Zwycięstwo Władimir Putina w wyborach prezydenckich oznacza dla Białorusi wzmocnienie procesów integracyjnych – czytamy w białoruskiej prasie. Niezależni eksperci zwracają uwagę, że Putin ma opinię integratora poradzieckich ziem.
Analityk Piotr Marcau przypomina na łamach dziennika „Komsomolskaja Prawda”, że program Putina na następną kadencję przewiduje stworzenie Euroazjatyckiego Związku. I podkreśla, że jeśli Białoruś będzie wypełniać swoje zobowiązania w ramach dotychczasowych projektów integracyjnych, jej gospodarka zostanie połknięta przez rosyjski kapitał. “Jeśli zaś będziemy się sprzeciwiać, Rosja zacznie pozbawiać ulg w ramach współpracy gospodarczej” – pisze białoruski analityk.
Z kolei Swietłana Kalinkina na łamach opozycyjnej gazety „Narodnaja Wola” pozytywniej ocenia przebieg glosowania w Rosji niż wybory na Białorusi. Jej zdaniem, ważną rolę odegrały kamery internetowe rejestrujące przebieg wyborów. “Widziałam, że w Rosji odbywały sie wybory, że głosy wyborców rzeczywiście były liczone. I że dla władz rosyjskich to było ważne. Nam żyjącym w Mińsku wydaje się to rzeczą nierealną. W warunkach Białorusi o tym możemy tylko marzyć”- pisze Kalinkina.
Informacyjna Agencja Radiowa