Kontynuacja dzieła Jana Pawła II

 

O historii powstania, działalności i planach na przyszłość Fundacji Jana Pawła II w Watykanie z jej administratorem, paulinem o. Krzysztofem Wieliczko rozmawia Ania Navas

Ojciec Krzysztof Wieliczko już od dwóch lat pełni tę zaszczytną funkcję. Przybył do Watykanu z Amerykańskiej Częstochowy w Pensylwanii, gdzie przez wiele lat był prowincjałem i przeorem tego Sanktuarium Maryjnego.

1 maja 2012 roku obchodziliśmy pierwszą rocznicę beatyfikacji papieża Polaka, błogosławionego Jana Pawła II. Z całego świata przybyli tłumnie do Watykanu pielgrzymi rożnych narodowości. Nie zabrakło również Polaków, zarówno z Polski, jak i z różnych zakątków świata. O godzinie 10 rano w bazylice św. Piotra  odbyła się uroczysta msza święta w języku polskim. Młodzież zgromadziła się wieczorem, 30 kwietnia, przy krzyżu Rzymskiego Uniwersytetu Tor Vergata na nocne czuwanie w intencji błogosławionego Jana Pawła II.
Jeszcze nigdy w historii chrześcijaństwa żaden papież nie zebrał tylu dowodów miłości, pamięci i oddania. Zbudowano mu mnóstwo pomników, ufundowano wiele tablic pamiątkowych, namalowano dużo pięknych obrazów z jego wizerunkiem. Jednak dużo ważniejsze od tych wszystkich materialnych dowodów pamięci jest rozpowszechnianie, utrwalanie i przekazywanie przyszłym pokoleniom dziedzictwa duchowego pochodzącego z Polski Ojca Świętego. Rolę tę spełnia powołana przez samego Jana Pawła II fundacja jego imienia.

 

Na zdjęciu od lewej: o. Krzysztof Wieliczko – administrator Fundacji Jana Pawła II, ks. prałat Mieczysław Niepsuj – dyrektor Polskiego Domu Pielgrzyma w Rzymie, prof. dr Zdzisław Wesołowski z Florydy, Barbara Jaworska-Szczałba z Krakowa, Ania Navas z Miami, ks. kardynał Stanisław Ryłko – przewodniczący Rady Administracyjnej Fundacji i ks. Andrzej Dobrzyński – dyrektor Ośrodka Dokumentacji i Studium Pontyfikatu Jana Pawła II

Ojcze Krzysztofie, jak powstała Fundacja Jana Pawła II?

– Powołał ją dekretem papieskim z dnia 16 października 1981 roku sam Ojciec Święty Jan Paweł II. Było to kilka miesięcy po zamachu na jego życie, który jak pamiętamy miał miejsce 13 maja 1981 roku, w dniu rocznicy objawienia się Matki Boskiej Fatimskiej. Ojciec Święty przeżył, ale to smutne wydarzenie pozostawiło trwały ślad w jego psychice i spowodowało, że zaczął myśleć o utrwaleniu jego nauczania dla przyszłych pokoleń.
Każdorazowy metropolita krakowski jest przełożonym i duchowym opiekunem fundacji. Obecnie jest nim ksiądz kardynał Stanisław Dziwisz. Bezpośrednim przewodniczącym Rady Administracyjnej jest ks. kardynał Stanisław Ryłko, który sprawuje pieczę nad fundacją bezpośrednio w Watykanie.

 

Fundacja gromadzi ludzi z rożnych krajów i kultur, którym bliskie są wartości głoszone przez papieża Polaka. Główną intencją jej powołania była dalekowzroczna idea Ojca Świętego, aby odbudować inteligencję na Wschodzie Europy. Chodziło głównie o kształcenie biednej młodzieży ze Środkowej i Wschodniej Europy, a szczególnie z terenów byłego Związku Radzieckiego. Młodzież ta, mimo drzemiącego w niej potencjału duchowego i intelektualnego, nie miała praktycznie żadnych realnych szans na dostęp do wyższego wykształcenia. Pamietam przypadek, kiedy zgłosiła się do fundacji kandydatka pochodząca z bardzo ubogiej rodziny rosyjskiej. Rodzice pracowali przez kilkadziesiąt lat w kołchozie, gdzie poza dachem nad głową oraz jedzeniem nie dostawali za swoją pracę żadnego wynagrodzenia. Dziewczyna ta nie wyjeżdżała nigdy poza teren swojej wioski. Dzięki fundacji, zdolnościom i swojemu zacięciu w dążeniu do uzyskania wykształcenia, jest ona teraz absolwentką Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, wróciła do Rosji i zajmuje wysokie stanowisko na jednym z uniwersytetów.

