Bez ofiary Jezusa, jesteśmy marnością świata
W okresie Świąt Wielkanocnych, na wielu polskich stołach główne miejsce zajmuje baranek. Symbol ten odnosi się do Jezusa Chrystusa, którego karty Pisma Świętego, nazywają „Barankiem Bożym”. Utożsamianie Syna Bożego z barankiem, jest szczególnie zasadne, ponieważ postać naszego Zbawiciela również została złożona w ofierze przebłagalnej, za grzechy ludzkości.
W starożytnych zwojach
Wielkanoc to czas odnowy, polegający na zrozumieniu marności życia ludzkiego. Moment, który poprzedza to największe święto chrześcijańskie, to wieczerza paschalna, podczas której spożywano przaśne czyli niekwaszone pokarmy. W tekstach starożytnych, również znajdujemy wzmianki o składaniu w ofierze zwierząt i o spożywania chleba przaśnego. Zwyczaj taki obowiązywał wśród ludów rolniczych Palestyny. Te obyczaje odnosiły się do wiosennego święta odradzającej się przyrody, zwanej Jugo oraz do początków zbioru jęczmienia i ofiarowania pierwszego chleba pogańskim bogom.
Jak się to wszystko zaczęło
Czytając pięcioksiąg Mojżeszowy wiemy, że wszystko zaczęło się w Egipcie, gdzie został sprzedany ukochany syn Jakuba, Józef. Po śmierci Józefa, nastały trudne czasy dla żyjących w Egipcie Izraelitów. Z czasem, lud ten popadł w niewolę, która trwała aż kilkaset lat. Lecz pewnego dnia pojawiło się przed faraonem dwóch braci, a byli to Mojżesz i Aaron, synowie kobiety o imieniu Jochebede. Bóg posłał ich do króla Egiptu z misją uwolnienia narodu izraelskiego, spod władzy faraona tyrana. Faraon jednak przez długi czas pozostawał nieugięty w swoich decyzjach. Jak nie trudno się domyśleć, nie chciał on wypuścić Izraelitów na wolność, gdyż oni byli dla niego darmową siłą roboczą. To właśnie dzięki nim, Egipt urósł do ogromnej potęgi ekonomicznej i gospodarczej, starożytnego świata. Kilka straszliwych plag, jakie spadły na kraj faraona, długo nie wpłynęło na zmianę decyzji władcy Egiptu, co do uwolnienia Izraelitów, spod jego jarzma. Bóg jednakże złożył ludowi wybranemu obietnicę, że mimo wszystko, jako wolny lud osiądą w ziemi obiecanej.
Wyprowadzić lud z kraju niewoli
W tym czasie Bóg Jahwe, postanowił jak najszybciej wyprowadzić swój lud z kraju niewoli, do obiecanej im ziemi. Bóg chciał jednak uchronić Izraelitów przed kolejną ostatnią już plagą, którą wydał na Egipcjan. Bóg Jahwe, wydał zatem dokładne wskazówki co do nowego rytuału, który odtąd co roku powtarzano jako święto Paschy, która była początkiem odnowy. Ostatnia plaga, miała zbierać śmiertelne żniwo, z pierworodnych każdego plemienia, które zamieszkiwało Egipt. Aby zatem Izraelitom nic nie zagrażało, Bóg nakazał im złożyć ofiarę z baranka. Baranek taki, musiał być odpowiedniej wielkości, musiał też być to samiec jednoroczny, bez skazy. Należało zabić go, czternastego dnia miesiąca nissan o zmierzchu. W tym samym dniu, ukrzyżowano kilka wieków później Jezusa, który dla naszego odkupienia stał się Barankiem, czyli ofiarą dla naszej wolności od grzechów. Więc aby nie dosięgła danej rodziny plaga śmierci pierworodnego, należało przed rozpoczęciem wieczerzy pomazać odrzwia i nadproża domów krwią zabitego już baranka.
Ofiara dla naszej odnowy
W ten sposób zostało ustanowione Święto Paschy. Hebrajskie słowo pesach pochodzi od słowa, które znaczy oszczędzić, osłaniać, ochraniać. Tamtej nocy krew baranka paschalnego ochroniła Izraelitów przed najokrutniejszą plagą. Oprócz tego, ta krew dawała nadzieję na nowy początek, na odnowę życia ludzkiego pozbawionego grzechu. Pascha odbywała się w wigilię trwającego siedem dni Święta Przaśników. Pascha w pierwotnym zamierzeniu była świętem typowo rodzinnym, obchodzonym w domu. Ale bywało też i tak, że wielu Żydów udawało się w tym czasie do Jerozolimy, gdzie kapłani składali w świątyni ofiary całopalne i przebłagalne za swój lud.
Wielkanoc
Gdy Jezus z Nazaretu rozpoczynał swą publiczną działalność jako nasz nauczyciel, udał się On nad rzekę Jordan, by tam się ochrzcić. Jego kuzyn Jan Chrzciciel, pochodzący z pokolenia Judy wydał pierwsze świadectwo o Nim mówiąc: „oto Baranek Boży, który gładzi grzech świata i odnawia lud spod jarzma grzechu”… Podobnie jak baranki wybierane przez Izraelitów na ofiarę całopalną dla Boga, Jezus także był taką ofiarą, która odkupiła nas grzesznych ludzi spod władzy złego naszego postępowania. Aby Jego ofiara jako „baranka paschalnego” mogła stanowić zadośćuczynienie za grzech całego świata, Chrystus stał się w pełni człowiekiem. Ten łagodnego usposobienia Bóg Człowiek, był dla jego współczesnych przykładem jak żyć i postępować. Zgodnie z żydowską tradycją, tuż przed złożeniem ofiary Chrystus spożył wraz z najbliższymi uczniami wieczerzę paschalną. Zebrani posilali się chlebem i winem, by w ten sposób dochować wielowiekowej tradycji swoich ojców. Ofiara Jezusa Chrystusa na krzyżu, była zupełna i doskonała, złożona raz po wszystkie czasy, aby dokonać wiecznego odkupienia ludzi. Syn Boży zginął, abyśmy mogli żyć i byśmy mogli cieszyć się bożym błogosławieństwem i jego łaską w odnowionym już życiu prawdziwego chrześcijanina. Baranek Boży, poprzez ukrzyżowanie i zmartwychwstanie odniósł zwycięstwo nad grzechem, śmiercią i władzą szatana i dzięki temu utorował on drogę wiernym do swojego Królestwa. Żaden człowiek nie powinien zapomnieć o drogocennej ofierze, jaka miała miejsce w to szczególne Święto Paschy, gdy Bóg dokonał sądu nad ludzkością, czyniąc swego jedynego Syna najdoskonalszą ofiarą przebłagalną, a ludziom dał odnowione życie.
Ewa Michałowska -Walkiewicz