Rzeka Bug – niemy świadek historii trzech krajów

Choć wody tej czwartej co do wielkości polskiej rzeki od wieków wyznaczają granice, uważa się, że Bug nie dzieli, ale łączy Polskę, Ukrainę i Białoruś w kulturową całość. To jedna z nielicznych większych europejskich rzek, która nie została uregulowana a jej zielone brzegi stanowią wielokilometrowy rezerwat przyrody i ostoję dla zwierząt.

Ukraińcy nazywają ją Zachidnyim Buhem, Białorusini Buhem. Jak się przypuszcza, jej nazwa to pozostałość po germańskich Gotach, którzy wędrowali znad Bałtyku nad Morze Czarne. Germańskie określenie bougen oznaczające łuk i zagięcie, to nawiązanie do licznych menadrów i zakrętów, jakie rzeka wytyczyła na swojej drodze przedzierając się przez zlodowacenia i moreny. Inne, bardziej nam bliskie wyjaśnienie jej imienia, to nawiązanie do przyjęcia przez Polskę chrztu. Mówiono, że dotąd jest Bóg a dalej już pogaństwo.

Pierwsze informacje o ważnym szlaku handlowym łączącym Polskę i Ruś pochodzą z 1065 roku. W średniowieczu spławiano nią sól z ruskich salin a także futra, wosk i miód. W czasach Unii polsko-litewskiej Bug był transportową osią łączącą oba kraje i należał do najważniejszych szlaków handlowych. Spławiano nim zboże i drewno do Gdańska w drodze powrotnej egzotyczne towary z krajów zamorskich, ale też choćby toruńskie pierniki. W czasach zaborów Bug stał na granicy Królestwa Polskiego i Imperium Rosyjskiego. W tym czasie miała tam miejsce, jak powiedzielibyśmy współcześnie, katastrofa ekologiczna – w wyniku ogromnej powodzi, do jakiej doszło w 1821 roku, rzeka zmieniła bieg a na szlaku jej dawnego przebiegu powstały rozległe starorzecza, które do dziś stanowią o jej pięknie. W 1984 roku utworzono Park Krajobrazowy „Podlaski Przełom Bugu” a w jego granicach rezerwat ścisły „Szwajcaria Podlaska”, który jest jednym z najpiękniejszych zakątków Polski. 

Na swojej mierzącej 772 km długości Bug mija trzy kraje i przygląda się takim miastom jak Brześć, Włodawa, Terespol, Drohiczyn, Czerwonohrad, Sokal czy Wyszków. Polski odcinek ma 587 km. 

W Werchobużu, na Wyżynie Podolskiej na Ukrainie, gdzie źródło Bugu bije spod ziemi, ma ledwie metr szerokości, we wsi Arciechów, gdzie łączy swoje wody z Narwią i Jeziorem Zegrzyńskim, jego szerokość liczy wiele metrów. Rzeka jest ostoją wielu gatunków ryb – wędkarze znajdą tu płocie, karpie, szczupaki i sandacze. Dolina rzeki jest siedliskiem bobrów, łabędzi i żurawi, mieszka tam wiele rzadkich gatunków motyli. 

Jej różnorodna linia brzegowa kilkukrotnie się zmienia – na odcinku w rejonie Horodła zachwyca licznymi zakrętami, w okolicach miejscowości Ślipcze jej wysokie, lessowe wzniesienia sprawiają wrażenie niedostępnych urwisk. 

Bug doskonale poznaje się płynąc kajakiem. W okolicy Mielnika system wypożyczalni kajaków jest doskonale zorganizowany a wyznaczone trasy mają od kilku do kilkudziesięciu kilometrów. Kajakiem warto wybrać się w okolice trójstyku granic – to jedno z sześciu takich miejsc w Polsce, ale jedyne, gdzie granice łączą się na wodzie. Na mocy trójstronnego porozumienia między Polską, Ukrainą i Białorusią znajdują się znaki graniczne z napisem Bug w trzech językach. 

Kajakiem najbliżej dostać się w to miejsce z miejscowości Zbereże czy Sobibór. Na miejsce szybciej dopłynie się z Sobiboru, bo już po ok. godzinie. W tej miejscowości można także zwiedzić były niemiecki obóz zakłady z lat 1942-1943, gdzie obecnie znajduje się muzeum. 

Warto też zobaczyć jedyną w swoim rodzaju lokalną atrakcję – doskonale znany słuchaczom Polskiego Radia punkt pomiaru stanu wody we Włodawie. Codziennej oceny poziomu wody dokonuje się tam już od 1897 roku. W odpowiedzi na zainteresowanie turystów, lokalne władze zadbały, by każdy, kto odwiedzi to miejsce, zabrał ze sobą wyjątkową pamiątkę – certyfikat odczytu stanu wody. 

Dolinę Bugu można także podziwiać z siodełka roweru. Podlaski odcinek Wschodniego Szlaku Green Velo w wielu miejscach pozwala podziwiać wspaniałe krajobrazy, zadbano także, by rowerzyści mogli bez przeszkód pokonywać wybrane odcinki kajakami. 

Podlasie oferuje wiele różnorodnych atrakcji – od kulinarnych po kulturalne. I, co najważniejsze, nie jest jeszcze miejscem zadeptanym przez turystów. Znajdziemy tam ślady dawnych kultur – neounitów, Tatarów, Olędrów. Odwiedzimy cerkwie, synagogi i sanktuaria. Popróbujemy lokalnych przysmaków, które, tak jak rzeka Bug, noszą w sobie kulinarne tradycje krajów, które łączy ta piękna rzeka. 

Gnojno – Punkt widokowy na dolinę rzeki Bug/ www.polskaniezwykla.pl

Najciekawsze atrakcje nad Bugiem to Średniowieczne grodzisko i odkrywkowa kopalnia kredy w Mielniku, stadnina koni w Janowie Podlaskim, Święta Góra Grabarka nazywana prawosławną Częstochową, „Ziołowy Zakątek” w Korycinach – skansen i park etnograficzny oraz Zabytki Drohobycza i Siemiatycz. 

Zobacz także: INFOGRAFIKA>>

Jolanta PAWNIK

Dziennikarka i content menedżerka, autorka książek genealogicznych. Interesuje się historią, w swoich tekstach chciałaby przywrócić pamięć o ludziach, którzy tworzyli  polską naukę i kulturę.

Źródło: DlaPolonii.pl