Karnawałowe karneciki
Hrabina Dobiecka w Chwarszczanach, organizowała takie bale karnawałowe, na których pary tańczące musiały oddawać się błogim pląsom, według specjalnie ustalonego przez gospodynię planu.
Damy musiały mieć obowiązkowo karnecik, w który wpisywali się kawalerowie proszący je do tańca. Kawalerowie ci zapisywani byli przez hrabinę w taki sposób, aby mogli oni podczas tańca skorzystać z możliwości bliższego zapoznania się, a być może z czasem wyznania partnerce tanecznej miłości.
Kwiaty w kaplicy
W Hrubieszowie, wszystkie bale karnawałowe rozpoczynano krótkim nabożeństwem. Ustawiano wówczas pod ołtarzem piękny bukiet, by po zakończonych modłach, kawalerowie mogli rozdać te kwiaty wybrankom swoich serc. Pierwszy taniec, damy musiały zatańczyć ze swoim kawalerem trzymając podarowany kwiat w dłoni.
Bale pieprzne i słone
Na Pomorzu, w zamku barona Matusiewicza organizowane były bale karnawałowe, noszące miano pieprznych. Wierzono bowiem, że pieprz wsypany u panienek za gorsecik, a u panów w kieszeń fraka, ustrzeże wszystkich balowiczów przed nadmiernym poceniem się. Zapach potu mógłby odstręczyć zainteresowaną osobę z płci przeciwnej i do wyznania sobie miłości nigdy by nie doszło.
W czasach zaborów, w Warszawie organizowano bale słone. Rogi parkietu tanecznego posypywano solą, by wygonić stamtąd mieszkające złe licho, które podkłada tańczącym nogi i sprawia, że panienki często się potykają.
Karnawałowe zrękowiny
W Kielcach natomiast, panuje zwyczaj zaręczania się młodych par podczas balu karnawałowego. Podobno w czasie takowego balu, zaręczył się ze swoją wybranką generał Józef Zajączek. Był on zawsze dumny ze swojej ukochanej żony, która darzyła go nieskrywanym uczuciem przez całe życie. Na balu karnawałowym, zaręczyła się słynna para pułkownika Jerzego Stosińskiego i Eleonory Poznańskiej. Para ta przyczyniła się do rozwoje przemysłu w Wielkopolsce podczas trwającego tam zaboru pruskiego.
123 lata obcych rządów
Jedynym okresem, kiedy to nie były organizowane w Polsce imprezy karnawałowe były powstania narodowe. Ale żeby uczcić starą tradycję, spotykano się wówczas nie na sali balowej, ale pod kościołami lub kaplicami, by wspólną modlitwą i śpiewem nabożnych pieśni, wyprosić łaski dla walczących powstańców.
W XXI wieku
W dzisiejszych czasach, karnawał także służy wyznawaniu sobie miłości. Wiele z młodych ludzi, tylko czeka na tę chwilę, aby drugiej połowie powiedzieć co tak naprawdę kryje się w ich sercu.
Ewa Michałowska – Walkiewicz