Marsz z okazji Tysiąclecia Królestwa Polskiego

Marsz z okazji Tysiąclecia Królestwa Polskiego

Przez centrum Warszawy, aby uczcić rocznicę powstania Tysiąclecia Królestwa Polskiego oraz upamiętnienia 500-lecia Hołdu Pruskiego, przeszedł marsz sympatyków Prawa i Sprawiedliwości. Podczas okolicznościowych przemówień już na Placu Zamkowym głos zabrał kandydat na prezydenta pan Karol Nawrocki. Udział w tym niezwykłym wydarzeniu wziął też prezes PiS pan Jarosław Kaczyński, poseł Mariusz Błaszczak oraz poseł PiS Przemysław Czarnek, Patryk Jaki.

Z biało-czerwonymi flagami

Sympatycy Prawa i Sprawiedliwości rzecz jasna z „biało-czerwonymi” flagami, na krótko przed pełgodziną 12.00 zebrali się w okolicy pomnika Mikołaja Kopernika, który jest usytuowany na Krakowskim Przedmieściu w naszej stolicy. Tuż przed wspomnianym przemarszem, niedaleko bramy Uniwersytetu Warszawskiego zorganizowano próbę bicia rekordu tańczenia poloneza przez jak największą liczbę par.

Na Placu Zamkowym

Finał tego marszu miał miejsce na Placu Zamkowym. Około godziny 13.40 swoje przemówienie rozpoczął pan Karol Nawrocki. Sporą część swojego przemówienia poświęcił on rozważaniom historycznym dotyczącym rocznicy ustanowienia Królestwa Polskiego co miało miejsce równo tysiąc lat temu, do czego przyczynił się Bolesław Chrobry wywodzący się z dynastii Piastów. Wspominał też kandydat na prezydenta RP, jaka ogromna jest ważność dla każdego Polaka okresu dwudziestolecia międzywojennego. Zdaniem pana Nawrockiego,… „tamta Rzeczypospolita wychowała całe pokolenie Polaków, którzy przenosili wolność w sercach w czasie niemieckiego i sowieckiego totalitaryzmu. Tamta Rzeczypospolita wychowała Polaków, którzy nigdy nie zgodzili się na zniewolenie, mimo tego, że niemiecki narodowy socjalizm i sowiecki komunizm przez blisko pięć dekad chciały zabić nie tylko nasze ciało, ale także naszą duszę”… Pan Karol Nawrocki podsumował, że „my przetrwaliśmy, bo była wielka robotnicza Solidarność, ale też solidarność 40 pokoleń Polaków, którzy Polskę tworzyli i którzy o Polskę walczyli”. Pan Nawrocki kontunuując swoje wystąpienie powiedział, …My jesteśmy zobowiązani dziś wobec naszej ponad tysiącletniej przeszłości, wobec naszego dziedzictwa narodowego, wobec narodowej pamięci. Ale jesteśmy też zobowiązani – wszyscy dzisiaj, tutaj na tym placu, wszyscy Polacy, którzy nas oglądają – jesteśmy zobowiązani wobec naszej przyszłości, utworzyć Rzeczypospolitą, która dba o Polaków…

Mocne wystąpienie prof. Andrzeja Nowaka

Profesor Andrzej Nowak podczas marszu z okazji 1000-lecia koronacji Bolesława Chrobrego oraz rocznicy 500-lecia Hołdu Prsukiego, zabrał głos szczególnie podkreślając… „Wzywamy, do tego, byśmy stanęli przy Polsce i ją obronili dzisiaj”. Witał on też zgromadzonych na marszu Polaków słowami…Witam Polaków i wszystkich, którzy Polskę kochają”. Podczas swojego wystąpienia pan profesor Nowak podkreślal…, że „Dziękując naszej matce Polsce, przychodzą mi na myśl  słowa, które kiedyś Juliusz Słowacki, który chodził po tych ulicach w latach 1829-30 zapisał w jednym z najwspanialszych świadectw. To świadectwo to „Król-Duch”, gdzie mówił on cudownym Lecha pokoleniu, który ma w sobie całe polskie słowo i moc i rózgę cudów mojżeszową.

