Jessie Adam Eisenberg z Nowego Jorku poprosił o obywatelstwo polskie!

Jesse Adam Eisenberg/en.wikipedia.org

Jesse Adam Eisenberg urodził się .X. 1983 roku w Nowym Jorku. Jessie Eisenberg to nagradzany aktor oraz reżyser, wkrótce uzyska także obywatelstwo polskie.  

Karierę zaczynał na Broadway’u w spektaklu „Summer and smoke” w 1996 r. W 1999 zaliczył debiut telewizyjny w serialu „Get Real”. Prawdziwy rozgłos przyniosły

mu role w horrorze komediowym pt. „Zombieland”. W „The Social Network” zagrał rolę założyciela Facebooka, Marka Zuckerberga, wystapil też w serialu „Iluzja”.

W rozmowie dla „Głosu Wielkopolskiego” Jesse Eissenberg opowiada o swoich polsko-żydowskich korzeniach oraz o filmie kręconym w kraju przodków. Aplikował o polskie obywatelstwo, bo czuje się związany z Polską. Jego przodkowie pochodzą z Krasnystaw. Rodzina jejgo żony jest z Łodzi. 

„Chcieliśmy mieć lepszą więź z Polską, a ja chciałbym więcej tu pracować. Akcja ostatniego filmu, który stworzyłem toczyła się tutaj i chciałbym to powtórzyć. 

Czuję więź z Polską. Gdy dorastałem, słyszałem historie o polskich relacjach z moją żydowską rodziną i wszystkie te historie były wspaniałe. 

Byliśmy najlepszymi przyjaciółmi z Polakami. Mówię o tym w filmie „A real pain”, relacjonuje Jessie i dodaje:”moja rodzina żyła w Krasnymstawie do rozpoczęcia wojny. 

Jedna osoba przetrwała wojnę i przeniosła się do Szczecina. Niestety, niedawno umarła na covid. A ten film to fikcja. Jest o dwóch kuzynach z Ameryki, którzy jadą do Polski, w podróż do korzeni, by zobaczyć skąd pochodzi ich rodzina. To trochę komedia o kumplach. Filmowaliśmy we wszystkich miejscach, z których pochodzi moja rodzina. 

Spędziliśmy kilka tygodni filmując w Lublinie, Warszawie, w Krasnymstawie, w Kraśnikach i w Radomiu.Kiedy pracowałem tu, poznałem ludzi, którzy mają powiązania z rządem. Więc powiedziałem im, że bardzo chciałbym wykreować lepszą relację pomiędzy Żydami oraz Polakami. Dla mnie to bardzo smutne, że te relacje nie są najlepsze. 

Powiedziałem im, że bardzo chciałbym to zrobić. Moja rodzina jest stąd, rodzina mojej żony jest stąd. Zapytałem: Czy jest jakakolwiek opcja, by aplikować o polskie obywatelstwo”.

Dziennikarz z Głosu Wielkopolski zapytał: co kochasz najbardziej w tym kraju?

Na to Jessie: co kocham najbardziej w Polsce… Hm… Personalnie to, że żyła tu moja rodzina przez wiele generacji, wieków. To sprawia, że czuję się połączony z czymś ważnym dla mnie. W Ameryce każdy jest nowy, z wyjątkiem ludzi, którzy byli tam jako pierwsi – rdzenni Amerykanie. Europejscy Amerykanie są tu jedynie od 200 lat, czy coś w tym stylu. Dla mnie – Polska sprawiła, że czuję prawdziwą łączność z czymś historycznie większym niż ja sam. Kocham bez wątpienia ten piękny kraj. Możesz odwiedzić morze, możesz odwiedzić góry. To naprawdę niesamowite miejsce w świecie. I jestem przeszczęśliwy, że łączy mnie coś z nim.

Na pytanie czy po uzyskaniu obywatelstwa planuje przeprowadzić się do Polski, Jessie mówi:

„moja żona i ja bardzo chcielibyśmy żyć tu przez jakiś czas. Moja żona również kocha Polskę. Rodzina jej taty jest z Łodzi. Uciekli przed wojną i przenieśli się na Syberię, gdzie się jej tata urodził. 

Jestem pewien, że ma tu rodzinę, o której nie wiemy, ale chcielibyśmy się dowiedzieć”. 

Wyreżyserowałeś, mówi dziennikarz: „A real pain” oraz w nim zagrałeś; powiedz, co jest trudniejsze?

Na to Jessie: rola w „A real pain” była dla mnie łatwa, ponieważ napisałem secenariusz. Czułem, że mogę to zrobić bez trudu. Reżyserowanie filmu, szczególnie takiego rodzaju filmu, było z kolei trudne, ponieważ byliśmy w pociągach oraz na lotniskach, w samolotach, w centrach miast, przy pomnikach. 

To był bardzo skomplikowany film, który– tak czy inaczej – był stresujący do reżyserowania. Robienie dwóch rzeczy oznaczało, że nie miałem nawet sekundy, by odetchnąć, jednak pokochałem to. Polska załoga była niesamowita, co sprawiło, że moja praca była łatwa. Napisałem scenariusz prawdopodobnie na rok przed rozpoczęciem zdjęć. Jest to film oparty na krótkiej historii, która wydarzyłą się w Mongolii. Kiedy zdałem sobie sprawę, że zamiast w Mongolii możemy to zrobić w Polsce, wtedy wszystko to zyskało sens. To powinien być powrót do korzeni dla tych dwóch osób. Piszę całkiem szybko. Piszę cały czas. Piszę krótkie historie, scenariusze filmowe i zabawniejsze teksty. Dla mnie to nie jest ciężka część tego wszystkiego”.

Eisenberg z obsadą  filmu „Café Society” na Festiwalu Filmowym w Cannes w 2016 roku

Co planujesz teraz?

Za miesiąc rozpoczynam film „Iluzja 3”. 

Kręcimy w Budapeszcie, życzyłem sobie, by filmować go oczywiście tutaj. Jednak Węgry mają system podatkowy, który pomaga kręcić amerykańskie filmy. 

Chciałbym, żeby Polska miała coś takiego. Następnie będę reżyserował mój następny obraz, który będę musiał filmować w Stanach, ponieważ akcja dzieje się w New Jersey”. Od 2015 r. jego żoną jest Anna Strout, w 2017 urodził się im syn, Banner.

Witaj Jessie, kończy Głos Wielkopolski.