Euro 2020: Warszawa i Chorzów kandydatami

 

 Zgłoszenia można składać do 12 września. Wybór zwycięskich miast zostanie ogłoszony pod koniec 2014 roku.

O tym, że Polska zaproponuje Warszawę i Chorzów prezes PZPN Zbigniew Boniek wstępnie informował już w kwietniu. Od tamtego czasu wiele się nie zmieniło, bo obecny etap zgłoszeń nie wymagał przedstawiania rozbudowanych projektów i prezentacji.

 – To była krótka deklaracja, które miasta proponujemy, jako potencjalnych organizatorów Euro 2020. Wysłaliśmy ją w ubiegłym tygodniu, proponując Warszawę i Chorzów. Bardziej zaawansowane aplikacje trzeba złożyć do 25 kwietnia przyszłego roku – wyjaśnia w rozmowie z Eurosport.Onet.pl sekretarz generalny związku Maciej Sawicki.

 O ile Stadion Narodowy w Warszawie może stanąć do konkursu praktycznie z marszu, to kandydatura Stadionu Śląskiego w Chorzowie budzi obawy dotyczące terminów. Przez ostatnie dwa lata prace budowlane w „Kotle Czarownic” były wstrzymane przez awarię dźwigarów podtrzymujących dach. W sierpniu zarząd woj. śląskiego porozumiał się z firmą architektoniczną i prace

powinny zostać wznowione wiosną 2014 roku. Zakładany termin ukończenia modernizacji to koniec 2016 roku.

 – Wszystkie informacje, którymi dysponujemy wskazują, że Stadion Śląski powinien być gotowy na długo przed terminem Euro 2020, więc nie mieliśmy obaw zgłaszając tę kandydaturę – mówi sekretarz PZPN Maciej Sawicki.

 Informacja o zgłoszeniu Chorzowa do wyścigu o Euro 2020, ucieszyła członka zarządu województwa śląskiego Arkadiusza Chęcińskiego.

-To dla nas kolejna motywacja, żeby rozwiązać wszystkie problemy powstałe przy modernizacji Stadionu Śląskiego. Podjęliśmy ruchy, które pokazują, że wyznaczony termin oddania do użytku w 2016 roku nie powinien być zagrożony, o terminie samych mistrzostw nie wspominając. Do 25 kwietnia przygotujemy pełną aplikację, w której znajdzie się wizualizacja naszego pięknego stadionu i inne atuty tej kandydatury. Warto podkreślić zwłaszcza liczbę ludności w okręgu śląsko-zagłębiowskim, która przełoży się na ogromną promocję piłki nożnej – skomentował dla Eurosport.Onet.pl Arkadiusz Chęciński.

 Jeśli UEFA zdecyduje się powierzyć współorganizację Euro 2020 Polsce, dokona wyboru pomiędzy Warszawą i Chorzowem. Mikołaj Piotrowski ze spółki PL 2012 Plus, która jest operatorem Stadionu Narodowego, dostrzega atuty stołecznej kandydatury.

 – Mamy doświadczenie we współpracy z UEFA i z PZPN, z którym wiążą nas umowy i dobre relacje. Od Michele Platiniego otrzymaliśmy dużo pochwał, za organizację Euro 2012. Na naszym stadionie codziennie coś się dzieje: gra reprezentacja Polski, odbędzie się finał Pucharu Polski. A także bardzo prestiżowy finał Ligi Europy w 2015 roku. To potwierdza, że Stadion Narodowy jest gotowy do organizacji dużych imprez. Oczywiście, Euro 2020 to bardzo odległy termin i nie chcemy zakładać na tym etapie żadnego scenariusza. Cieszmy się, że zostaliśmy zgłoszeni i zamierzamy dobrze przygotować naszą kandydaturę – mówi Mikołaj Piotrowski z PL 2012 Plus.

 Polska będzie mieć mocną konkurencję w kolejce do organizacji Euro 2020. Zainteresowanie organizacją wyraziło do tej pory trzydzieści państw: Anglia, Armenia, Austria, Azerbejdżan, Białoruś, Belgia, Bułgaria, Chorwacja, Dania, Finlandia, Francja, Gruzja, Grecja, Hiszpania, Holandia, Irlandia, Niemcy, Norwegia, Polska, Portugalia, Rumunia, Rosja, Szkocja, Serbia, Szwecja, Szwajcaria, Turcja, Ukraina, Walia i Włochy. Po 12 września okaże się, które kraje zgłosiły oficjalne kandydatury.

 – Myślę, że wszyscy wyślą aplikacje, bo nie ma w tej sytuacji nic do stracenia, a jest dużo do zyskania – komentuje sekretarz PZPN Maciej Sawicki.

 Z wymienionego grona UEFA może przebierać zarówno w legendarnych obiektach, jak Wembley, Stade de France, Allianz Arena, San Siro, Łużniki, Amsterdam Arena czy Santiago Bernabeu. Jak i w innych, nowoczesnych stadionach – Stadionul National w Bukareszcie, Millenium Stadium w Cardiff, czy Aviva Stadium w Dublinie. Według plotek, po przegranej kandydatury Turcji w wyścigu po organizację letnich igrzysk w 2020 roku, wzrosły szanse Stambułu na przeprowadzenie finału Euro 2020 na Stadionie Olimpijskim.

 Pod koniec 2014 roku dowiemy się, jaka będzie lista trzynastu miast-organizatorów. Na niekorzyść Polski działa fakt, że niedawno powierzono nam Euro 2012. Oraz to, że na Stadionie Narodowym odbędzie się finał Ligi Europy w 2015 roku. Atuty to dobre oceny od UEFA za Euro 2012, czy centralne położenie na kontynencie, które może być ważne ze względów logistycznych.

 Źródło: Eurosport

Zdjęcie: M. Trzuskowski/Cyfrasport