Klub Kulturalnych Kobiet z Suchedniowa, postanowił przybliżyć czytelnikom Polish News, dawne obyczaje celtyckie, których głównym bohaterem był kot. Kierowniczka wspomnianego klubu pani Marta, zorganizowała w tym celu wieczorek historyczny w „Zielonym Saloniku u Kopciuszka”, na którym przypomniane były wierzenia ludzi związane z nastaniem wiosny…..i z kotem.
W kulturze celtyckiej
Wiara, że stwórcą człowieka jest władca podziemi, zarysowuje się bardzo wyraźnie w kulturze celtyckiej. Kładzie ona nacisk na piekło utożsamione ze światem podziemnym, chociaż wiara ta uznaje, iż ważniejszą rolę grają niebiosa. Wiara celtycka może sięgać czasów prehistorycznych, ale również wiązać się ona musi z wierzeniami, których echo odnajdujemy w okresie średniowiecza. O tym świadczą piękne legendy Celtów wyspiarskich, w których to opowiada się o Irlandczykach czczących jako swego protoplastę boga piekieł, Donna. Kolejna opowieść donosi nam, iż jedna z ich mitycznych dynastii (synowie Donna, którzy uchodzili za pierwszych mieszkańców Irlandii) władała Irlandią i podziemiem światem wraz z grobami swoich przodków. Od nich to zależały uprawy celtyckiej niwy, nad czym wspomniana dynastia chętnie sprawowała pieczę. Aby zatem piekło nie panowało nad życiem człowieka, Celtowie urządzali tak zwane Dni Kota. Zbierano zatem kilka lub kilkanaście przedstawicieli tego gatunku zwierząt, którym przez dwa dni nie dawano jeść. Ich pisk i głośne odgłosy, miały ubłagać boga podziemi o laski, ale nie panowanie nad człowiekiem. Z biegiem lat, wiosenny rytuał związany z Dniami Kota polegał na tym, iż Celtowie jako przodownicy garncarstwa, wykonywali z gliny figurki zielonych kotów, które składali swoim bogom zakupując je w ziemi. Miało to zapewnić obfite opady deszczu i łaskę dobrych zbiorów. Do chwili obecnej czczone są w Irlandii Wiosenne Dni Zielonego Kota, którego już nigdzie się nie składa, ale eksponuje się go w każdym gospodarstwie domowym….na szczęście.
W epoce rzymskiej, ów podziemny protoplasta ludzkości zdaje się żyć dalej pod postacią boga, a więc jest on jednoczesnym bogiem zmarłych i główny bóg Irlandczyków Dagda. Ponieważ często przedstawiany jest on z pucharem w dłoni, wiosną domalowuje mu się tam bukiet żółtych kwiatów, jako symbol słońca i budzącego się życia. Żółte kwiaty są często uważane jako symbol obfitości rolniczej. Zatem wiosna jest nie tylko dla Irlandczyków najważniejszym okresem, w którym ważą się losy nas wszystkich, zarówno ludzi i zwierząt, zależnych od obfitości i urodzaju uprawianych pól. Dlatego też w domach Irlandczyków, przeważa wiosną kolor żółty, który kojarzy nam się z pięknem wiosennego słońca i jego dobroczynnej mocy. W początkowych dniach kwietnia, zamiast puchacza, Dagdzie domalowuje się zielonego kota, jako symbol dziękczynny dla niego od ludzi. Do chwili obecnej również i w Rzymie kultywowane są obchody Dni Zielonego Kota, ale raczej dla młodzieży, by był to czas i okazja do kolejnej wiosennej zabawy.
Klub Kulturalnych Kobiet przypomnieć chce także pewien wiersz dotyczący Zielonego Kota, który do dziś obowiązuje na terenach Szmaragdowej Wyspy….
….ach piękny zielony kocie
nie chodź po tym żywopłocie
daj ludziskom i szczęścia… wiary
i miłości dwa puchary…..
Ewa Michałowska – Walkiewicz