Krzysztof Biegun po fantastycznym skoku na odległość 142,5 metra zwyciężył w pierwszych w tym sezonie zawodach indywidualnych Pucharu Świata w skokach narciarskich w Klingenthal. Dla 19-letniego skoczka z Gilowic był to dopiero drugi start w karierze w zawodach Pucharu Świata, ale nie zapominajmy, że tego lata zdążył już wygrać konkurs Letniej Grand Prix. Polak został także pierwszym tej zimy liderem klasyfikacji generalnej. W czołowej dziesiątce konkursu znalazło się aż czterech naszych reprezentantów.
Zawody w Klingenthal miały kuriozalny przebieg. Po odwołaniu serii próbnej oraz prawie dwugodzinnym przesuwaniu rozpoczęcia konkursu wydawało się, że dziś nie uda się rozegrać inauguracji sezonu Pucharu Świata w skokach narciarskich. Ostatecznie z powodu silnego wiatru i opadów śniegu udało się przeprowadzić tylko jedną serię konkursową, w dodatku bez udziału Andersa Bardala i Gregora Schlierenzauera, którzy… nie zdecydowali się na skok.
W jedynej rozegranej serii najdłuższy skok oddał młody polski skoczek Krzysztof Biegun – 142,5 metra. Nikt nie był później w stanie zbliżyć się do wyniku, jaki uzyskał gilowiczanin, dzięki czemu do grona zwycięzców Pucharu Świata dołączył kolejny Polak! Biegun otrzymał także żółtą koszulkę lidera klasyfikacji generalnej. Skład podium uzupełnili: Niemiec Andreas Wellinger (132 m i 3 punkty straty) oraz Słoweniec Jurij Tepes (134,5 m oraz 4,4 punktu straty).
Doskonale zaprezentowali się dziś także piąty Piotr Żyła (136 m), szósty Maciej Kot (132 m) oraz dziewiąty Jan Ziobro (134,5 m). Tym sposobem w Kuusamo aż czterech naszych reprezentantów nie będzie musiało kwalifikować się do konkursu! Punkty zdobył dziś także 22. Dawid Kubacki (125,5 m).
Nie powiodło się dziś Kamilowi Stochowi (117 m i 37. miejsce) oraz Stefanowi Huli (dyskwalifikacja z powodu nieregulaminowego kombinezonu).
W Pucharze Narodów Polska awansowała na drugie miejsce ze stratą zaledwie 5 punktów do reprezentacji Słowenii.
Gratulujemy naszym skoczkom, a przede wszystkim zwycięzcy i liderowi klasyfikacji generalnej – Krzysztofowi Biegunowi!
Źródło: Polski Związek Narciarski
Zdjęcia: PZN