Donald Tusk, przedstawiając w czwartek kandydaturę Czumy, mówił o nim, że to “człowiek silny, spokojny i stanowczy”. “Liczę na to, że Ministerstwo Sprawiedliwości w jego rękach będzie instytucją, która będzie działała tak, jak on przez całe życie” – dodał premier.
Zaznaczył, że Czuma wie, “co to praca fizyczna, emigracja, więzienie i internowanie oraz praworządność i sprawiedliwość“. Tusk podkreślił, że w jego osobie będziemy mieli ministra “prawego i energicznego”.
Sam Czuma mówił, że “Prosi Boga Wszechmogącego, aby jego słabości wzmocnił i aby był użytecznym członkiem rządu Rzeczypospolitej Polskiej“. Ocenił wtedy, że zapewnienie obywatelom poczucia bezpieczeństwa, to jedna z głównych funkcji państwa. “Trzeba stanowczo doprowadzić do wzmocnienia poczucia bezpieczeństwa oraz tego, żeby obywatele mieli państwo za swoje państwo, aby to była prawdziwie ich Rzeczpospolita” – podkreślił.
Dla Polonii w Chicago wybór Andrzeja Czumy na Ministra Sprawiedliwości był sporym zaskoczeniem. Pojawiło się wiele dyskusji na ten temat w polonijnych mediach.
Ostatecznie po kilku dniach i zaprzysiężeniu nowego ministra polonijna społeczność przyjęła to jako sprawę oczywistą. Decyzje w takich sprawach zapadają bowiem w Polsce.
Czuma startował w wyborach parlamentarnych jako kandydat Platformy Obywatelskiej do Sejmu w okręgu warszawskim. Znalazl sie 7. na liście, w czasie gdy było tylko 6. mandatów dla PO. Nie uzyskal więc wtedy mandatu. Posłem V kadencji Sejmu RP został po wygranej Hanny Gronkiewicz-Waltz na stanowisko prezydenta Warszawy i zrzeczeniu się przez nią mandatu poselskiego.
Ślubowanie poselskie złożył 12 grudnia 2006. W wyborach parlamentarnych w 2007 po raz drugi został posłem. W lutym 2008 został przewodniczącym sejmowej komisji śledczej ds. nielegalnego wywierania wpływu na funkcjonariuszy służb specjalnych i wymiaru sprawiedliwości.
Odznaczony Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski przez prezydenta RP na uchodźstwie Kazimierza Sabbata oraz Krzyżem Komandorskim z Gwiazdą Orderu Odrodzenia Polski przez prezydenta Lecha Kaczyńskiego.
Powierzenie Andrzejowi Czumie teki Ministra Sprawiedliwości jest jego sukcesem życiowym, ale także wielkim wyzwaniem. Jednocześnie jest to kolejny przykładem, ze Polacy przebywający na emigracji mogą powracać do kraju i na nowo odnależć się w polskiej rzeczywistości i budować wspólną lepszą przyszłość.
Życzymy naszemu Rodakowi z Chicago wielu sukcesów w nowej roli.
@ Andrzej Mikołajczyk
Bronisław Komorowski, Andrzej Czuma i Andrzej Mikołajczyk
Foto: Dzieki uprzejmości byłego posła Andrzeja Czumy mogłem zwiedzić Polski Sejm i poznać Marszałka Bronisława Komorowskiego w czasie mojej wizyty w Polsce jesienią 2008 roku.