W stodole u państwa Topolskich
Dnia 14 października obchodziliśmy Dzień Edukacji Narodowej. Warto jest zatem wspomnieć okres, kiedy to polskim dzieciom zabraniano pobierać naukę z zakresu rodzimego języka, geografii i historii. Redakcja Polish News, wybrała się do świętokrzyskiego Boru Kunowskiego, gdzie po dziś dzień stoi stodoła państwa Topolskich, którzy prowadzili w niej tajne nauczanie dzieci i młodzieży w okresie II wojny światowej.
Tajne nauczanie
Tajne nauczanie, to używane w Polsce określenie nauczania prowadzonego w formie nielegalnych zajęć i wykładów organizowanych poza szkołą lub uczelnią. Fakt ten oczywiście miał miejsce w okresie zaborów i okupacji niemieckiej. Władze zaborcze zlikwidowały wiele polskich szkół, a w pozostawionych usunięto całkowicie język polski i historię. Patriotyczne kręgi polskich inteligentów, przeciwstawiały się tej sytuacji, organizując tajne nauczanie, prowadzone na wszystkich poziomach edukacyjnych.
Polska pod trzema zaborami
Sytuacja polskich dzieci i młodzieży w trzech zaborach, nie była jednakowa. Najgorsze warunki były w zaborach rosyjskim i pruskim, lepsze warunki dla edukacji polskich dzieci były z zaborze austriackim, szczególnie po uzyskaniu w roku 1867 przez Galicję autonomii. Tutaj właśnie stopniowo przywracano szkolnictwo polskie na wszystkich poziomach nauczania. Stojące na wysokim poziomie polskie szkolnictwo średnie, a także i wyższe dały odrodzonej po zaborach niepodległej Polsce liczne kadry naukowe, urzędnicze i polityczne. Dzięki tajnym kompletom, toczyło się nielegalnie życie kulturalne i naukowe, pomimo że zaborcy zakazując edukacji dzieci i młodzieży chcieli w ten sposób niszczyć polską kulturę i ostoję polskiej narodowości.
Lata 1939-45
W czasie okupacji niemieckiej, Niemcy nie kryli swoich planów w stosunku do naszej ludności. Nie tylko chodziło im o zdobycie polskiego terytorium, ale i o zniszczenie kultury polskiej oraz biologiczną zagładę całego narodu. Częścią składową planu biologicznej zagłady było maksymalne ograniczenie możliwości rozwoju umysłowego polskiej młodzieży. Henrich Himmler oznajmił, że…. dla polskiej ludności Wschodu nie mogą istnieć szkoły wyższe niż 4-klasowa szkoła ludowa. Celem takiej szkoły ma być wyłącznie proste liczenie, najwyżej do pięciuset, napisanie własnego nazwiska, wiedza, iż boskim przykazaniem jest być posłusznym Niemcom, uczciwym, pracowitym i rzetelnym. Czytania nie uważam za konieczne….
Po zakończeniu wojny obronnej
Po zakończeniu działań kampanii wrześniowej, społeczeństwo polskie zaczęło szybko usuwać zniszczenia i organizować szkolnictwo. Niemcy również szybko zaczęli wprowadzać swoją administrację cywilną, której celem było niszczenie polskiej edukacji. Tajne komplety, to nie tylko kształcenie młodzieży na wszystkich poziomach, ale i wysiłek wychowawczy. Nauczyciele uważali prowadzenie tajnych kompletów za swój obywatelski obowiązek, a młodzież garnęła się do nauki i osiągała dobre wyniki. W końcowych latach okupacji, w szkołach średnich uczyło się ponad 100 tysięcy młodzieży, a wiedzę na poziomie wyższym zdobywało kilka tysięcy studentów. Na terenie polskim anektowanym przez rzeszę Niemiecka, nie było polskich szkół, w celach germanizacyjnych polskie dzieci chodziły do szkół niemieckich. A jednak mimo wszechpotężnego terroru, powstało podziemne tajne nauczanie, które znajdowało się pod nadzorem tajnych organizacji wojskowych. Nauczyciele zbierali po kilkoro dzieci i w największej konspiracji uczyli je. Jeden nauczyciel uczył swoją grupę w zakresie szkoły powszechnej według programu przedwojennego dwa lub trzy razy w tygodniu. Ilość kompletów wzrastała i nauczyciel musiał ułożyć sobie plan zajęć, żeby objąć nauczaniem kilka grup w różnych lokalach. Było to możliwe przy ścisłej współpracy z rodzicami.
W Dzień Edukacji Narodowej warto jest wspomnieć o ważności edukacji dzieci i młodzieży, szczególnie gdy nie można było tego czynić w sposób legalny.
Ewa Michałowska – Walkiewicz