Jak karnawał, to karnawał…!

Sylwester w filharmonii

Melodie świąteczne, swing i muzyka latynoska rozgrzały publiczność w mroźny wieczór 4 stycznia, kiedy to na estradzie pojawił się, jak zawsze pełen temperamentu, Zygmunt Kukla ze swoim zespołem „Kukla Band”. Rodem rzeszowianin, ceniony aranżer i dyrygent zarówno orkiestr rozrywkowych i symfonicznych już podczas studiów założył własny zespół, z którym brał udział w najważniejszych wydarzeniach muzycznych w kraju. Był wieloletnim kierownikiem muzyczny Festiwali Piosenki w Opolu i Sopocie oraz dyrygentem musicalu „Metro”. Publiczność oklaskiwała również Rzeszowskich Filharmoników i solistów – Paulinę Kujawską i Jarka Wista (śpiew).

Kukla Band

Strzałem w dziesiątkę okazał się Cesarski bal w rzeszowskiej Filharmonii. Któż bowiem nie chciałby choć raz przenieść się w roztańczone, wytworne czasy Straussów, kiedy to nawet monarchowie walcowali na trzy pas! Łza kręciła się w oku, kiedy ze sceny płynęły dźwięki walców, marszów i polek, a przed oczami wirowali w tanecznym uniesieniu wychowankowie Szkoły Tańca „Aksel” Anny Niedzielskiej.

Szkoła Tańca „Aksel” Anny Niedzielskiej

W klimat i atmosferę czasów Franciszka Józefa wprowadzał słuchaczy Marek Czarnota snując opowieść o etykiecie cesarskiego balu. Za pulpitem dyrygenckim stanęła młoda, ale utytułowana już dyrygentka – Ewa Strusińska, finalistka Międzynarodowego Konkursu Dyrygenckiego w im. G. Mahlera w Bamberg.

Publiczność owacyjnie nagradzała oklaskami wszystkich wykonawców!

Anna  Wiślińska