Czy rolą fundacji jest tylko pomoc w zdobywaniu wykształcenia dla młodych, zdolnych ludzi?

 

– Nie ukrywam, że jest to jedna z głównych funkcji, ale bynajmniej nie jedyna. Zasadniczą misją Fundacji Jana Pawła II jest misja ewangelizacyjna. Zostało to dokładnie sprecyzowane w statucie fundacji, który został w pełni, osobiście, zatwierdzony przez Jana Pawła II.
Do zadań fundacji należy również gromadzenie i rozpowszechnianie nauczania papieskiego, przechowywanie i udostępnianie dokumentacji związanej z tym nauczaniem, nawiązywanie współpracy z ośrodkami kultury chrześcijańskiej na całym świecie, pomoc dla pielgrzymów, szczególnie pielgrzymów z Polski i pochodzenia polskiego, przybywających do Watykanu, a także – jak już wspominałem – udzielanie stypendiów naukowych osobom z Europy Wschodniej i stwarzanie możliwości kształcenia się na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim w Polsce.

Jak wygląda fundacja od środka, czyli jaka jest jej struktura?

– Centrum Administracyjne Fundacji i jej oficjalne biuro mieści się w Rzymie, przy Via di Porta Angelica 63. Poza tym mamy dwa domy. Jeden w Rzymie – jest to Dom Jana Pawła II, który został zakupiony dzięki ofiarności środowisk polonijnych z całego świata, rodaków z kraju oraz przyjaciół narodu polskiego i przekazany został w darze Ojcu Świętemu podczas audiencji papieskiej 7 listopada 1981 roku. Jan Paweł II przyjmując ten dar powiedział: “Dom ten ma być miejscem spotkania z kulturami i tradycjami, z różnymi historiami w obrębie jednej wielkiej kultury, którą jest kultura chrześcijańska, tradycja chrześcijańska, historia Kościoła, a także historia ludzkości”.
Przyjeżdżają tu pielgrzymi z całego świata, zwłaszcza pochodzenia polskiego. Mogą oni za skromną – w porównaniu z cenami hoteli – opłatą zatrzymać się tu na czas pielgrzymki, modlić się w pięknej kaplicy, gdzie znajduje się relikwia z kroplą krwi bł. Jana Pawła II oraz podziwiać pamiątki po Ojcu Świętym.

 Ksiądz Andrzej Dobrzyński

Foto: ANIA NAVAS

W Domu Polskim w Rzymie znajduje się również Ośrodek Dokumentacji i Studium Pontyfikatu Jana Pawła II. Mieści się tu archiwum, biblioteka oraz muzeum pamiątek papieskich oraz darów, jakie Ojciec Święty otrzymał podczas trwania swego pontyfikatu, a które przekazał na rzecz fundacji. Dyrektorem centrum jest ks. dr Andrzej Dobrzyński. W archiwum pracuje również ks. Marek Różycki. Po części muzealnej centrum oprowadza siostra Remigia Sawicka, która dokładnie zna historię każdego eksponatu i przekazuje odwiedzającym wzruszające historie dotyczące niezwykłych losów ofiarodawców, którzy często potwierdzają, iż zawdzięczają życie opiece boskiej związanej z posiadaniem tych symboli wiary.

Biblioteka ośrodka liczy ponad 50 tysięcy wydawnictw, muzeum posiada ponad 11 tysięcy obiektów muzealnych zapisanych w księgach inwentarzowych, a dzięki pracy centrum ukazało się już ponad 40 publikacji związanych z osoba i nauczaniem bł. Jana Pawła II.

