Dzień Zaduszny

Zaduszki w Bułgarii -obraz Ivana Mrkvička

https://en.wikipedia.org/wiki/Zaduszki#/media/File:Zaduchnicsa_1890.jpg

Zaduszki, a właściwie Wspomnienie Wszystkich Wiernych Zmarłych (Commemoratio Omnium Fidelium Defunctorum), to czas poświęcony tym co odeszli, przypadający corocznie na dzień 2 listopada. Zaduszki zbiegają się zazwyczaj z ludowymi uroczystościami odprawianymi ku czci zmarłych. Wywodzą się one z wierzeń pogańskich i obrzędowości przedchrześcijańskiej.

Jak rozumieć to święto

Dzień Zaduszny jest wyrazem przekonania o zmartwychwstaniu ciał i życiu wiecznym. Dzień ten, wywodzi się z praktyk pobożnościowych wczesnośredniowiecznych mnichów, którzy odprawiali nabożeństwa za zmarłych współbraci. Już w początkach VII wieku Izydor z Sewilli, zalecał odprawianie w klasztorach mszy za zmarłych zakonników. Od IX wieku, podczas specjalnych nabożeństw katolickich, zaczęto obejmować intencjami modlitewnymi wszystkich zmarłych chrześcijan, nie tylko koncelebrowanych. W roku 998 Odylon, opat klasztoru w Cluny, wyznaczył na dzień 2 listopada szereg obowiązkowych modlitw za wszystkich wiernych zmarłych. Z biegiem lat, zwyczaj ten przejęły inne zakony, zwłaszcza cystersi.

Decyzja Watykanu

W roku 1311, decyzją Stolicy Apostolskiej, wprowadzono Dzień Zaduszny do katolickiego kalendarza liturgicznego. W Polsce najstarsza informacja o obchodzeniu Zaduszek poza klasztorami pochodzi z początków XIV wieku, z diecezji wrocławskiej będącej pod rządami biskupa Henryka. Jeszcze w XIX wieku na wschodzie Polski, odprawiano zaduszne uroczystości ofiarne, podczas których przywoływano dusze zmarłych po imieniu, Uważa się je za relikty pogańskiego kultu przodków, do dziś celebrowane są tę modłę znane nam wszystkim wypominki. W Polsce podczas Dnia Zadusznego, nawiedza się cmentarze, przyozdabia groby oraz zapala na nich znicze. Praktyka ta związana jest z przedchrześcijańskim zwyczajem rozpalania ognisk na mogiłach, obejściach i rozstajach dróg. Wierzono bowiem, że płomienie ogrzewają dusze błąkające się po ziemi i chronią przed złymi mocami.

Cmentarna uczta

We wschodnich częściach Polski, urządzano w Dzień Zaduszny uczty, spożywane w domach lub na grobach, aby zapewnić sobie przychylność zmarłych. Obrzęd ten zwano dziadami. W Polsce zachodniej pod kościoły i na cmentarze przynoszono jedzenie, które rozdawano żebrakom, prosząc ich o modlitwę za zmarłych z rodziny. Niektórzy bogaci gospodarze zapraszali żebraków do swoich domów na ucztę zaduszną i nocleg. Wierzono bowiem, że duch przodka może przybrać postać takowego dziada.

Noc zaduszkowa

Noc z 1 na 2 listopada, zwana jest nocą zaduszkową. W całej Polsce uważano, że tej nocy dusze zmarłych, powracają na ziemię i błąkają się po rozstajnych drogach i cmentarzach szukając modlitwy lub ofiary. Na Opolszczyźnie twierdzono, że duchy zmarłych dzieci powracają nocą jako ptaki, a w Dzień Zaduszny siadają na gałęziach, obserwując procesję na cmentarzu. Jeszcze w XIX wieku starano się w Polsce nie wychodzić z domu w noc zaduszkową. Nie udawano się w podróż w tym czasie, ponieważ wierzono, że na wszystkich drogach straszą umarli. W niektórych miejscach naszego kraju, zakazane były muzyka i śpiewy.

Słowackie zaduszki –https://en.wikipedia.org/wiki/Zaduszki

Pokarm i napitek

Do początków XX wieku, co roku przygotowywano w wieczór zaduszkowy potrawy i alkohol, które zostawiano na progu własnego domu dla zmarłych. Zwyczaj ten, zakazywał nocą zaduszkową wykonywania niektórych czynności, aby nie skaleczyć, nie rozgnieść odwiedzającej dom duszy. Zakazane było klepanie masła, deptanie kapusty, maglowanie, tkanie, cięcie sieczki, wylewanie pomyj czy spluwanie. Dusze zmarłych nawiedzały bowiem miejsca, w których przebywały za życia. Miały one, w „godzinę duchów” czyli o północy dawać znać o swojej obecności stukaniem, skrzypieniem podłóg i sprzętów, uchylaniem furtek i drzwi. Niektórym ukazywały się takowe dusze, jako cienie, ogniki lub światełka. Niekiedy pojawiały się one w swej dawnej postaci.

Ewa Michałowska – Walkiewicz