
“O niejasnej przyszłości klubu z Łazienkowskiej na korytarzach koncernu ITI plotkuje się już od dawna. Podobnych głosów nie brakuje również w Sejmie, gdzie zorientowani w temacie politycy kilku partii przebąkują o zbliżającej się wielkimi krokami coraz śmielej przebąkują o sprzedaży Legii. Wojskowi mają ponoć zmienić właściciela, chyba że zaangażowany w futbol Mariusz Walter weźmie finansowanie klubu na własny rachunek” – informowaliśmy kilka dni temu w naszym tekście.
Nikt temu nie zaprzeczył, choć Legia jest znana z dementowania informacji prasowych. Kto wie, czy tym razem ITI jest na rękę, że informacja o gotowości do sprzedaży jednego ze swoich biznesów odbiła się w środowisku tak szerokim echem.
Niemniej ciekawie zaczyna również wyglądać kwestia stadionu przy Łazienkowskiej. Do niedawna murowanym kandydatem do wykupienia praw do nazwy obiektu był producent napojów spod znaku Pepsi.
Teraz sprawy mogą jednak przybrać inny wymiar, bowiem T-Mobile chciałoby nie tylko być właścicielem klubu, ale także pięknego stadionu o nazwie T-Mobile Arena.
Źródło: orange.pl ; fakt.pl
Na zdjęciu: Mariusz Walter (fot. PAP)