Relikwia błogosławionego Jana Pawła II – kropla krwi. Relikwia ta umieszczona jest na ścianie kaplicy Domu Polskiego Pielgrzyma w Rzymie
Foto: ANIA NAVAS

Pielgrzymom polecam Dom Polski w Rzymie. Może on przyjąć jednorazowo tylko 100 osób, dlatego też rezerwować miejsce należy z dużym wyprzedzeniem: tel. + 39/06 3036 5181 lub  +39/06 3031 0398.

Miałam okazję zwiedzić Dom Polski Jana Pawła II, kaplicę i Centrum Dokumentacji. Zrobiły na mnie ogromne wrażenie. Zwłaszcza przekazane Ojcu Świętemu pamiątki i eksponaty, które świadczą jak nierozerwalnie kultura narodu polskiego jest związana z kulturą chrześcijańską, z nauczaniem samego Jezusa Chrystusa oraz z przekazem Jana Pawła II. Wiara podtrzymywała w działaniu i dodawała otuchy naszym przodkom walczącym o wolność ojczyzny. Widziałam tu pisaną ręcznie książeczkę do modlitwy zesłanych na Sybir Polaków, różańce z chleba robione przez męczenników z hitlerowskich obozów zagłady, a także wyrzeźbione w maleńkich kawałkach drewna krzyżyki więzionych przez komunistów rodaków. Są też pamiątki z okresu powstania Solidarności. Świadczy to o tym, że wartości chrześcijańskie były przez wieki również wartościami narodowymi i patriotycznymi. Tym większa jest zatem rola fundacji w ich zachowaniu.

 

– Tak, tylko jako fundacja mamy ciągle za skromne możliwości i za mało funduszy, żeby sprostać w pełni temu trudnemu zadaniu. Proszę nie zapominać, że jest nas tylko kilka osób tutaj w Rzymie i mimo ich ofiarności i wytrwałej pracy pozostaje jeszcze wiele do zrobienia, a przecież nie możemy w żadnym przypadku pozwolić, żeby z powodu zwiększonych wydatków ucierpieli nasi stypendyści.

No właśnie, pomówmy o stypendystach. Wspomniał ojciec o drugim domu będącym w posiadaniu fundacji, który znajduje się w Polsce, w Lublinie…

Drugi Dom Jana Pawła II jest zapleczem dla studentów, którzy – dzięki pomocy fundacji – mogą się kształcić na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim. Domem i stypendystami w Lublinie zajmuje się ksiądz dyrektor Ryszard Krupa. Ogólna liczba wykształconych dzięki fundacji osób sięga 1000 absolwentów. Zdobyli oni wykształcenie w rożnych dziedzinach, np.: informatyce, historii, polonistyce, socjologii, teologii, filozofii, pedagogice, ekonomii, marketingu i dziennikarstwie.

Papieżowi chodziło o to, żeby wracali oni na tereny wschodnie, skąd pochodzą. Są to młodzi ludzie z: Rosji, Kazachstanu, Uzbekistanu, Litwy, Łotwy, Białorusi, Mołdawii, Ukrainy, Gruzji i Słowacji.
Gdyby nie fundacja większość z nich nie miałaby dostępu do wyższego poziomu edukacji. Większość z nich, prawie 98 procent, wróciło na swoje tereny. Naszymi wychowankami są na przykład dwaj biskupi – jeden w Rosji, a drugi na Ukrainie. Jest naszym wychowankiem również rektor uczelni na Słowacji oraz wielu księży. Jeden z nich wypełnia obecnie swoją misję powołania na Kamczatce.

Miejsce pochówku błogosławionego Jana Pawła II w kaplicy św. Sebastiana, w bazylice św. Piotra w Watykanie

Foto: ANIA NAVAS

Czy wszyscy ci absolwenci wyższych uczelni są katolikami?

