Posiady odbędą się w niedzielę, 7 lutego 2016 roku o godzinie 15 w Sali Głównej im. Sabiny F. Logisz Muzeum Polskiego w Ameryce pod adresem 984 N. Milwaukee Ave, Chicago, Il. 60642.
Wstęp 10 $ od osoby. 5 $ – członkowie Muzeum Polskiego w Ameryce oraz Fundacji Kultury Tatrzańskiej.
Podczas posiadów będzie można obejrzeć rzadko wystawiane podhalańskie eksponaty MPA. W części artystycznej wraz z Gościem Honorowym wystąpią dzieci i młodzież z FKT przy akompaniamencie kapeli.
Serwowany będzie góralski poczęstunek.
Zofia Bukowska posiada autentyczny rodowód góralski. Urodziła się w Czarnym Dunajcu na Podhalu. Pochodzi ze znanej gazdowskiej, bardzo patriotycznej rodziny Bukowskich-Kasyjanów. Jej pradziadek – legionista, ratując życie żydowskiej rodziny swego przyjaciela, zapłacił swoim życiem. Dziadek był współpracownikiem Wincentego Witosa.
Natomiast ojciec był członkiem AK w czasie II wojny światowej, zginął za działalność patriotyczną na rzecz wolnej Polski, płacąc najwyższą cenę. Miał 35 lat. Był najbardziej świetłaną postacią w życiu Zofii, która nie zaznała jego ojcowskiej miłości, troskliwości i opieki. Po stracie najbliższych Z. Bukowska jako siedemnastoletnia dziewczyna opuściła rodzinne strony. Do Stanów Zjednoczonych przyjechała w 1976 roku i tu poświęciła swoje zdolnosci twórcze i organizacyjne na rzecz Związku Podhalan w Północnej Ameryce (ZPPA).
Piastowała wiele ważnych stanowisk: prezeski Koła Literacko-Dramatycznego, korespondenta Związku Podhalan w Północnej Ameryce, współorganizatora festiwalu „Na góralską nutę” i innych. Była współtwórcą Komitetu Edukacji przy ZPPA. Obecnie współpracuje i jest członkinią Fundacji Kultury Tatrzańskiej. Jako znawca folkloru podhalańskiego jest jurorem różnych imprez kulturalnych.
Nade wszystko jest „poetką dwujęzyczną”, doskonale sobie radzi z językiem literackim, jak też i z gwarą podhalańską. Jej własna kraina poezji, bardzo dojrzała, refleksyjna, pełna przemyśleń życiowych i zadumy, autentyczna, bo wypływającą z serdecznych uczuć do ziemi przodków, do Podhala jest inspirowana tesknotą za polskim krajobrazem, za najbliższymi oraz ogromnym bagażem emigranta. Zofia Bukowska może poszczycić się pokaźną liczbą wierszowanych skarbów.