„Przypływ” magazyn literacki-Floryda,USA

Przypływ
0011/2023
Popularny, poczytny, poszukiwany
a m b i t n y magazyn literacki
Floryda, USA
Redaguje zespół:
Andrzej Kowalski, Bożena Malinowska, Stefania Przemyska
Redaktor naczelny: Adam Borkowski
Manager projektu: Paweł Pietrzyk
Korekta: Bogusław Jusiak
Projekt okładki: Wydawnictwo Po Godzinach
Skład: Pandawer
Wydawca: Aleksander Janowski
Zamieszczone materiały wyrażają jedynie poglądy ich autorów
Zachęcamy Państwa do nadsyłania swoich tekstów do publikacji
Kontakt z Redakcją: [email protected]
ISBN 978-83-928-062-5-7

W numerze: Anna Kłosowska, Kazimierz Kochański, Aleksander Janowski, Erle Stanley Gardner, Arkadij Awierczenko, Anna Jachim, Bogusław Wiłkomirski, Renata Grześkowiak, Mikołaj Szmurłło, Maryna Krażova, Jan Lech, Przemysław Musiałowski, Jan Cichocki, Marta Kisielewicz
Pismo niesubwencjonowane
Przypływ unosi wszystkie łodzie
Z nami nie jest nudno

 

Aleksander Janowski
Mania.

– I co pan na to, drogi panie redaktor?
– Nic nowego pod słońcem. Precedensy były.
– Jakie niby precedensy?
– O niejakim Churchillu pan słyszałeś?
– Pewnie! Razem z kowbojskim Rooseveltem sprzedali nas Stalinowi w czasie II wojny.
-Tak, ale nie tylko za to Brytyjczycy go szanują.
-Nie?
– Głównie za to, że w tym okropnym czasie zachował hart ducha, zmobilizował rodaków
do stawiania oporu hitlerowcom i doprowadził swój kraj do zwycięstwa.
-No to Brytole musieli być mu bardzo wdzięczni.
– Bardzo. Uwalili go w pierwszych wyborach po wojnie.
– Coś podobnego. Postradali rozum?
-Nie podejmuję się stawiania diagnozy. Ale mam kolejny przykład.
-Też z Brytolami?
-Nie. O de Gaulle,u pan słyszałeś?
-Obraża mnie redaktor. Własnoocznie oglądałem na czarno-białym telewizorku jak wielki Francuz głosił po naszemu w roku bodajże 1967: ”Niech żyje Polska! Niech żyje szlachetna, waleczna Polska”. Prawie się spłakałem. To był prawdziwy mąż stanu.
-To prawda. Zapewnił pokonanej przecież powojennej Francji miejsce przy stole zwycięzców i rozwiązał nabrzmiały problem algierski.
-Zasłużył na pomnik w Warszawie przy rondzie Nowego Świata. Francuzi mogą być z niego dumni.
– Uwalili go w kolejnych wyborach.
– Nie?!
– Tak.
– Powiedział na pożegnanie, że widocznie rodacy nie chcą już być wielkim narodem.
– Co to jest w narodach? Mania samobójcza? Zanik instynktu samozachowawczego? Klątwa jakaś?
– Nie jestem lekarzem-psychiatrą, panie Janie. Swoją drogą, gdzie dziś imperium Babilonu i niegdyś potężnego Rzymu?
– A nawet takie brytyjskie czy francuskie.
– W proch się obróciły.
– To co, może po piwku? Pogadamy spokojnie o naszych baranach, jak powiadają Francuziki.
– Kto stawia?
– Pytek.
– Okocim nalewowy?
– Redaktorowi nie odmówię.

 

Niech magiczna moc wigilijnego wieczoru przyniesie Wam spokój i radość.
Niech każda chwila świąt Bożego Narodzenia żyje własnym pięknem,
a Nowy Rok obdaruje Was pomyślnością i szczęściem.
Najpiękniejszych świąt Bożego Narodzenia

od Magazynu „Przypływ”