Gdy profesor Andrzej Nowak kontynuował swoja wypowiedż…

…To wlaśnie przed sobą widzę to cudowne Lecha pokolenie, Lecha praojca Polaków, które odżywa w każdym pokoleniu, które staje przed wyzwaniem, a nie  było ono oszczędzone praktycznie żadnemu z polskich pokoleń. Wyzwaniu samodzielności, bo suwerenność o której tak pięknie mówił pan prezes Karol Nawrocki i daj Boże pan prezydent Karol Nawrocki, suwerenność, której symbolem jest korona królewska nałożona na skroń Bolesława Chrobrego 1000 lat temu, to w istocie samodzielność. Wyzwaniem dla nas jest zawsze samodzielność. Samodzielność nie znaczy, że mamy sami dzielić tylko. Nie. Samodzielność znaczy, że mamy sami być zdolni podjąć wielkie dzieło.

Profersor podkreślał…

Wielkie dzieło, które zakładał właśnie Bolesław Chrobry, które zakładała potem Polska ruchu egzekucyjnego i Zygmunta Starego, ta, która rzuciła na kolana zakon krzyżacki. I ta Polska, o której także wspomniał pan prezes, Polska reprezentowana nie przez miecz, który jest potrzebny, bez odwagi nie może być Polski w takim a nie innym położeniu geopolitycznym, ale także bez polskiego ducha, którego świadectwo na całej trasie naszego dzisiejszego przemarszu, dumnego poloneza, mogliśmy niemal w tych murach zobaczyć. Tak jak powiedział pan Maciej Pawlicki na początku naszego dzisiejszego spotkania, przecież zaczyna się ono w miejscu, gdzie zaczynał się triumfalny pochód hetmana Stanisława Żółkiewskiego z więźniami, carami moskiewskimi, których przywiózł tutaj po zdobyciu Kremla w 1610 roku, po wkroczeniu na Kreml w 1610 roku i rok później tutaj dokładnie na tej trasie od miejsca, gdzie dzisiaj jest pomnik Kopernika do Zamku Królewskiego w Warszawie, ten triumfalny hołd moskiewski prowadził na salę senatorską w tym zamku, gdzie Moskwa złożyła hołd Polsce

Żebyśmy dzisiaj nie dumali o jakiejś przeszłej chwale, podbijali sobie bębenka, ale po to, byśmy pamiętali jak wielkie to dziedzictwo”

I jak ta trasa, która zaczyna się od tego pięknego i triumfalnego motywu, zawiera w sobie wiele dramatycznych momentów, które jednocześnie mają w sobie potężną moc. Moc mobilizującą ducha, bo zaraz naprzeciwko przecież pomnika Kopernika Pałac Zamoyskich, z którego następcy carów moskiewskich, barbarzyńcy służący carowi w 1863 roku, żeby stłumić polską wolność, polskie Powstanie Styczniowe, wyrzucili fortepian Chopina, tam przechowywany przez siostrę zmarłego wcześniej kompozytora, wizytówkę polskiego ducha znaną na całym świecie. Odpowiedź wszystkim tym daną, którzy mówią: „Polska nic nie dała światu. Polska nic ciekawego nie ma do zaoferowania Europie”. Spytajcie każdego kulturalnego człowieka na całym świecie. Skąd bierze się muzyka Chopina? Ona się stąd bierze z Mazowsza, z Polski, z serca Polski. Tak jak idąc dalej – wiersz – który upamiętnił te tragedie stłumienia powstania i zdeptania fortepianu Chopina. Wiersz Cypriana Kamila Norwida mówi właśnie o tej Polsce przemienionych kołodziejów, o tym cudownym plemieniu Lecha, które przemienia się przez kulturę w naród. Wielki, wspaniały naród, który buduje poezja Kochanowskiego, który, tak jak mówił pięknie o tym pan prezes Nawrocki, który budują pokolenia twórców i muzyki i słowa, i współtwórców tego pejzażu, twórców tego zamku, tylu pomników tu zgromadzonych.

Na wskroś polski marsz

Pomysłodawcami warszawskiego marszu z okazji 1000 letniej rocznicy koronacji Bolesława Chrobrego i 500-lecia hołdu pruskiego byli Patryk Jaki, Marek Jurek oraz prof. Andrzej Nowak. Ten jakże piękny marsz, ta cudowna wręcz impreza na każdym kroku podkreślała, w jak Wielkiej Polsce przyszło nam żyć.

Ewa Michałowska- Walkiewicz

Foto:https://wpolityce.pl/