Wśród zebranych gości, znaleźli się nauczyciele i historycy, którzy przypomnieli wszystkim rolę Amerykanów, jaką pełnili oni w zapanowaniu pokoju na świecie.
– Pamiętam jak Amerykanie wyzwolili w 1945 roku, nasz obóz koncentracyjny w Dachau. Wszyscy myśleliśmy, że jako bezpośredni świadkowie tragedii II wojny światowej i bestialstwa nazistów, będziemy musieli ponieść niechybną śmierć. Dzięki Amerykanom stało się jednak inaczej, zostaliśmy wolni, toteż dlatego chylę przed nimi czoło. Gdy tylko dowiedziałem się o zamachu dziesięć lat temu, całym sercem byłem z tym narodem- dodaje Antoni Zamróz.
– Gdy byłem więźniem obozu w Dachau, zostałem postrzelony przez Niemców w lewe płuco. Mój stan zdrowia pogarszał się z minuty na minutę, a do lekarza nie było mowy, a bym się udał. A nawet jeślibym się znalazł w gabinecie lekarskim to oprócz środków przeciwbólowych, nie otrzymałbym stosownej pomocy. Pożegnałem się już z życiem, tylko w gorączce przypominałem sobie z wielkim trudem twarz matki i mojej ukochanej żony Teresy. Gdy nazajutrz Amerykanie wkroczyli do naszego obozu, zauważyli mnie i natychmiast samolotem przewieźli mnie do szpitala w Nowym Jorku. Dzięki im składam najsolenniejsze, zatem całą duszą jestem z ich tragedią sprzed dziesięciu lat- opowiada Tadeusz Skolima.
Pani Aniela Żmijewska, napisała nawet na ten temat wiersz, w którym podkreślała podwaliny amerykańskie pod utrzymanie ogólnoświatowego pokoju. Nie ma według niej nic wartościowszego jak pokój, który utożsamiany jest z radością i chęcią do pracy każdego człowieka.
Pan Tomasz Cztanek, pokazywał swoje obrazy, na których uwiecznił on płonące wieże World Trade Centem, które wbijają się w niebo, wołając tym samym do Boga, prosząc o pomoc i ratunek.
– Dla czytelników Polish News chcemy powiedzieć, o wartości jaką niesie pokój i bezpieczeństwo każdego narodu. Wiedzą o tym Amerykanie, którzy dążą do niego i Polacy, którzy do ostatniej kropli krwi o niego walczyli- wtrącają członkowie Klubu Radość z Kielc.
EWA MICHAŁOWSKA – Walkiewicz