Ja nie mówić po polski

Ja nie mówić po polski

Na naukę nigdy nie jest za późno, szczególnie na naukę języka polskiego.

Nasze pokolenie od lat słyszało, że poznanie i umiejętność posługiwania się drugim językiem, po polsku jest wielką wartością, skarbem, majątkiem. Najczęściej był i jest to język mamy lub taty albo dziadków, czy krewnych. Dlaczego nasze dzieci nie chcą pogłębiać wiedzy o tym języku, dlaczego nie chcą uczyć się polskiego? Jeśli poznają świat to poprzez opis nie po polsku. A szkoda, bo można nauczyć się pięknego, polskiego języka w polskiej szkole języka i kultury. Natomiast co dzień dzieci uczą się angielskiego, po angielsku poznają świat. Czy to wystarczy?

Jak przekonać dziecko do zdobycia tego skarbu, do nauki języka polskiego, jak zachęcić do wyjazdu w soboty na lekcje do polskiej szkoły…Dobrze, gdy dziecko ma przyjacielskie związki z koleżankami, kolegami, którzy polubili zajęcia w sobotniej polskiej szkole. Ale co robić w sytuacji, gdy dziecko nie znajduje mobilizacji u rodziców ani u kolegów, koleżanek? Jeśli rodzice pochodzą  z różnych kręgów kulturowych i każde posługuje się innym językiem, to dzieci mają szansę poznać inny, nie tylko angielski lub polski język.

Pomysł, aby celowo nie wprowadzać w życie dziecka swojego języka, albo jako drugiego, twierdząc, że może to spowodować zamieszanie w młodym umyśle – to pomysł chybiony. Dowód niewiedzy! Nic bardziej błędnego. Już w ubiegłym wieku amerykańscy uczeni odkryli, że umysł ludzki ma nieograniczone możliwości, że nie wykorzystujemy ich nawet w 10% podczas całego życia! Dlatego naukę języka polskiego najlepiej, najowocniej zacząć od najmłodszych lat. Są rodzice, którzy twierdzą, że wystarczy, jeśli dziecko pozna polski język w szkole średniej. Tymczasem wówczas w ochocie do nauki (nie tylko języka polskiego) przeszkadza burza hormonów, dojrzewanie, pojawiają się inne tematy do rozwiązania. Dlatego dobrze wprowadzać język polski wcześniej, kiedy dziecko chłonie wiedzę bez przeszkód i można nauczyć je radości z jej posiadania. Język angielski jest od lat priorytetem w układach międzyludzkich. Osoby, które władają angielskim płynnie, często lepiej niż rodacy polskim, są jako Amerykanie stawiani za wzór. Te osoby będą zawsze w lepszej pozycji (zawodowej, społecznej, towarzyskiej, każdej innej) od najbardziej zdolnego biznesmena lub bizneswoman, którzy posługują się angielskim jako drugim lub kolejnym językiem. Jeżeli dziecko wyrasta w przekonaniu, że tylko język angielski jest darem, to każdy inny – nawet język rodziców, będzie uważać za dodatek do całości. Może nie zbędny ale mniej ważny. Jeśli od najmłodszych lat dziecku nie umożliwiamy kontaktu z nauką języka polskiego w polskiej szkole, w atmosferze bogactwa polskości i szacunku dla tradycji, to trudno się dziwić, że w sobotni poranek sprzeciwia się wyjazdowi do polskiej szkoły języka polskiego i kultury. Nic dziwnego, że potem, w dorosłym życiu, w pracy tak trudno pozwolić sobie na swobodę w języku polskim.

Znika szansa na osiąganie lepszych rezultatów, np.: w służbie zdrowia, gdzie nie jedna pielęgniarka czy lekarz mówi: ”gdybym posłuchał taty, mamy i chodził do polskiej szkoły, to dzisiaj bez przeszkód rozmawiam z pacjentami.” A tak pozostaje A.I. inteligencja sztuczna. Chyba, że jako osoba inteligentna posłuży się inteligencją własną. Zresztą na naukę nigdy nie jest za późno!

Barbara Marta Zmudka

Źródło: tygodnikprogram.com