Olejowe wróżby ciotki Doroty

Tradycje

 

 

Tradycje Z okresem wróżb andrzejkowych, warto jest sobie przypomnieć o historii tego starego obyczaju. Znany jest on w niektórych regionach Polski i co najważniejsze obchodzony jest po dziś dzień.

 Na Pomorzu

W okolicach Montemblewa, dnia 30 listopada w kręgach młodzieży szkół średnich, kultywowany jest zwyczaj olejowych wróżb ciotki Doroty. Polega on na rozlaniu sporej ilości oliwy na podłogę, a następnie tę tłustą plamę należy wysypać ziarnem pszenicznym. Usypany w ten sposób kształt, należy dokładnie obejrzeć i zinterpretować, a ma on się odnieść do naszej najbliższej przyszłości. Wróżba ta pochodzi z regionu Gdańska –Oliwy, gdzie przed wiekami mieszkała znana w całej okolicy wróżka Dorota Sorbianowa, zwana potocznie ciotką. Stawiała ona potrzebującym karty, a jak trzeba potrafiła ona odprawić magiczne gusła, przyciągające dobry lub zły los na danego człowieka. To ona nauczyła wszystkich tej olejowej wróżby, która nawet znana jest na Podhalu i w okolicach Wrocławia.

 U Helki Modrzyńskiej

 Helka Modrzyńska, była znanym w okresie dwudziestolecia międzywojennego medium spirytystycznym. Mieszkała ona wraz ze swoim szwagrem w Sopocie i to ona przewidziała rozpoczęcie II wojny światowej na dzień 1 września 1939 roku. Medium to, potrafiło się wprowadzić w taki trans, że podczas niego lewitowała lub też pisała automatycznie. W dzień świętego Andrzeja przypadającego na 30 listopada, czekało do niej na wróżbę bardzo wiele osób. Była to, zatem najbogatsza jasnowidząca w okolicy.

 

Wrozby Andrzejkowy wieczór

 Wieczór wróżb andrzejkowych, wszystkie panny pragnące wyjść za mąż, wieszały swoje schodzone już ubrania na odrzwiach drzwi prowadzących do ich pokoju. Rankiem oglądały one swoje ubrania, a gdy brakowało jakiejś jego części, znaczyło to, że dobry anioł zajmujący się swataniem par, w ten sposób oznajmił o rychłym zamążpójściu właścicielki odzieży. W noc andrzejkową, panny z okolic Mazowsza, objadały się solonymi śledziami. Gdy tylko doskwierało im pragnienie, budziły się one w nocy a osoba, która podawała im wówczas szklankę wody, miała twarz przyszłego męża.

 Na Podhalu

 Tutaj z kolei, w andrzejkowy wieczór wróżb i magii, dziewczęta zrywały gałązki wiśniowe. Po włożeniu ich do wazonu z wodą, przyglądały im się bacznie przez kilka tygodni. Gdy przed wigilią Bożego Narodzenia gałązki wiśni pokryły się białym kwiatem, oznaczało to ich rychłe zamążpójście. Znany był tam także zwyczaj wróżenia ze szczap drewnianych.

Brało się wówczas na chybił trafił kilka szczapek drewna i mówiło się odkładając po jednej z nich na bok…za rok wyjdę za mąż, albo i nie…  Gdy ostatnia szczapka pokrywała się ze słowami, że za rok wyjdę za mąż, wróżyło to szybkie zamążpójście.

 U starej Klepichy

 Klepicha, była znaną w okolicach Tarnowskich Gór wróżką. Już w dzień wróżb andrzejkowych znalezienie się tuż przy jej domku, oznaczało pomyślność i szczęście. Klepicha miała dar przepowiadania przyszłości z kart, a także odprawiania rytuałów magicznych, które kojarzyły ze sobą pary. Z osobą tą związana jest pewna legenda. Otóż w noc andrzejkową przybył do domku Klepichy, młody ksiądz wikary w cywilnym ubraniu. Nie wiedziała stara z kim ma do czynienia i wywróżyła mu rychły ożenek. A że jej wróżby zawsze się sprawdzały, zakochał się biedny wikary w swojej gosposi, która była starszą od niego grubą i pokraczną osobą. Został ów ksiądz wygnany ze swojej parafii, a za sprzeciwienie się woli Bożej, mieszkał w starej leśnej lepiance aż do końca swoich dni.

 Dziś, kiedy już mało kto wierzy we wróżby, można sobie powspominać jak to było przed laty, kiedy nadchodził andrzejkowy wieczór.

 Ewa Michałowska – Walkiewicz

[email protected]

 

Andrzejki Polish Women in Business zaprasza

na zabawę Barbórkowo-Andrzejkową

w “To Tu Café”.

2300 5th Avenue, River Grove, IL 60171

 3-go grudnia , 2011 o godz.  20. 00- 8:00  wieczorem 

LOTERIA z atrakcyjnymi nagrodami, niespodzianki, coś specjalnego dla Barbar i Andrzejów, tort, tańce,

świetna oprawa muzyczna w wykonaniu zespołu „Buckle-up”.

Gwarantujemy znakomitą zabawę!

Stroje lub kapelusze mile widziane (ale nie konieczne).

Bawcie się razem z nami! Zaproście znajomych!  Przekąski, “cash bar”.

Wstęp: $10.00  

Informacje: tel. 773-600-1108

http://www.polishwomeninbusiness.org/