Jan Krzemiński na tronie
– W tym roku królem Morsów został Jan Krzemiński, który to najdłużej, bo aż dwadzieścia minut, kąpał się w bardzo zimnej tafli morza Bałtyckiego. Ja należę do wspomnianego klubu już piąty rok, ale mój najdłuższy rekord kąpieli w niskiej temperaturze wynosił jedynie pięć minut – dodaje Alicja Derlatka.
Zostań Moresem w każdym wieku
– Ciekawostką jest fakt, iż naszym najstarszym członkiem klubu Morsów, był Leszek Adamczyk mający 84 lata. Do ostatnich dni swojego życia, dzięki sprawności fizycznej, nie potrzebował on pomocy osób drugich w codziennej egzystencji- wtrąca Marzena Chmielnik.
Już osiem lat
– Istniejemy już osiem lat. Naszym założycielem jest Darek Karpeta, który przed laty przeszedł poważny uraz kręgosłupa. Lekarz zabronił mu jakichkolwiek sportów, z obawy o pogorszenie jego stanu zdrowia. Darek jednak nie posłuchał rad lekarza i zaczął kąpać się regularnie w falach morza Bałtyckiego przez cieplejsze miesiące roku. Ale z czasem pomyślał, czemu by nie robić tego podczas zimy. Często, zatem czynił to w zimowe dni i co więcej nas zaraził tym jakże ekstremalnym dla niektórych sportem. Początkowo w grupie Darka, było nas pięć osób. Dziś nasz klub Morsów liczy sobie aż dziewiętnastu miłośników kąpieli w niskich temperaturach- mówi Tadek Wiąckiewicz.
– Wybór króla Morsów, jest wielce przezabawny. Taki król zasiada na pięknym dmuchanym tronie, koloru złotego, a pasuje go na ten urząd sam bóg morskich otchłani Posejdon. Palą się na plaży przymorskiej olbrzymich rozmiarów ogniska, przy których tuż po wyjściu z morza możemy się ogrzać i wypić gorący bulion lub poncz, poprawiający nam krążenie.
Podczas naszych kąpieli z królem Morsów, gromadzi się na plaży dużo widzów, którzy z ochoczym sercem choć z daleka, ale biorą udział w naszych zabawach – opowiada Lucyna Szczerbińska.
Zmierzymy się z innymi Morasami
– W tym roku w lutym, szykujemy się do rozgrywek międzynarodowych, które będą polegały na najdłuższej kąpieli w zimnej wodzie naszego morza. Do zawodów tych zgłosiły się drużyny z Francji, Anglii, Rosji i Irlandii. Dotychczas zawsze wygrywała drużyna polska, a koronę dla zwycięzcy wręczał obrany nasz król, w tym roku zaszczyt ten przypadnie Jankowi Krzemińskiemu – relacjonuje Bronisław Pisarczyk.
Życzenia dla Polonii
– Zasiadając na tronie króla Morsów, chcę złożyć wszystkim polonusom mieszkającym w Chicago życzenia szczęśliwego Nowego Roku. Aby ten czas, był dla was wszystkich radością i zadowoleniem. Kłaniam się Wam pięknie- dodaje Jan Krzemiński.
Ewa Michałowska – Walkiewicz