– Wszyscy są ochrzczeni, ale nie wszyscy są wyznania rzymsko-katolickiego. Zdarzali się stypendyści prawosławni i protestanci. Było również w latach 90. kilka osób niewierzących. Trzeba zrozumieć, że są to często dzieci pochodzące z terenów dawnych republik radzieckich, gdzie religia katolicka nie były nauczana, a często wręcz prześladowana. Nie wszyscy wynieśli więc z domu treści nauczania chrześcijańskiego. Niektórzy z absolwentów KUL-u to obecnie naukowcy na uniwersytetach świeckich. Jeden z naszych wychowanków pracuje w sekcji rosyjskiej Polskiego Radia rozgłośni w Warszawie.

Fundacja istnieje już 31 lat i jej dorobek jest imponujący. Jakie są plany rozwojowe fundacji? Czy wciąż będzie wspomagać tylko stypendystów z Europy Środkowo-Wschodniej?

Było to życzenie Jana Pawła II zapisane w zatwierdzonym przez niego statucie. Jego intencją, jak już wspomniałem, było odbudowanie inteligencji na wschodzie Europy. Czy w przyszłości zarząd fundacji wprowadzi jakiekolwiek zmiany statutowe w związku ze zmiana sytuacji politycznej w Europie – tego nie wiem. Dzisiaj wiem na pewno, że mimo ofiarnej pracy członków i przyjaciół fundacji brakuje środków na wypełnienie wszystkich zadań organizacji i jej planów na przyszłość. Dlatego też ciągle myślimy o głoszeniu ponadczasowych wartości duchowych oraz idei nauczania Jana Pawła II we wszystkich krajach świata poprzez wspieranie lokalnych inicjatyw tworzenia kół przyjaciół Fundacji Jana Pawła II.

Stalowy krzyż wytopiony ze szczątków World Trade Center na Manhattanie. Ofiarowany został Janowi Pawłowi II ku pamięci ofiar z 11 września 2001 roku
Foto: ANIA NAVAS

Jakie są plany fundacji dotyczące Stanów Zjednoczonych?
– W USA istnieje kilka bardzo prężnie działających ośrodków przyjaciół fundacji. Jako przykład mogę wymienić Koło Przyjaciół Fundacji w Chicago, które liczy już ponad 200 członków. Mamy również ciekawe plany związane z Florydą. Arcybiskup Miami Tomasz Wencki jest bardzo życzliwy i otwarty na ideę otwarcia oddziału fundacji na Florydzie pod patronatem archidiecezji w Miami.

Ksiądz Klemens Dąbrowski, proboszcz parafii pod wezwaniem Matki Boskiej Częstochowskiej w Pompano Beach, zgodził się na współpracę oraz udostępnienie lokalu dla biura fundacji. Swojego poparcia udzielił również przybyły niedawno z wizytą do Rzymu prezes Kongresu Polonii Amerykańskiej na Florydzie, prof. dr Zdzisław Wesołowski. Dzięki “Nowemu Dziennikowi” wiadomość o tych planach dotrze do wielu środowisk polonijnych. Dlatego też jestem pełen nadziei, że fundacja zrealizuje swoje zadanie głoszenia i przekazywania uniwersalnych i ponadczasowych nauk Jana Pawła II również na Florydzie.

Praca Centrum Dokumentacji i Studium Pontyfikatu Jana Pawła II jest możliwa dzięki ofiarności przyjaciół i sympatyków kontynuacji dzieła papieskiego.

Ofiary można przesyłać na podane poniżej konto:
Instituto per le Opere di Religione – Citta del Vaticano
Bank: JPM Chase Manhattan Bank – New York
Numer konta: 021000021; numer SWIFT: CHASUS33
Ref.: Centro Documentazione Pontificato Giovanni Paolo II, Nr 11937006

 

Życzę fundacji spełnienia planów. Ojcu dziękuje za rozmowę, a także za mszę świętą odprawioną w kaplicy polskiej w Rzymie. Zarządowi fundacji, z ks. kardynałem Stanisławem Ryłko na czele dziękuje za serdeczne przyjęcie w Domu Polskim Jana Pawła II i umożliwienie mi zwiedzenia archiwum, biblioteki i muzeum papieskiego.

Rozmawiała: Ania Navas

http://www.dziennik.com/
 
Fundacja Jana Pawła II
Via di Porta Angelica 63,
00193 ROMA
tel/fax. + 39/06 686 1844
Email: [email protected]
www.fjp2.com