W Polsce w okresie Trzech Króli, wielcy miłośnicy naszej narodowej historii, udają się do miejsc gdzie delektować się można, nalewkami alkoholowymi. Jednak, wspomina się zawsze przy tej okazji, że właśnie w święto Trzech Króli, w zamierzchłych czasach dobierano tak skład nalewek alkoholowych, by dzięki nim, pozbawiać życia niektóre osoby. Polish News, zaproszony został do Milanowic, celem dowiedzenia się jak wykonuje się różnego rodzaju nalewki, a także aby posłuchać o dziejach księcia Stanisława.
Kim był Stanisław Mazowiecki
Stanisław Mazowiecki, urodził się dnia 17 maja 1500 roku. Zmarł on natomiast w dniu 8 sierpnia 1524 roku, jako książę panujący wraz z bratem Januszem w Czersku, Litwie, Zakroczymiu i w Warszawie. Stanisław, był starszym synem księcia mazowieckiego Konrada II i Anny Radziwiłłówny, córki wojewody wileńskiego Mikołaja. W momencie śmierci księcia Konrada, która nastąpiła w roku 1503, małoletni wówczas Stanisław wraz z młodszym bratem Januszem, znalazł się pod opieką regencji kierowanej przez matkę.
Dziedzictwo książąt mazowieckich
Większa część dziedzictwa mazowieckiego, w którym to książęta mazowieccy na mocy układu z 1495 roku panowali dziedzicznie, była silnie zagrożona inkorporacją przez Polskę. Zaś dopiero w roku 1504, na mocy decyzji króla Aleksandra młodzi książęta otrzymali władzę nad ojcowizną. Samodzielne rządy, Stanisław razem z bratem Januszem objął dopiero w roku 1518, kiedy stał się on dorosłym mężczyzną i kiedy to wybuchły rozruchy szlachty. Pomimo zaistniałej sytuacji, Anna Radziwiłłówna, aż do swojej śmierci, która nastąpiła w marcu 1522 roku, zachowała realną władzę na Mazowszu.
Dziwna śmierć Anny
Stanisław książę Mazowsza, spodobał się bardzo Katarzynie Radziejowskiej, wojewodziance płockiej, która żarliwie zabiegała o jego względy. Ponieważ słynęła ona z ciętego języka i nieobyczajności, Anna nie pozwalała Katarzynie, przybywać na mazowiecki dwór. Katarzyna, w dniu 6 stycznia 1518 roku, chcąc odpłacić się Annie za złe traktowanie, poszła do komory spiżarnej gdzie zaczęła robić jakiś dziwny trunek. Następnie dodawała do niego jakiejś magicznej mikstury, nad którą rzucała jakieś magiczne zaklęcia. Służba mazowiecka, nie chcąc wywoływać skandalu, wolała milczeć, na temat tego co Katarzyna robiła. Katarzyna nie chcąc wzbudzić podejrzeń co do swojego zachowania, sukcesywnie, swoją nalewkę dodawała do jadła jakie spożywała Anna. Dopiero wiosną, trucizna tak się skumulowała w organizmie Anny, że ta musiała opuścić ten ziemski padół, jeszcze jako młoda kobieta.
Jako gorący patrioci
W roku 1519, spełniając swój obowiązek wobec ojczyzny, którą bracia kochali ponad wszystko, Stanisław i Janusz, włączyli się do wojny polsko-krzyżackiej. Dodatkowo także oni, wysłali oddziały posiłkowe królowi polskiemu, zaś zimą roku 1520, walcząc z Krzyżakami na własną rękę, zdobyli kilka miejscowości zajmowanych przez zakon na Mazurach. Jednocześnie Stanisław, prowadził po kryjomu rozmowy z Krzyżakami w sprawie zawieszenia broni zawartego ostatecznie w grudniu w roku 1520, na parę miesięcy przed podpisanym układem między Koroną a Krzyżakami. kończącym ostatnią w historii wojnę tych państw.
W życiu prywatnym książąt
W życiu prywatnym, książęta Stanisław i Janusz, nie stronili od mocnych trunków i kobiet, co najprawdopodobniej przyczyniło się do ich przedwczesnego zgonu. Często przebywała na dworze książęcym Katarzyna Radziejowska, która zabiegała o mariaż ze Stanisławem. Nie zależało jej jednak na nim, ale na jego dobrach i majętnościach. Stanisław jednak ani myślał o ślubie z Katarzyną, zatem tylko korzystał on z jej nadobnych wdzięków. Katarzyna ponownie w dniu 6 stycznia, wykonała nalewkę, którą delikatnie raczyła Stanisława. Zmarł on zatem w sierpniu roku 1524, w pełni sił witalnych, jakie posiadają młodzieńcy w jego wieku. Książę został pochowany w kolegiacie św. Jana w Warszawie.
Śmierć Janusza
Katarzyna, nie odpuszczała od zamiaru zostania wielką księżną na Mazowszu. Naciskała na mariaż tym razem Janusza, aby ten szybko pojął ją za żonę. Gdy niestety i Janusz nie był skory do ożenku, był on zatem pozbawiony życia w roku 1526. Nagłe zgony Stanisława i dwa lata później Janusza, młodych dwudziestoparoletnich książąt mazowieckich, wywołały u ich przyjaciół i znajomych, wrażenie nienaturalności. Główną podejrzaną była wojewodzianka Katarzyna Radziejowska, która z zazdrości z powodu nieodwzajemnionej miłości, pozbawiła życia Annę i jej synów. Dokonała ona tego, za pośrednictwem szlachcianki Kliczewskiej, która nauczyła ją sporządzać odpowiedniego składu nalewki.
Dzień Trzech Króli, który przypada na 6 stycznia każdego roku, jest dniem o wielkiej aktywności planet, które przysparzają mocy rzucanym klątwom i wykonywanym zatrutym nalewkom. Nawet trzej królowie widzieli w czasie kiedy narodził się Jezus, wielką gwiazdę, która to zaprowadziła ich do stajenki betlejemskiej. Kliczewską gdy udowodniono jej winę, żywcem nago spalono. Zaś Radziejowską nago przywiązano do słupa znajdującego się na rynku miasta i tak czekano aż sama umrze.
Zatem i w tym roku, w dniu 6 stycznia, możemy posłuchać od pani przewodnik po Milanowicach, jak ciotka Śliwkowa ochmistrzyni na dworze Augusta III, przed laty sporządzała w dzień Trzech Króli nalewki, które nie zawsze były bezpieczne do spożycia.
Ewa Michałowska – Walkiewicz
[email protected]