Zdrowia”.

Dobry wpływ na nasze zdrowie ma także spożywanie wszelkich kiszonek naturalnych jak np. zakwas z buraków, ogórki i kapusta kiszona. Dostarczają one pozytywnej flory bakteryjnej do systemu trawiennego.

Dr Barbara Bednarczyk na łonie natury

Należy pamiętać, że większość chorób bierze swój początek z nieprawidłowego trawienia, czyli w układzie pokarmowym. Starsi ludzie często mają problemy z trawieniem. Zaleca się przyjmowanie probiotyków i enzymów trawiennych, które można kupić w sklepach ziołowych.

Jeśli to możliwe to unikajmy zakupów w ogromnych supermarketach gdzie wędliny, mięso a nawet pieczywo jest pełne konserwantów i chemicznych dodatków smakowych. Starajmy się powrócić do potraw i przetworów domowych.

Jakie znaczenie w naszym codziennym życiu i w utrzymaniu zdrowia a w perspektywie ewentualnej długowieczności ma wszechogarniający nas stres cywilizacyjny?

Tak jak piszę w mojej książce, największą przyczyną zgonów i chorób degeneracyjnych jest stres i zatrucie środowiska.

Stres wywołuje każdą chorobę, łącznie z chorobami nowotworowymi. Szczególnie stres długotrwały jest bardzo niszczący dla organizmu . Dlatego powinniśmy stosować techniki odreagowania. Aktywność fizyczną, jogę, spacery, pływanie, jazdę na rowerze ale tam gdzie jest dużo zieleni nie po chodnikach przy ruchliwych ulicach.

A medytacja?

Jak najbardziej. Jest świetną metodą relaksującą i zdrowotna. Oczywiście tego się trzeba nauczyć, wychować w sobie ten nawyk. Po pewnym czasie docenimy jej zbawienny wpływ na zdrowie i samopoczucie.

Czego unikać za wszelką cenę?

Toksyn pod każdą postacią. Ja nie mogę zrozumieć dlaczego ludzie gotują jedzenie jak ryż, kaszę czy główkę kapusty w plastikowych torebkach. Miękkie plastiki zawierają toksyczne ftalimidy, bardzo niebezpieczne dla zdrowia. W dodatku używają do tego mikrofalówki. Poza tym aluminium i barbecue daje smaczne jedzenie w toksycznym wydaniu, jak też blaszki aluminiowe do pieczenia.

A przecież w latach 50 tych w Polsce wyrzuciliśmy z kuchni aluminiowe garnki, czajniki i blaszki do pieczenia.

Poruszyliśmy kwestię wyżywienia, stresu, aktywności fizycznej i toksyn. Teraz może kolej na aktywność naszego umysłu. Jak stymulować mózg, żeby zapobiec procesowi jego starzenia?

W mojej książce przedstawiam porady opierając się na badaniach prof. Jerzego Vetulaniego, farmakologa, który napisał wiele książek na temat: mózgu. Pisze on, że jeśli chcemy czuć się młodo to nie możemy pozwolić naszemu mózgowi się zestarzeć. Trzeba dbać o aktywność każdego dnia.

Czytanie, gra w szachy, skrable, rozwiązywanie krzyżówek, wszelkich aktywności mózgu, które wprowadzają nowości, zmuszają do myślenia, w tych warunkach wytwarzają się nowe połączenia między receptorami. Ja popieram także aktywności fizyczne gdzie poza mięśniami zaangażowany jest wzrok, słuch, refleks czyli cały mózg, takim sportem jest tenis.

Czy poleca Pani doktor ćwiczenia jogi?

Jak najbardziej. Ta aktywność łączy w sobie medytację i gimnastykę. Jest to bardzo pozytywne dla naszego organizmu, poprawia nie tylko sprawność fizyczną ale daje relaks psychiczny, poprawia metabolizm i immunologię , wspaniała kompozycja potwierdzona ogromną tradycją.

Dr Barbara Bednarczyk i jej mąż, Stan Arnot

Jaki jest związek między długowiecznością a kontaktem z naturą?

Kontakt z naturą daje człowiekowi zupełnie inne odczucia niż nadmiar niezdrowej stymulacji spowodowany nowoczesną cywilizacją. Jeśli idziemy na długi spacer do lasu czy chodzimy brzegiem morza lub odbywamy wycieczkę w góry, to odczuwamy przypływ nowych sił i pozytywnej energii. Jesteśmy przecież dziećmi natury. Ważne jest też chodzenie bez butów po trawie czy po plaży. Wychwytujemy wtedy niewidzialne choć przecież istniejące promieniowanie Ziemi jako planety.

Należy również pamiętać, że moim zdaniem ludzie starsi nie muszą chronić się od słońca i chodzić w ciemnych okularach. Naturalnie nie dotyczy to leżenia w pełnym słońcu przez dłuższy czas na plaży, czego osobiście nie polecam.

Natomiast spacer o poranku czy przed zachodem słońca bez wątpienia sprzyja absorpcji wit. D, która przedostaje się do organizmu nie tylko przez skórę ale również przez tęczówkę oka.

Jaką rolę odgrywa pozytywne myślenie, kontakty towarzyskie i zwykła radość w procesie przedłużania życia?

Jeśli ktoś potrafi docenić małe radości dnia codziennego i spotyka się z innymi życzliwymi ludźmi to jego energia życiowa zdecydowanie się poprawia.

Pozytywne myślenie ma wręcz chemiczny wpływ na nasz organizm. Organizm wyzwala tzw. hormony szczęścia. We Francji zapytano 122 letnią Louse Calment ( była sąsiadka Van Gogh) jako ma receptę na długie życie . Jej recepta: sprawny umysł, radosny i pogodny i często się uśmiechać”. Powiedziała później „ Najważniejszy jest stan umysłu”

Wniosek z tego, że optymiści mają większą szansę na długie życie. Uczucia takie jak , nienawiść, gniew pesymizm, skracają życie. W czasie stresu wyzwalają się w naszym ciele substancje toksyczne. Żeby do tego nie doszło musimy starać się wyzwalać pozytywne emocje.

Podam taki przykład: jeśli człowiek jest ciężko chory i ktoś mu powie: „ nie martw się, będziesz żył, wyzdrowiejesz i wyjdziesz z tego” to wtedy organizm wyzwalają się inne reakcje biochemiczne. Ten człowiek ma zdecydowanie lepsze szanse wyzdrowienia nawet z ciężkiej choroby i szybciej dochodzi do zdrowia. Wyzwala to pozytywną energię. Pamiętajmy o tym.

Więcej na temat zdrowia, leczenia metodami medycyny naturalnej, a nawet porad praktycznych jak zahamować proces starzenia się, znajdziemy w książce dr Barbary Bednarczyk: „Klucz do zdrowia. Medycyna alternatywna. Natura nas stworzyła i może nas leczyć”.

www.ksiazkakluczdozdrowia.wordpress.com

Jak zamówić książkę?