Poradnik zdrowego życia . Cz. I

 

ABC ZIELONEJ MEDYCYNY

Już 2500 lat temu grecki lekarz, Hipokrates nauczał, że: „Wewnątrz każdegia człowieka znajduje się jego własny lekarz, który w przypadku choroby jóst w stanie na powrót postawić organizm na nogi. Niekiedy jednak ów wewnętrzny lekarz śpi i wtedy trzeba nim solidnie wstrząsnąć, by mógł znów sprostać swoim zadaniom”.

Siły obronne organizmu, czy inaczej system immunologiczny, mogą zostać w poważny sposób osłabione, a nawet całkowicie sparaliżowane przez wieloletnie błędy dietetyczne, niedostatek ruchu, stały stres, szkodliwe wpływy środowiska, a także oddziaływanie wielu chemicznych medykamentów. Gdy nasz „wewnętrzny lekarz” pogrążony jest w letargu, zarazki mają ułatwione zadanie. O tym, jak dopomóc siłom obronnym organizmu w walce z zaburzeniami samopoczucia czy symptomami chorobowymi radzimy Czytelnikom w rozdziale „ABC zielonej medycyny”.

BRONCHIT

Czyli zapalenie oskrzeli, zawsze łączy się z nieprzyjemnym kaszlem. Szczekliwy kaszel, drapanie w gardle, nieprzyjemne uczucie w okolicy mostka, ogólne osłabienie, czasami bóle głowy – objawy te powinny nas skłonić do pozostania w domu.

Kaszel jest zjawiskiem chroniącym nasz organizm. Za sprawą gwałtownego wyrzucania powietrza nasze ciało pozbywa się nie tylko gęstego śluzu, ale i zarazków. Metody leczenia bronchitu powinny zatem wspierać naturalne mechanizmy obronne naszego organizmu. Najprostszą rzeczą jest nawodnienie organizmu: prowadzi ono do rozrzedzenia śluzu zalegającego oskrzela, co oczywiście ułatwia jego odkrztuszanie. Rolę tę spełnia zwykła woda mineralna, choć znacznie lepiej nabyć w aptece przeciwbronchitową mieszankę ziołową i pić przyrządzone z niej napary.

Sprawdzonym domowym środkiem jest wywar z drobno siekanej cebuli, przyrządzony na mleku i osłodzony miodem.
Podczas jesienno-zimowych bronchitów organizm spożytkowuje olbrzymie ilości witaminy C, którą należy w maksymalnym stopniu uzupełniać.

(KT).